Wszystkie na tej kanapie siedzimy, ale jak z niej wstaniemy, to coś realnie może się zmienić - mówiła w sobotę na antenie TVN24 Natasza Parzymies, reżyserka filmu "Też to słyszycie". Zachęcająca do głosowania w wyborach krótkometrażowa produkcja jest skierowana do kobiet. - Próbowaliśmy dotrzeć do tych dziewczyn, które ewidentnie muszą być zrozumiane, potrzebują tego pchnięcia i jakiejś iskierki nadziei - dodała Parzymies.
"Też to słyszycie" to najnowsza krótkometrażowa produkcja młodej reżyserki Nataszy Parzymies, która w swoim profrekwencyjnym filmie zachęca kobiety do głosowania w wyborach. 16-minutowy film dostępny jest online na platformie VOD player.pl.
Czytaj też: Twórczyni "Kontroli" Natasza Parzymies doceniona przez "Variety". "Nadal trochę w to nie dowierzam"
Jak zaznacza Parzymies, przedstawiona w "Też to słyszycie" historia trzech kobiet z małego miasta spuentowana jest właśnie wyborami - jak zaznacza, to opowieść "o decydowaniu o własnym życiu".
"Chodzi o to, żebyśmy się zjednoczyły we wspólnej sprawie"
- Wyłapałam informację, że dwa miliony młodych kobiet nie chodzi na wybory. Zaczęło się od zastanawiania się, jak je możemy zmotywować. Pomyślałam, że jak pokażemy trochę z innej strony to, że chodzi o nasze codzienne życie, o nasze codzienne relacje i o to, żebyśmy się zjednoczyły we wspólnej sprawie, to wszystko złożyło mi się w taką fajną opowieść o trzech młodych dziewczynach, którą zawsze chciałam zrobić - opowiada artystka.
Reżyserka przyznaje, że informacja o niskiej frekwencji wśród kobiet zdenerwowała ją, ale nie zdziwiła. - Też jestem młodą kobietą i mam wrażenie, że mamy takie poczucie, że może się nic nie zmienić, staramy się na swoje sposoby przystosowywać, żyć i robić jakieś małe zmiany wokół siebie. Przez to, że rozumiem to stanowisko, ten film chyba trafił do takich dziewczyn (...). Próbowaliśmy dotrzeć do tych dziewczyn, które ewidentnie muszą być zrozumiane, potrzebują tego pchnięcia i jakiejś iskierki nadziei - mówi Natasza Parzymies.
W jednej ze scen główne bohaterki siadają na kanapie, rozczarowane i pogrążone w marazmie. - Dla mnie to jest pokazanie: hej, dziewczyny, wszystkie to przeżywamy, wszystkie to wiemy, ale jeśli zaczniemy przeżywać to razem i gdzieś się w tym połączymy, to nagle się okaże, że wszystkie to słyszymy. Dziewczyny przez cały film coś słyszą, a potem okazuje się, że wszystkie trzy słyszą to równocześnie. Ta kanapa pokazuje, że trochę wszystkie na tej kanapie siedzimy, ale jak z niej wstaniemy, to coś realnie może się zmienić - podkreśla reżyserka.
Autorka dodaje, że scena finałowa - w której silne, zdecydowane bohaterki idą na wybory - miała być wzniosła, jak z filmu superbohaterskiego. - To jest ta siła, to jest to, że znalazły w sobie tę siłę, są tymi superbohaterkami. Chcieliśmy wzruszyć widza tym, że wystarczy się zjednoczyć i ta siła się pojawia - mówi Parzymies.
Natasza Parzymies. Kto to?
24-letnia absolwentka Warszawskiej Szkoły Filmowej znalazła się w ubiegłorocznym zestawieniu "Variety Young Hollywood Up Next Impact List". Natasza Parzymies jest jedyną Polką, która znalazła się wśród 50 wyróżnionych. Zachwyciła międzynarodową krytykę i widownię miniserialem "Kontrola". Oficjalne przedstawienie laureatów odbyło się podczas uroczystej gali w Los Angeles.
Pierwszy odcinek Parzymies stworzyła w 2018 roku, mając zaledwie 18 lat. Zachęcona pozytywnym odbiorem, dwa lata później rozpisała historię miłości Majki i Natalii na kolejne odcinki. Pierwszy sezon "Kontroli" pojawił się w serwisie YouTube w 2020 roku. Drugi sezon trafił do serwisu Player.pl w grudniu 2021 roku, w lutym kolejnego roku pojawił się trzeci sezon. Parzymies zakończyła "Kontrolę" czwartym sezonem, który premierę miał w czerwcu 2022 roku.
Sezony współprodukowane (od drugiego do ostatniego) przez Player.pl - trafiły również na międzynarodowy serwis VOD discovery+.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24