Trzeciej kadencji PiS-u my na wsi nie wytrzymamy. Ale kiedy już nie wytrzymamy na wsi, to i nie wytrzymają miasta - mówił na konferencji prasowej w Koninie Michał Kołodziejczak, lider Agrounii. To właśnie w tym mieście będzie on "jedynką" na listach Koalicji Obywatelskiej. - Gramy dzisiaj o pełną pulę, gramy wszyscy razem - podkreślał.
W piątek w Koninie odbyła się konferencja, w której wzięli udział między innymi Barbara Nowacka, Sławomir Nitras, lider Agrounii Michał Kołodziejczak oraz kandydaci Koalicji Obywatelskiej do Sejmu RP z okręgu nr 37. Tematem była akcja "Pilnuję wyborów".
Właśnie w Koninie Kołodziejczak będzie "jedynką" na listach Koalicji Obywatelskiej. Ogłosił to w środę lider PO Donald Tusk.
Kołodziejczak: trzeciej kadencji PiS-u my na wsi nie wytrzymamy
- Zwracam się do całego środowiska rolniczego, stąd z Konina. Zobaczcie, co się zaczęło dziać od kilku dni, kiedy powiedzieliśmy, (że) idziemy się bić, idziemy wspólnie się bić o pełną stawkę, o całą pulę w tych wyborach. Bo wiemy, że trzeciej kadencji PiS-u my na wsi nie wytrzymamy. Ale kiedy już nie wytrzymamy na wsi, to i nie wytrzymają miasta - powiedział Kołodziejczak do zgromadzonych.
- Proszę państwa, możemy się różnić, możemy być inni. Ale po co tyle tego jadu? Po co tyle tego szczucia jeden na drugiego? (...). Każdy z sobą coś niesie, ale wszyscy chcemy, żeby to złożyć do jednej kupy. Gramy dzisiaj o pełną pulę, gramy wszyscy razem - mówił dalej.
- To ja ponoszę ciężar trudnej decyzji. Przyjmuję na siebie wszystko, wszystkie te zaciśnięte pięści, które są w moją stronę skierowane. I skierowane w kierunku (naszego - red.) środowiska - powiedział Kołodziejczak.
"Jest nas w Polsce 35 tysięcy"
Głos zabrała także Barbara Nowacka. - Podjęliśmy wysiłek budowania wielkiego komitetu Obywatelskiej Kontroli Wyborów. Chcemy mieć osoby w każdej komisji, i w wielkim mieście, i w mieście średnim, i w każdej, nawet najmniejszej wsi. W każdej komisji, bo trzeba władzy patrzeć na ręce. Tak jak jako posłowie dbamy o to, by każde ich oszustwo i draństwo było upubliczniane, nagłaśniane, naznaczane, a po wygranych przez nas wyborach jesienią rozliczone, tak będziemy obserwować wybory - zadeklarowała. Nowacka zachęcała do dołączenia do akcji Obywatelskiej Kontroli Wyborów.
Również Sławomir Nitras mówił o liczbie osób, które przystąpiły do tej akcji. - Mam dla państwa, dla mnie osobiście wyjątkową wiadomość, myślę, że dla państwa również dobrą nowinę - jest nas w Polsce 35 tysięcy. Rozpoczynając to, nigdy nie myślałem, że to w takim tempie będzie przyrastać, że każdego dnia około tysiąca osób więcej pojawia się w naszym gronie - mówił polityk PO.
- Jeżeli w tym tempie będziemy pracować, to w przyszłym tygodniu będziemy mieli tyle ludzi, ile jest w Polsce obwodowych komisji wyborczych. I później będziemy już pracować na to, żeby było nas w każdej komisji więcej niż po jednej osobie - mówił dalej.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24