"To jest na poważne śledztwo, a nie na trzygodzinną zabawę w udawanie wymiaru sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24
"To jest na poważne śledztwo, a nie na trzygodzinną zabawę w udawanie wymiaru sprawiedliwości"
"To jest na poważne śledztwo, a nie na trzygodzinną zabawę w udawanie wymiaru sprawiedliwości"
TVN24
"To jest na poważne śledztwo, a nie na trzygodzinną zabawę w udawanie wymiaru sprawiedliwości"TVN24

Organizowanie wyborów, kiedy nie obowiązuje podstawa prawna, grozi, oprócz przestępstwa sprowadzenia zagrożenia epidemicznego, całym szeregiem innych potencjalnych przestępstw - ostrzegł w TVN24 profesor Maciej Gutowski, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Poznaniu. - Wszystkie publiczne znane fakty, również wypowiedzi ekspertów, pokazują, że wybory 10 maja nie będą bezpieczne - dodał doktor Mikołaj Małecki z Uniwersytetu Jagiellońskiego

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Goście TVN24 komentowali umorzenie śledztwa w sprawie decyzji o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich. Śledztwo wszczęto w czwartek w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Mokotów i umorzono w tej samej prokuratorze po trzech godzinach, o oczym pisaliśmy na tvn24.pl. Śledztwo rozpoczęła prokurator Ewa Wrzosek, umorzył je jednak inny prokurator, o czym sama Wrzosek dowiedziała się z mediów.

"To jest zupełnie podstawowa wiedza"

Prof. Maciej Gutowski z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Poznaniu zauważył, że nie ma odpowiedzi na pytanie, na jakiej podstawie mogła zapaść decyzja o umorzeniu śledztwa.

- Problem, czy i w jakim zakresie istnieje zagrożenie dla życia w związku z organizacją wyborów w czasie epidemii, w jakim zakresie poszerza się zagrożenie w związku z szerzeniem się choroby zakaźnej - to jest pytanie, na które żaden prawnik nie umie odpowiedzieć. W związku z czym w takiej sprawie w oczywisty sposób konieczne jest zasięgnięcie opinii biegłych. To jest zupełnie podstawowa wiedza i każdy o tym wie, że prawnik, nawet jeśli ma swoje własne przypuszczenia, to i tak je musi zweryfikować kimś, kto na ten temat w sposób wiążący może się wypowiedzieć, a to musi być wirusolog, epidemiolog. Nie ma innej możliwości - tłumaczył Gutowski.

Czytaj więcej w raporcie tvn24.pl: Koronawirus - najważniejsze informacje >>>

"Wydaje się, że taka pochopna decyzja będzie obarczona bardzo poważnym błędem"

Ocenił, że na tym etapie śledztwa stwierdzenie, że przestępstwa nie popełniono, jest "głęboko przedwczesne". Wyjaśnił, że trzeba pamiętać, iż nawet jeśli osoba prywatna składa zawiadomienie, to prokurator ostatecznie decyduje o kształcie postępowania. - A to nie jest przecież jedyna kwestia, która podlega karnoprawnej weryfikacji w tej sprawie - stwierdził.

Prokurator Wrzosek o umorzeniu śledztwa ws. decyzji o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich
Prokurator Wrzosek o umorzeniu śledztwa ws. decyzji o przeprowadzeniu wyborów prezydenckichTVN24

Wyjaśnił, że to, ilu ludzi się zakazi i czy wolno dziś przeprowadzić wybory z ryzykiem zakażenia wirusem - co podlega odpowiedzialności karnej z artykułu 165 - to przestępstwo powszechne, które każdy może popełnić, ale "mamy obok cały problem związany z przestępstwami urzędniczymi". - Działanie bez podstawy prawnej i bez ustawy, która upoważnia do podejmowania działań zmierzających do wyborów, czyli drukowania kart, angażowania środków, kosztów, (...) jest bardzo poważnym zagrożeniem z perspektywy przestępstw urzędniczych, nadużycia uprawnień funkcjonariuszy publicznych, a także osób prawnych, państwowych, na przykład Poczty Polskiej, którzy w takie działanie się mogą angażować. Jeśli środki są wydane bez podstawy prawnej, to zagrożenie popełnieniem takiego przestępstwa wydaje się zupełnie oczywiste - ocenił.

Dodał, że kolejną kwestią jest żądanie danych osobowych bez podstawy prawnej. - W związku czym organizowanie wyborów, kiedy nie obowiązuje podstawa prawna, grozi, oprócz przestępstwa sprowadzenia zagrożenia epidemicznego, całym szeregiem innych potencjalnych przestępstw, które mogą w związku z organizacją tych wyborów się pojawić - wyjaśnił Gutowski.

Wspomniał też o możliwości fałszowania głosów oraz o braku możliwości zapewnienia tajności i anonimowości. - Tych przestępstw, które tutaj mogą wchodzić w rachubę, jest mnóstwo. To jest na poważne śledztwo, a nie na trzygodzinną zabawę w udawanie wymiaru sprawiedliwości - dodał.

- Wydaje się, że taka pochopna decyzja (o umorzeniu - red.) będzie obarczona bardzo poważnym błędem, bo tak naprawdę trzeba sprawdzić, zanim się powie, że nie ma przestępstwa. Postępowania o kradzież roweru trwają po pół roku, inne postępowania ciągną się latami, a tutaj nagle ktoś w trzy godziny wie, że nie ma zagrożenia epidemicznego w kraju, w którym jest stan zagrożenia epidemicznego wprowadzony ustawowo - podsumował profesor.

Prok. Wrzosek: Sasin był jedną z osób, którą zamierzałam przesłuchać
Prok. Wrzosek: Sasin był jedną z osób, którą zamierzałam przesłuchaćTVN24

"To jest po prostu patologia funkcjonowania prokuratury i pogarda dla obywateli"

Zdaniem doktora Mikołaja Małeckiego z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, "mamy do czynienia ze sprawa skandaliczną". 

"To jest po prostu patologia funkcjonowania prokuratury i pogarda dla obywateli"
"To jest po prostu patologia funkcjonowania prokuratury i pogarda dla obywateli"TVN24

- To jest po prostu patologia funkcjonowania prokuratury i pogarda dla obywateli. Proszę sobie wyobrazić, że jest zawiadomienie, że ktoś zamierza zorganizować imprezę masową, na której dojdzie do zagrożenia epidemiologicznego. I prokuratura w takiej zwykłej sprawie normalnego obywatela wszczyna śledztwo, a po trzech godzinach je umarza. To jest nie do pomyślenia, a tutaj z takim czymś mamy do czynienia. Absolutne naruszenie zasady równości wobec prawa i standardów przede wszystkim prowadzenia takiego śledztwa - wskazywał. 

- Czy ten pan prokurator albo pani prokurator, która umarzała to śledztwo, czy ona ma wiedzę specjalistyczną? Czy ona wie o tym, że nie dojdzie do zagrożenia epidemiologicznego? Czy zasięgnęła opinii biegłym w ciągu tych trzech godzin? Czy to znajduje się w aktach sprawy? - pytał prawnik. - Nic nie zostało zrobione tak naprawdę, żeby rzetelnie zbadać tę sprawę - mówił.

Ocenił przy tym, że "wszystkie publiczne znane fakty, również wypowiedzi ekspertów, pokazują, że te wybory 10 maja nie będą wyborami bezpiecznymi, niezależnie od tego, czy to będą wybory stacjonarne, czy to będą wybory korespondencyjne". - Bo przy korespondencyjnych i tak trzeba się bezpośrednio udać w przestrzeń publiczną, żeby wrzucić głos do urny - przypomniał.

Małecki zauważył, że "w obecnym stanie prawnym, na skutek zamieszania legislacyjnego i próżni prawnej, jedyne legalne wybory, jakie się mogą odbyć, to są wybory stacjonarne". - Nie ma w ogóle postaw prawnych, żeby organizować obecnie wybory korespondencyjne. Więc to zagrożenie epidemiologiczne, które się rodzi, jest jeszcze bardziej spotęgowane, bo trwają przygotowania zgodnie z prawem do wyborów stacjonarnych - dodał. 

CZYTAJ WIĘCEJ: PKW o przygotowaniach do wyborów prezydenckich >>>

Małecki: karalne jest też usiłowanie, przygotowanie, wszelkie formy współdziałania, sprawstwo polecające

Karnista odniósł się do uzasadnienia prokuratury, w którym stwierdzono, iż sprawa została umorzona "z uwagi, że czynu nie popełniono".

Małecki: karalne jest też usiłowanie, przygotowanie, wszelkie formy współdziałania, sprawstwo polecające
Małecki: karalne jest też usiłowanie, przygotowanie, wszelkie formy współdziałania, sprawstwo polecająceTVN24

- Co to znaczy, że czynu nie popełniono? Czy ten prokurator, który umarzał to śledztwo, zna dokładnie Kodeks karny? Nie chodzi o sam fakt głosowania 10 maja, tu nie chodzi o zagrożenie sprowadzone tylko w momencie głosowania. Karalne jest też usiłowanie. Karalne jest też przygotowanie - wyliczał.

Małecki wyjaśniał, że "przygotowanie polega na tym, że się podejmuje czynności zmierzające do tego, żeby w przyszłości przeprowadzić wybory i karalność zależy od celu popełnienia takiego właśnie czynu". - Czy ten prokurator to zweryfikował, że nikt nie miał celu sprowadzenia zagrożenia epidemiologicznego? - pytał.

Jak podkreślił, "karalne są wszelkie formy współdziałania". - Nakłanianie kogoś do zorganizowania takich wyborów, które zagrożą ludziom. Również sprawstwo polecające. Czy ten prokurator zweryfikował, że nie doszło do wydawania poleceń określonym osobom, żeby wszczynać właśnie procedury związane z organizacją wyborów? Jeżeli były takie polecenia, to już jest popełnione przestępstwo. Już możemy mówić o usiłowaniu popełnienia tego przestępstwa - kontynuował.

Zdaniem karnisty "nic nie zrobiono, a zamknięto sprawę z powodów czysto politycznych". - Co pokazuje tylko na stopień upolitycznienie struktur państwa i na to, że żyjemy w sytuacji całkowitego naruszenia wszelkich standardów konstytucyjnych związanych z wymierzaniem sprawiedliwości - uznał.

Gość TVN24 ocenił, że "ten prokurator blokuje możliwość uzyskania przez obywateli racjonalnego, rozsądnego, praworządnego rozpatrzenia tej sprawy". - To jest ewentualnie czyn, który godzi w dobro prawne nas wszystkich. Wszystkich, którzy możemy być potencjalnie narażeni na niebezpieczeństwo w związku z organizacją takich wyborów - przekonywał. - Zamykanie tego postępowania po trzech godzinach - nawet już pomijając to, jak ono miałoby się finalnie zakończyć - to jest po prostu najwyższy wyraz pogardy i patologii, jakie obecnie toczą upolitycznioną prokuraturę, która postępuje niestety - jak wszystko na to wskazuje, bo inaczej się tego wyjaśnić racjonalnie nie da – na zamówienie polityczne - dodał. 

Autorka/Autor:mart,akr//rzw

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Po nim wystąpił na konferencji prasowej. Jak przekazał, tematami rozmów były "bieżące sprawy wojny i pokoju w Europie, ale także współpraca w tak odległych krajach jak Korea Północna, Wenezuela, Kuba, Iran". Przekazał, że Rubio przyjął jego zaproszenie do Polski. Stwierdził, że "to była mocna rozmowa bliskich sojuszników".

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Ukraina nie ma żadnych kart przetargowych, ale rozgrywa je twardo - ocenił prezydent USA Donald Trump na spotkaniu w Białym Domu. Wcześniej w piątek w radiowym wywiadzie wyrażał podobną opinię i mówił, że obecność prezydenta Wołodymyra Zełenskiego na rozmowach dotyczących zakończenia wojny "nie jest zbyt ważna". Po raz kolejny podważał też winę Rosji za inwazję, powielając rosyjski przekaz propagandowy.

"Nie mają żadnych kart przetargowych". Trump znów uderza w Zełenskiego

"Nie mają żadnych kart przetargowych". Trump znów uderza w Zełenskiego

Źródło:
PAP, NBC News, The Hill

W czasie piątkowego posiedzenia jeden z posłów na sali oznajmił, że według jego informacji Edward Siarka z PiS porusza się po Sejmie z bronią. Marszałek Szymon Hołownia zapowiedział, że Sejm zbada sprawę. - Ja takich informacji do tej chwili nie miałem - zaznaczył. - O tym, że chodzi z "klamką" po Sejmie, nie miałem pojęcia. Sprawdzimy to - zapowiedział.

"O tym, że chodzi z 'klamką' po Sejmie, nie miałem pojęcia". Hołownia zapowiada: sprawdzimy

"O tym, że chodzi z 'klamką' po Sejmie, nie miałem pojęcia". Hołownia zapowiada: sprawdzimy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Do tej pory z programu dobrowolnych odejść w Poczcie Polskiej skorzystało 2,4 tysiąca pracowników - przekazał w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski. Dodał, że sytuacja spółki, ze względu na generowane straty, pozostaje "bardzo zła".

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy zakładającą zakaz sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych z aromatem. Producenci i sprzedawcy będą mieli dziewięć miesięcy na dostosowanie się do nowego prawa.

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

"Bardzo przepraszam wszystkich za moje wczorajsze zachowanie. Oddaję się do dyspozycji klubu. Starałem się sumiennie wykonywać obowiązki posła, ale przegrywam z chorobą alkoholową" - napisał w oświadczeniu poseł Ryszard Wilk z Konfederacji. Dodał, że jego "kolejnym krokiem będzie terapia i podanie się leczeniu". PAP dowiedziała się później, że partia zawiesiła Wilka na czas nieokreślony.

Poseł Wilk przeprasza i pisze o chorobie alkoholowej. Został zawieszony w partii

Poseł Wilk przeprasza i pisze o chorobie alkoholowej. Został zawieszony w partii

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W sobotę prezydent Andrzej Duda przyleci do Waszyngtonu i spotka się z prezydentem USA Donaldem Trumpem - ustaliły nieoficjalnie "Fakty" TVN.

"Fakty" TVN nieoficjalnie: Andrzej Duda poleci do USA. Spotka się z Trumpem

"Fakty" TVN nieoficjalnie: Andrzej Duda poleci do USA. Spotka się z Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP

Nowelizacja ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, określana jako "lex Romanowski", została przyjęta z senackimi poprawkami w piątek przez Sejm. Poprawki doprecyzowują, że prawa do uposażenia pozbawieni zostaną też parlamentarzyści, których nie można tymczasowo aresztować, gdyż ukrywają się lub są poza krajem.

"Lex Romanowski" przyjęte przez Sejm

"Lex Romanowski" przyjęte przez Sejm

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W efekcie kumulacja rośnie do 100 milionów złotych. W Polsce odnotowano trzy wygrane czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 21 lutego 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Poseł Edward Siarka został ukarany maksymalną karą 20 tysięcy złotych - przekazał marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Dodał, że złożony został również wniosek do prokuratury. W czwartek podczas posiedzenia izby poseł PiS użył słów "kula w łeb" wobec premiera Donalda Tuska.

"Już po prezydium". Siarka ukarany maksymalną karą za słowa o "kuli w łeb"

"Już po prezydium". Siarka ukarany maksymalną karą za słowa o "kuli w łeb"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Mam nadzieję, że poseł Edward Siarka odpowie za przestępstwo, którego dopuścił się w świetle kamer - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 europosłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz, odnosząc się do słów posła PiS o "kuli w łeb". Europosłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus podkreśliła, że "nie ma tolerancji dla takich zachowań".

"Od słowa się wszystko zaczyna", "powinien być wykluczony z życia publicznego". Posłanki o Siarce

"Od słowa się wszystko zaczyna", "powinien być wykluczony z życia publicznego". Posłanki o Siarce

Źródło:
TVN24

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa po podpaleniu domu policjantki w Starym Wiśniczu (Małopolskie). Kiedy pojawił się ogień, w środku była funkcjonariuszka z mężem i trójką dzieci. Jednym z motywów, jakie śledczy biorą pod uwagę, jest zemsta.

Płonął dom policjantki, była w środku z mężem i trójką dzieci. "To mogła być zemsta"

Płonął dom policjantki, była w środku z mężem i trójką dzieci. "To mogła być zemsta"

Źródło:
PAP

- Za nami bardzo dobry, przepracowany rok. Postawiliśmy polską energetykę z kolan - mówiła w programie "#BezKitu" w TVN24 Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050-Trzeciej Drogi, ministra klimatu i środowiska. Pytana, czy możliwe jest przedłużenie zamrożenia cen energii, odparła, że jej resort nie wyklucza "dalszych interwencji". Gościem programu był także doktor inżynier Radosław Nielek, dyrektor NASK.

Czy ministra klimatu obawia się rekonstrukcji? "Nie mam czasu o tym myśleć, bo pracujemy"

Czy ministra klimatu obawia się rekonstrukcji? "Nie mam czasu o tym myśleć, bo pracujemy"

Źródło:
TVN24

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump przyjedzie do Rosji na obchody Dnia Zwycięstwa 9 maja - przekazał francuski tygodnik "Le Point", powołując się na swoje źródła. Dodał, że "jeśli nowy amerykańsko-rosyjski deal dojdzie do skutku i nic nie udaremni zaproszenia Trumpa, 9 maja 2025 roku Europejczycy symbolicznie wypiją do dna kielich goryczy".

"Jakie zwycięstwo będą świętować?". Media: Trump przyjedzie do Rosji 9 maja

"Jakie zwycięstwo będą świętować?". Media: Trump przyjedzie do Rosji 9 maja

Źródło:
PAP

Piosenkarka Grimes zaapelowała do Elona Muska, swojego byłego partnera, by zareagował na "kryzys medyczny" ich dziecka. W kolejnym wpisie wyjaśniła, że miliarder "nie chce odpowiedzieć na SMS-y, maile i opuścił wszystkie spotkania", zaś dziecko "będzie cierpieć na dożywotnie upośledzenie, jeśli on nie odpowie". Jej wpisy zniknęły później z platformy X, której właścicielem jest Musk. Internauci sugerowali, że zostały zablokowane. Później Grimes oświadczyła: "Usuwam je teraz, bo jeśli są objęte blokadą i nie wywołują żadnej reakcji, to jest to po prostu medialny cyrk kosztem dzieci".

"To pilne, Elon". Była partnerka Muska apeluje w sprawie ich dziecka

"To pilne, Elon". Była partnerka Muska apeluje w sprawie ich dziecka

Źródło:
tvn24.pl, New York Post

Papież Franciszek nie jest w stanie zagrożenia życia, ale pozostanie w szpitalu co najmniej cały przyszły tydzień - poinformowali podczas konferencji prasowej w Poliklinice Gemelli w piątek jego lekarze, profesorowie Sergio Alfieri i Luigi Carbone. Zapewnili, że papież czuje się znacznie lepiej niż w chwili przyjazdu do szpitala.

Lekarze o stanie zdrowia papieża Franciszka

Lekarze o stanie zdrowia papieża Franciszka

Źródło:
PAP

W Maryland trwa Conservative Political Action Conference (CPAC), doroczna konferencja konserwatystów, przez media nazywane "Mekką ruchu MAGA". Wydarzenie, na którym występowali między innymi wiceprezydent USA J.D. Vance i Elon Musk, już pierwszego dnia wywołało kontrowersje, gdy były doradca Donalda Trumpa sugerował, że prezydent powinien móc zostać na trzecią kadencję, a przemówienie zakończył salutem rzymskim. Wśród mówców na konferencji był również Mateusz Morawiecki. Lider francuskiego Zjednoczenia Narodowego Jordan Bardella odwołał wystąpienie. Jako powód podał fakt, że "jeden z mówców pozwolił sobie prowokacyjnie wykonać gest nawiązujący do ideologii nazistowskiej".

Salut rzymski na konferencji CPAC. Wśród zaproszonych J.D. Vance, Musk i Morawiecki

Salut rzymski na konferencji CPAC. Wśród zaproszonych J.D. Vance, Musk i Morawiecki

Źródło:
USA Today, The New York Times, The Guardian, PAP, tvn24.pl

Kobieta jechała przez przejazd kolejowy, kiedy jej samochód nagle zgasł. Auto nie chciało odpalić, a pociąg się zbliżał. Z pomocą przyszedł jeden z kierowców, który miał linię holowniczą. Nagle zapaliło się czerwone światło, a rogatki opadły. Od zderzenia z pociągiem dzieliły ich już sekundy. Polskie Koleje Państwowe udostępniły nagranie ze zdarzenia.

Walka z czasem i chwile grozy na przejeździe kolejowym

Walka z czasem i chwile grozy na przejeździe kolejowym

Źródło:
tvn24.pl

Syryjczyk, który pomógł zatrzymać nożownika z Villach, otrzymuje pogróżki, "najczęściej w języku arabskim". Policja zwiększyła liczbę patroli w pobliżu jego domu. 41-latek obawia się, że wraz z rodziną będzie musiał się wyprowadzić.

Pomógł zatrzymać napastnika, który zabił 14-letniego chłopca, otrzymuje pogróżki

Pomógł zatrzymać napastnika, który zabił 14-letniego chłopca, otrzymuje pogróżki

Źródło:
PAP

Do wyborów parlamentarnych w Niemczech zostały dwa dni. W programach wyborczych nie brakuje wzmianek o Polsce. Chadecy (CDU/CSU) zapowiadają między innymi ożywienie współpracy z Polską i Francją, natomiast skrajnie prawicowa AfD odrzuca żądania reparacji. Co jeszcze obiecują główne siły polityczne nad Łabą?

"To hasło padało wielokrotnie". Niemieckie partie o Polsce przed wyborami do Bundestagu

"To hasło padało wielokrotnie". Niemieckie partie o Polsce przed wyborami do Bundestagu

Źródło:
PAP

Policja w Monachium poinformowała o rozwiązaniu zagadki tajemniczych naklejek z kodami QR na miejskich cmentarzach. Według lokalnych mediów rozmieściła je firma ogrodnicza. Koszt usunięcia naklejek może wynieść nawet około 500 tysięcy euro - szacują władze.

Tajemnicze kody QR na setkach nagrobków. Policja rozwiązała zagadkę

Tajemnicze kody QR na setkach nagrobków. Policja rozwiązała zagadkę

Źródło:
The New York Times, Der Spiegel

Ostatnie wiece, ostatnie argumenty i próby przekonania nieprzekonanych. W niedzielę wybory. W Niemczech zbliża się czas decyzji, a zmiany w Berlinie odbiją się na całej Europie.

W niedzielę odbędą się wybory do Bundestagu. Co mówią sondaże?

W niedzielę odbędą się wybory do Bundestagu. Co mówią sondaże?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Aż 250 milionów dolarów kaucji wyznaczył sąd dla kobiety z Michigan, której postawiono zarzuty znęcania się nad trójką swoich dzieci. Jak informuje miejscowa policja, dwie dziewczynki i chłopaka znaleziono pozostawionych przez matkę w mieszkaniu, gdzie żyli od lat sami, "wśród śmieci, odchodów i pleśni".

Dzieci żyły od lat same "wśród śmieci, odchodów i pleśni"

Dzieci żyły od lat same "wśród śmieci, odchodów i pleśni"

Źródło:
tvn24.pl, "Detroit Free Press"

Do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło zawiadomienie europosła Krzysztofa Brejzy w sprawie słów posła PiS Edwarda Siarki o "kuli w łeb". Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba przekazał, że konieczne jest przesłuchanie premiera Donalda Tuska, do którego skierowane były te słowa.

Prokuratura w sprawie "kuli w łeb": konieczne jest przesłuchanie Donalda Tuska

Prokuratura w sprawie "kuli w łeb": konieczne jest przesłuchanie Donalda Tuska

Źródło:
PAP

Państwowa Inspekcja Pracy stwierdziła nieprawidłowości w zakładzie produkującym meble w wielkopolskich Jankowach. Rok temu maszyna ucięła nogi pracującemu tam 18-letniemu Ukraińcowi. Kontrolerzy ujawnili, że nie miał badań lekarskich. Nieprawidłowości było więcej.

Maszyna ucięła 18-latkowi nogi. Kontrolerzy stwierdzili nieprawidłowości w fabryce

Maszyna ucięła 18-latkowi nogi. Kontrolerzy stwierdzili nieprawidłowości w fabryce

Źródło:
PAP

Obecnie mamy prezydenta, który nazywa siebie "naszym królem". Jeśli to żart, to ja się nie śmieję - napisała amerykańska wokalistka Madonna, krytykując Donalda Trumpa. Na jej wpis wulgarnie odpowiedział europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński. "Pi***ol się" - zwrócił się do Madonny. "Jeśli ci się nie podoba, przeprowadź się do Kanady lub Meksyku" - dodał.

Madonna skrytykowała Trumpa. Europoseł PiS odpowiada: "pi***ol się"

Madonna skrytykowała Trumpa. Europoseł PiS odpowiada: "pi***ol się"

Źródło:
tvn24.pl

Komisja regulaminowa rekomenduje Sejmowi odebranie immunitetu prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. Wniosek w tej sprawie złożył poseł Krzysztof Brejza (KO), którego w ubiegłym roku Kaczyński miał pomówić o dopuszczenie się "bardzo poważnych i wyjątkowo odrażających przestępstw". Prezesa PiS nie było na posiedzeniu.

Decyzja o immunitecie Kaczyńskiego. "Słowa mają swoją moc"

Decyzja o immunitecie Kaczyńskiego. "Słowa mają swoją moc"

Źródło:
TVN24, PAP

W mroźny wieczór mieszkańcy zobaczyli na podwórzu małego chłopca, ubranego tylko w koszulkę z krótkim rękawem i getry. Wzięli go do siebie i wezwali policję. Okazało się, że matka dziecka miała ponad dwa promile alkoholu i zasnęła w towarzystwie jeszcze bardziej pijanego partnera. Pięciolatek powinien trafić do rodziny zastępczej, ale nie było dla niego miejsca.

Pięciolatek wieczorem na podwórku w koszulce z krótkim rękawem. Trafił do domu dziecka

Pięciolatek wieczorem na podwórku w koszulce z krótkim rękawem. Trafił do domu dziecka

Źródło:
tvn24.pl

Do prokuratury zgłosił się mężczyzna, który widział wypadek na stoku w Szczyrku. Narciarz z Czech z dużą prędkością zderzył się ze zlodowaciałą pryzmą śniegu, która leżała przy trasie. Zmarł na miejscu. Był na nartach z 15-letnim synem, po którego przyjechały mama i ciocia.

Narciarz zderzył się z pryzmą śniegu. Śledczy dotarli do świadka tragedii

Narciarz zderzył się z pryzmą śniegu. Śledczy dotarli do świadka tragedii

Źródło:
tvn24.pl

Ile węgla zużywają Chiny? Od kiedy Westerplatte należy do Polski? Jak długo trwa sojusz polsko-amerykański? Praca fact-checkera podczas kampanii wyborczej bywa wyzwaniem, bo nie zawsze fakty pomagają w rozumieniu przekazów kandydatów.

Jak Karol Nawrocki Westerplatte do Polski przywracał

Jak Karol Nawrocki Westerplatte do Polski przywracał

Źródło:
Konkret24