Państwowa Komisja Wyborcza odpowiada na słowa Jacka Czaputowicza

Źródło:
TVN24, PAP
Szef PKW: Czaputowicz podważa zaufanie do prawidłowości przeprowadzenia wyborów i referendum 
Szef PKW: Czaputowicz podważa zaufanie do prawidłowości przeprowadzenia wyborów i referendum TVN24
wideo 2/26
Szef PKW: Czaputowicz podważa zaufanie do prawidłowości przeprowadzenia wyborów i referendum TVN24

Jacek Czaputowicz rozpowszechnia w przestrzeni publicznej wiele nieprawdziwych, nieuprawnionych, bezpodstawnych, obraźliwych, a przede wszystkim podważających autorytet Państwowej Komisji Wyborczej informacji - oświadczył w środę na specjalnie zwołanej konferencji prasowej szef PKW Sylwester Marciniak. Były szef dyplomacji w rządach Mateusza Morawieckiego wyraził w TVN24 obawę, że odnotowywanie w spisie wyborców odmowy przyjęcia karty referendalnej będzie "złamaniem zasady tajności głosowania" i może oznaczać, że wynik wyborów zostanie zakwestionowany. 

Były szef MSZ w rządzie PiS Jacek Czaputowicz ostrzegł we wtorek w TVN24, że zbliżające się wybory "mogą zostać podważone". Chodzi o połączenie wyborów parlamentarnych z referendum i konieczność odnotowania, który wyborca odmówił przyjęcia karty referendalnej. Zdaniem Czaputowicza to niedopełnienie zasady tajności głosowania.

CZYTAJ WIĘCEJ: Czaputowicz: te wybory mogą zostać podważone

Czaputowicz: system został tak stworzony, żeby tych, którzy nie odbiorą karty, jakoś napiętnować
Czaputowicz: system został tak stworzony, żeby tych, którzy nie odbiorą karty, jakoś napiętnowaćTVN24

Do słów Czaputowicza odnieśli się w środę przedstawiciele Państwowej Komisji Wyborczej. - W ostatnich dniach pan Jacek Czaputowicz rozpowszechnia w przestrzeni publicznej wiele nieprawdziwych, nieuprawnionych, bezpodstawnych, obraźliwych, a przede wszystkim podważających autorytet Państwowej Komisji Wyborczej informacji - oświadczył szef PKW Sylwester Marciniak.

- Według Jacka Czaputowicza istnieje między innymi zagrożenie, iż wynik wyborów do Sejmu i Senatu w 2023 roku będzie zakwestionowany oraz, że wybory te mogą być podważone. Tym samym Jacek Czaputowicz na podstawie nieprawdziwych informacji oraz insynuacji podważa zaufanie do prawidłowości przeprowadzenia wyborów do Sejmu i do Senatu oraz referendum ogólnokrajowego zarządzonych na dzień 15 października 2023 roku, w tym do Państwowej Komisji Wyborczej, a jednocześnie podważa przy tym jeden z filarów demokratycznego państwa prawnego – zaufanie obywateli do ustalonych wyników wyborów - mówił Marciniak.

- Państwowa Komisja Wyborcza po raz kolejny już przypomina, że z artykułu 90 ustęp 1 ustawy o referendum ogólnokrajowym jednoznacznie wynika, że w przypadku przeprowadzenia referendum w tym samym dniu, w którym odbywają się wybory do Sejmu i do Senatu, głosowanie przeprowadza się na podstawie jednego spisu wyborców sporządzonego dla przeprowadzonych wyborów. Zatem wbrew rozpowszechnianym publicznie, nieprawdziwym i wprowadzającym opinię publiczną w błąd stwierdzeniom nie ma żadnej podstawy prawnej do stosowania przez obwodowe komisje wyborcze dwóch odrębnych spisów, jednego dla wyborów do Sejmu i Senatu oraz jednego dla referendum - poinformował Marciniak.

Jak dodał, "tego rodzaju działanie naruszałoby między innymi zasadę praworządności, o której mowa w artykule 7 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej". - Jednocześnie należy szczególnie podkreślić, że przesądził o tym wprost ustawodawca, a nie Państwowa Komisja Wyborcza, jak wielokrotnie niezgodnie ze stanem prawnym i faktycznym powtarza publicznie Jacek Czaputowicz - dodał szef PKW.

Marciniak zaznaczył, "Państwowa Komisja Wyborcza nie jest bowiem uprawniona do wydawania instrukcji czy określania zasad dotyczących przeprowadzania głosowania". - Natomiast zobowiązana jest do stosowania obowiązujących przepisów prawa wyborczego. Zasady wskazane na jej stronie internetowej wynikają wprost z ustawy o referendum ogólnokrajowym, a w szczególności z przywołanego wyżej artykułu 90, a także z Kodeksu wyborczego - podkreślił.

- W związku z tym nasuwa się pytanie, jak można podważać wyniki wyborów, dlatego że zostaną przeprowadzone zgodnie z obowiązującymi przepisami. Państwowa Komisja Wyborcza przypomina jednocześnie, że jest stałym najwyższym organem wyborczym w właściwych sprawach przeprowadzania wyborów i referendum - dodał Marciniak.

ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ Z JACKIEM CZAPUTOWICZEM W TVN24 GO:

Przewodniczący PKW: odmowa odebrania którejkolwiek karty do głosowania musi być odnotowana 

- Nieprawdziwe są insynuacje, że działania PKW służą władzy - oświadczył szef PKW. Podkreślił, że wzór spisu wyborców, stosowany m.in. w wyborach parlamentarnych, został określony w odpowiednim rozporządzeniu ministra cyfryzacji.

- Przepisy powołanego rozporządzenia nie przewidują zamieszczania w spisie dwóch odrębnych rubryk na potwierdzenie odbioru kart do głosowania. PKW nie jest uprawniona do określania innego niż wynikające z rozporządzenia spisu wyborców. Spis wyborców nigdy nie przewidywał zamieszczania rubryk na potwierdzenie odbioru kart w poszczególnych głosowaniach - odrębnie dla poszczególnych wyborów - powiedział.

Magdalena Pietrzak i Sylwester Marciniak TVN24

Jak przekonywał, "odmowa odebrania którejkolwiek karty do głosowania w wyborach do Sejmu i Senatu lub w referendum ogólnokrajowym musi być odnotowana w spisie wyborców." - Gdyż tylko tego rodzaju postępowania pozwoli na prawidłowe wykonanie obowiązków przez obwodową komisji wyborczą w zakresie rozliczenia otrzymanych kart do głosowania - mówił.

Marciniak: osoby, które odmówią odbioru karty do głosowania w referendum, nie będą wliczane do puli w nim uczestniczących

Przewodniczący PKW przypomniał w środę, że zgodnie z danymi na dzień 30 czerwca w Krajowym Rejestrze Wyborców było przeszło 29 milionów osób uprawnionych do głosowania.

- Decydujące jest to, ile osób uczestniczy w referendum. To są te osoby, które bądź są za, bądź przeciwko, w każdym razie otrzymały kartę do głosowania i wyraźnie zajęły stanowisko. Osoby, które odmówią odbioru karty do głosowania w referendum nie będą wliczane do puli uczestniczących w referendum - powiedział.

Dopytywany o to, czy frekwencja wyborcza i referendalna nie będą tożsame, odparł, że "oczywiście". - Identyczne różnice są między Sejmem a Senatem - dodał.

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak podkreśliła, że frekwencja, która sprawia, że referendum jest wiążące, wyliczana jest wyłącznie na podstawie kart ważnych wyjętych z urny i przeliczane jest, ile osób wzięło udział w referendum.

- Państwowa Komisja Wyborcza ma obowiązek przekazywania liczby osób, które wzięły udział w głosowaniu o konkretnej godzinie, czyli tak zwanej frekwencji, która potem przekazywana jest na konferencjach prasowych. Jest ona liczona na podstawie właśnie podpisów, które zostały złożone przez wyborców, ale w wyborach do Sejmu. Komisje liczą na konkretną godzinę, ile osób wzięło karty do Sejmu i na tej podstawie frekwencja wyborcza jest przekazywana, ale ona nie ma nic wspólnego z frekwencją referendalną - mówiła Pietrzak

Szefowa KBW: tajność następuje dopiero wtedy, kiedy się oddaje głos

Pietrzak odniosła się też do stwierdzenia, że w momencie, gdy wyborca nie weźmie karty referendalnej, poniekąd deklaruje swoją wolę polityczną. - To jest taka opinia publicystyczna. Przepisy obowiązują we wszystkich innych referendach - zaznaczyła.

- Jeżeli mamy próg (ważności referendum - red.), który musi być określony, to my musimy mieć możliwość rozliczenia się i przeliczenia tego. Gdyby się okazało, że nie ma progu, to wtedy każdemu by zależało, żeby przyjść. Tak są skonstruowane przepisy, na co my nie mamy wpływu, po prostu - oświadczyła.

- Natomiast, jeśli chodzi o tajność, to artykuł 52 Kodeksu wyborczego przewiduje, że w momencie, kiedy wyborca odbiera kartę, ma się udać do miejsca, w którym może w sposób tajny oddać głos. Jest również zapis o tym, że w lokalu wyborczym musi być odpowiednia ilość takich miejsc, która jest dostosowana do tego, żeby wyborca mógł w sposób tajny zagłosować - mówiła Pietrzak.

Szefowa KBW: tajność następuje dopiero wtedy, kiedy się oddaje głos
Szefowa KBW: tajność następuje dopiero wtedy, kiedy się oddaje głosTVN24

Jak przekonywała, "ta tajność następuje dopiero wtedy, kiedy się oddaje głos". - To jest ten moment, w którym przekazujemy swoją wolę. Nie w momencie odbierania karty, bo to jest trochę publicystyczne rozumienie tego problemu - stwierdziła.

Referendum a liczenie głosów za granicą

Dziennikarze dopytywali też o kwestię liczenia głosów za granicą, szczególnie zwracając uwagę na dodatkową kartę referendalną z czterema pytaniami. - Nie sądzę, żeby to aż na tyle przedłużyło czas pracy komisji związany z ustaleniem wyników i wyborów, i referendum - odparł Marciniak.

- Myśmy w 2019 roku otrzymywali już w nocy z niedzieli na poniedziałek protokoły z komisji z zagranicy. Ostatnie protokoły z tych największych komisji spłynęły w południe w poniedziałek, ale z tych naprawdę dużych, powyżej pięciu tysięcy wyborców było w tych komisjach - zwróciła uwagę Pietrzak. - W tej chwili takich dużych komisji ma już nie być, więc przypuszczam, że nawet gdyby tak duża komisja była, to jeżeli ona skończy pracę o 12 w poniedziałek, to jej zostanie jeszcze sporo czasu do tych 24 godzin (chodzi o ograniczenie czasowe liczenia głosów w komisjach wyborczych za granicą - red.) - stwierdziła.

Co z głosowaniem Polaków za granicą? MSZ wciąż nie ogłosiło decyzji o obwodach
Co z głosowaniem Polaków za granicą? MSZ wciąż nie ogłosiło decyzji o obwodachJoanna Stempień/Fakty o Świecie TVN24 BiS

- Oczywiście cały czas liczymy na to, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych utworzy w tych miejscach, (...), gdzie jest skupisko Polonii, więcej obwodowych komisji - dodała.

Referendum a liczenie głosów za granicą. "Nie sądzę, żeby to aż na tyle przedłużyło czas pracy komisji"
Referendum a liczenie głosów za granicą. "Nie sądzę, żeby to aż na tyle przedłużyło czas pracy komisji"TVN24

Autorka/Autor:pp/kg

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Według Kremla porozumienie o bezpieczeństwie na Morzu Czarnym między Rosją a Ukrainą będzie możliwe tylko po zniesieniu sankcji - wskazuje BBC. Dodaje, że warunków tych nie było w amerykańsko-rosyjskich ustaleniach.

Co z porozumieniem? Rosyjski dokument "zamącił wody"

Co z porozumieniem? Rosyjski dokument "zamącił wody"

Źródło:
PAP

Miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i cofnięte uprawnienia. Mimo to 46-latek jechał ciężarówką, która - jak się okazało - nie spełniała wymogów technicznych i była wykorzystywana do nielegalnego transportu odpadów. W aucie podróżował także poszukiwany 37-latek, który miał do odbycia karę pozbawienia wolności.

Kierowca ciężarówki na zakazie i bez uprawnień, pasażer poszukiwany

Kierowca ciężarówki na zakazie i bez uprawnień, pasażer poszukiwany

Źródło:
tvn24.pl

Jeżeli ktokolwiek spróbowałby zaatakować Polskę albo innego członka NATO, to z całą siłą nasz Sojusz odpowie. Nasza reakcja będzie niszcząca - oświadczył sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Mark Rutte na wspólnej konferencji prasowej z premierem Donaldem Tuskiem w Warszawie. Szef NATO spotkał się też z Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim.

Szef NATO w Polsce: Putin musi to zrozumieć, nasza reakcja będzie niszcząca

Szef NATO w Polsce: Putin musi to zrozumieć, nasza reakcja będzie niszcząca

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Podejrzany Łukasz Ż. będzie musiał się zmierzyć z zarzutem rozszerzonym o kwestie alkoholu i recydywy. W związku z tym grozi mu wyższa kara.

Zmiana zarzutu dla Łukasza Ż. Grozi mu nawet 30 lat więzienia

Zmiana zarzutu dla Łukasza Ż. Grozi mu nawet 30 lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w środę, że potrzebne są zdecydowane kroki i większa presja na Rosję, aby powstrzymać ataki rosyjskich sił. Według niego, Kreml wcale nie zamierza zawrzeć prawdziwego pokoju. To jego reakcja na nocny atak rosyjskich dronów. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował tymczasem, że Moskwa kontynuuje kontakty ze stroną amerykańską i jest zadowolona z dotychczasowego przebiegu rozmów.

Zełenski: Rosja nie chce pokoju. Prezydent o "117 dowodach"

Zełenski: Rosja nie chce pokoju. Prezydent o "117 dowodach"

Źródło:
PAP

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zamknął się ostateczną kwotą 289 068 047,77 zł - ogłosił prezes Fundacji WOŚP Jerzy Owsiak. To kolejny rekordowy wynik Finału, a zebrane środki zostaną przeznaczone na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej. 

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy z rekordowym wynikiem

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy z rekordowym wynikiem

Źródło:
tvn24.pl

Jak długo zostanie z nami łagodna, wiosenna pogoda? W prognozach widać spore zmiany. Na początku kwietnia przypomni o sobie zima, wrócą chłód i śnieg. To, co szykuje aura w pierwszych tygodniach przyszłego miesiąca i co może nas czekać w Wielkanoc, sprawdza w modelach meteorologicznych synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

Czeka nas powrót zimy. Będą dwie fale chłodu. A co z Wielkanocą?

Czeka nas powrót zimy. Będą dwie fale chłodu. A co z Wielkanocą?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci z Namysłowa (woj. opolskie) zatrzymali 46-latka, który jechał citroenem podejrzanie wolno. Okazało się, że z tyłu wiózł dzieci w wieku 4 oraz 6 lat. Maluchy zamiast w fotelikach leżały na rozwiniętej kołdrze.

Dzieci zamiast w fotelikach leżały na rozłożonej kołdrze

Dzieci zamiast w fotelikach leżały na rozłożonej kołdrze

Źródło:
tvn24.pl

Wyciek planów dotyczących operacji wojskowej na komunikatorze Signal ośmiesza Stany Zjednoczone - ocenił aferę, która położyła się cieniem na Donaldzie Trumpie i jego ekipie w Białym Domu, były szef placówki CIA w Moskwie. - Myślę, że oni traktują bezpieczeństwo narodowe jak politykę wewnętrzną. Kłamią, przemilczają sprawy i próbują zmieniać tematy, zamiast brać za to odpowiedzialność - dodał John Sipher, zaznaczając, co w tej sprawie niepokoi go szczególnie.

Były oficer CIA w Moskwie: USA ośmieszone przed całym światem

Były oficer CIA w Moskwie: USA ośmieszone przed całym światem

Źródło:
PAP

Austriacki przedsiębiorca Gerald Birgfellner jest w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, gdzie składa zeznania w sprawie "dwóch wież". To kolejne przesłuchanie we wznowionym śledztwie. Przedsiębiorca twierdzi, że prezes PiS Jarosław Kaczyński go oszukał.

Gerald Birgfellner w prokuraturze. Zeznania w sprawie "dwóch wież"

Gerald Birgfellner w prokuraturze. Zeznania w sprawie "dwóch wież"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Okres próbny, niższy próg wiekowy i "prawko" tylko na 15 lat - między innymi takie zmiany w prawie jazdy planuje Unia Europejska. Celem jest ograniczenie liczby wypadków na europejskich drogach.

Duże zmiany w prawie jazdy. Plany Brukseli

Duże zmiany w prawie jazdy. Plany Brukseli

Źródło:
PAP

Amerykański wysłannik do spraw Bliskiego Wschodu Steve Witkoff był w Rosji, kiedy został dołączony do dyskusji prowadzonej za pomocą komunikatora Signal - podała stacja CBS News. Najważniejsi urzędnicy w USA wymieniali się tam poufnymi i tajnymi danymi dotyczącymi planowanego ataku w Jemenie. Telewizja zaznacza, że nie jest jasne, czy aplikacja była zainstalowana na służbowym, czy prywatnym telefonie Witkoffa i czy ten właśnie egzemplarz z aplikacją miał on ze sobą w Rosji. 

Witkoff był w Rosji. A jego telefon? Kolejny odcinek amerykańskiej afery

Witkoff był w Rosji. A jego telefon? Kolejny odcinek amerykańskiej afery

Źródło:
PAP, CBS

Rząd planuje podwyżkę zasiłku pogrzebowego. Polska Izba Branży Pogrzebowej ocenia to pozytywnie i deklaruje, że będzie dążyła do utrzymania kosztów pochówku na obecnym poziomie.

Zasiłek pogrzebowy. Zapowiedź branży

Zasiłek pogrzebowy. Zapowiedź branży

Źródło:
PAP

Wiceprezydent USA J.D. Vance poinformował, że wraz z żoną złoży w piątek wizytę na Grenlandii. Polityk stwierdził, że "sprawdzi, co się dzieje z bezpieczeństwem na Grenlandii" i odwiedzi tam amerykańską bazę wojskową. Wcześniej Usha Vance miała uczestniczyć w obchodach lokalnego święta. Duńczykom i lokalnym politykom się to nie podobało. Teraz Kopenhaga ze zmiany planów Amerykanów jest zadowolona.

J.D. Vance leci na Grenlandię. Zmiana planów USA spodobała się Duńczykom

J.D. Vance leci na Grenlandię. Zmiana planów USA spodobała się Duńczykom

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, BBC, Euronews

W legionowskim oknie życia prowadzonym przez siostry urszulanki w nocy pojawił się noworodek. Chłopcem zaopiekowały się zakonnice, potem trafił w ręce medyków. "Nakarmiliśmy, zbadaliśmy (...) zabraliśmy do szpitala" - napisał w mediach społecznościowych ratownik medyczny.

Niemowlę w oknie życia. Ratownicy przekazali wiadomość rodzicom

Niemowlę w oknie życia. Ratownicy przekazali wiadomość rodzicom

Źródło:
tvnwarszawa.pl

O krok od tragedii na drodze ekspresowej S8 koło Rawy Mazowieckiej. Kierująca volkswagenem podczas włączania się do ruchu skręciła pod prąd wprost na nadjeżdżający samochód osobowy. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, 69-latka została ukarana wysokim mandatem.

O krok od tragedii. Wjechała pod prąd na drodze ekspresowej. Nagranie

O krok od tragedii. Wjechała pod prąd na drodze ekspresowej. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Sąd okręgowy ogłosił wyrok w procesie odwoławczym w sprawie pobicia byłego wiceszefa Komisji Nadzoru Finansowego Wojciecha Kwaśniaka. Urzędnik nadzorujący kontrolę wołomińskiego SKOK-u w 2014 roku został napadnięty i dotkliwie pobity przed swoim domem w warszawskim Wilanowie.

Pobicie Wojciecha Kwaśniaka. Sąd złagodził wyrok głównemu oskarżonemu

Pobicie Wojciecha Kwaśniaka. Sąd złagodził wyrok głównemu oskarżonemu

Źródło:
PAP, TVN24

Dyrektor CIA i szefowa Wywiadu Narodowego stawili się we wtorek na przesłuchaniu przed senacką komisją wywiadu, by tłumaczyć się z afery związanej z wyciekiem wiadomości z zamkniętego rządowego czatu. W trakcie dyskusji na komunikatorze omawiano między innymi szczegóły ataku na jemeńskich rebeliantów. Oboje urzędnicy starali się unikać konkretów i plątali się w odpowiedziach na poszczególne pytania senatorów. Dopytywani, czy informacje przesyłane na czacie miały charakter tajny, odsyłali za każdym razem do szefa Pentagonu.

Tak dyrektor CIA i szefowa wywiadu plątali się w odpowiedziach. "Odsyłam do szefa Pentagonu"

Tak dyrektor CIA i szefowa wywiadu plątali się w odpowiedziach. "Odsyłam do szefa Pentagonu"

Źródło:
PAP, CNN

Kanada zaostrza zasady dotyczące dopłat z dotychczasowych programów rządowych dla Tesli - donosi Reuters. Ponadto koncern nie będzie mógł korzystać z przyszłych dotacji, o ile Stany Zjednoczone nie zniosą ceł nałożonych na kanadyjskie produkty.

Uderzenie w Teslę. Koniec z dopłatami z budżetu państwa

Uderzenie w Teslę. Koniec z dopłatami z budżetu państwa

Źródło:
Reuters
"Kochanie, dlaczego nie lecimy do Egiptu?" Wolał się zaszczepić, niż tłumaczyć żonie

"Kochanie, dlaczego nie lecimy do Egiptu?" Wolał się zaszczepić, niż tłumaczyć żonie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali 56-latkę, która podtruwała swoją znajomą z pracy, wlewając do jej napojów chemikalia. Pokrzywdzona po tym, jak doznała obrażeń wewnętrznych, zamontowała ukrytą kamerę, która potwierdziła jej przypuszczenia. Motywem przestępstwa był konflikt zawodowy.

"No właśnie stoi herbatka, więc wiesz…". Dolewała znajomej chemikalia do kubka

"No właśnie stoi herbatka, więc wiesz…". Dolewała znajomej chemikalia do kubka

Źródło:
tvnwararszawa.pl