Wierzymy w zwycięstwo w tych wyborach. Wierzymy, że po 15 października trzy formacje utworzą rząd: Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica – mówił we wtorek w Katowicach współprzewodniczący Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Z kolei podczas konferencji w Bielsku-Białej Adrian Zandberg apelował, aby przekonać niezdecydowanych do udziału w wyborach, a Anna Żukowska odniosła się do kwestii referendum, które odbędzie się w dniu wyborów.
- Ostatnie wydarzenia pokazały, że tylko trzy formacje są w stanie utworzyć rząd - ocenił Czarzasty podczas konferencji prasowej przed katowickim Spodkiem. Według niego, ci, którzy nawoływali wcześniej do głosowania na jedną tylko opozycyjną partię, "zrozumieli, że błądzili". Przypomniał, że między partiami opozycyjnymi obowiązuje w kampanii "pakt o nieagresji".
Komentując wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego o tym, że partiom opozycyjnym sprzyjają samorządy oraz biznesy, wicemarszałek przypomniał, że szef rządu sam wywodzi się ze środowiska biznesu, gdzie dorobił się majątku. Dodał też, że na konta PiS wpływają środki od nominowanych przez tę partię członków zarządów spółek Skarbu Państwa. - Panie premierze, niech pan przestanie ściemniać - apelował.
Czarzasty ocenił, że Polska nie ma obecnie polityki migracyjnej, zaś przymusowa relokacja migrantów i potencjalne unijne kary za ich nieprzyjęcie wcale Polsce nie grożą. - PiS tworzy sztuczne zagrożenia, nie ma tych zagrożeń. To jest ściema od początku do końca - zaznaczył. Przestrzegał przed polityką, mogącą skutkować usunięciem Polski ze strefy Schengen.
- Przestrzegam pana (prezesa PiS, wicepremiera Jarosława) Kaczyńskiego. Pana brat podpisał Schengen, a pan w tej chwili doprowadzi do tego, że z tego Schengen nas wyrzucą; że nasze dzieci będą stały, tak jak ja, 16 godzin na granicy; to pana robota. Jak pan o tym zapomniał, to przypominam panu: miał pan brata, który prowadził inną, mądrzejszą w tej sprawie politykę - powiedział Czarzasty.
W Bielsku-Białej Czarzasty wypowiedział się z kolei na temat telewizji rządowej. - Oskarżam telewizję publiczną o jednostronny udział w robieniu kampanii wyborczej jednej partii. Przypominam telewizji publicznej: jesteście własnością wszystkich obywateli i powinniście się zachowywać przyzwoicie - mówił.
"Przekonajcie do głosowania kogoś, kto się waha"
- Rano w Cieszynie, teraz tutaj, w Bielsku, rozmawiamy na ulicach i słyszymy od ludzi jedno słowo: nadzieja. Jest coraz więcej nadziei. Nadziei na zmianę, którą możemy wywołać falą naszych głosów - mówił z kolei Adrian Zandberg.
Jak stwierdził, pojawiają się jakieś mniej lub bardziej wyrafinowane pomysły na taktyczne głosowanie, na jeżdżenie z jednego miejsca do drugiego. - Jest jeden sposób na to, żeby państwa głos był jeszcze silniejszy. Przekonajcie do głosowania kogoś, kto się waha. Przekonajcie do głosowania kogoś, kto nie wie, czy iść na wybory. Wiem, że jest jeszcze wiele osób, które ciągle zadają sobie to pytanie. Dlatego jesteśmy cały czas na ulicach. Dlatego mówimy o programie Lewicy. O mieszkaniach, rynku pracy, liberalizacji ustawy antyaborcyjnej. Mówimy o wprowadzeniu w końcu w Polsce zasad świeckiego państwa i wzmocnieniu usług publicznych - apelował.
- Przekonajcie państwo swoich znajomych. Przekonajcie kuzynów, którzy dzisiaj mówią, że nie chcą iść na wybory. Jeśli to się uda, w ten sposób najpewniej wzmocnicie swój głos i przyczynicie się do tego, żebyśmy w najbliższych wyborach odsunęli tę złą, zmęczoną władzę i zamienili ją na taką, która uczyni Polskę europejską, nowoczesną, zamożną. Uczyni Polskę nowoczesnym, europejskim państwem dobrobytu - dodał.
"Nie bierzcie karty referendalnej. Kaczyński bierze, wy nie bierzcie"
Posłanka Anna Żukowska zabrała głos w sprawie referendum, które ma się odbyć w dniu wyborów. - Drodzy wyborcy i drogie wyborczynie, nie bierzcie karty referendalnej. To jest manipulacja Kaczyńskiego. Nie bierzcie w tym udziału - stwierdziła.
- Co musicie zrobić? Musicie po wejściu do komisji podejść do stołu i powiedzieć jasno: "Odmawiam wzięcia karty referendalnej. Proszę o odnotowanie tego w spisie wyborców". Dopilnujcie, żeby taka adnotacja znalazła się przy waszym nazwisku - apelowała.
Jak mówiła, "tylko ta metoda jest jedyną legalną metodą". - Apeluję do wszystkich wyborców i wyborczyń opozycji: nie bierzcie karty referendalnej. Kaczyński bierze, wy nie bierzecie - powiedziała Żukowska.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: mat. organizatora