- To było oczywiste, że Jacek Kurski szkodzi prawicy, że nie zrobi dobrego wyniku - mówił w "Kropce nad i" szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek, komentując wyniki niedzielnych wyborów, które określił jako "porażkę prezesa i Prawa i Sprawiedliwości".
W niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego zwyciężyła Koalicja Obywatelska, uzyskując 37,06 procent poparcia. Na drugim miejscu znalazło się Prawo i Sprawiedliwość - 36,16 procent. Podium zamyka Konfederacja, którą poparło 12,08 procent wyborców. Trzecia Droga zdobyła 6,91 procent, a Lewica - 6,3 procent poparcia.
Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek ocenił w "Kropce nad i", że wyniki wyborów były "oczywiście porażką prezesa i Prawa i Sprawiedliwości". - To przede wszystkim była porażka w mobilizacji swoich wyborców, dlatego że Donald Tusk, porównując do wyborów sprzed dwóch i pół miesięcy, czyli tych samorządowych, zmobilizował prawie tyle samo wyborców, ile poszło te dwa miesiące wcześniej - o 50 tysięcy chyba mniej. Natomiast pan prezes Kaczyński i Prawo i Sprawiedliwość zmobilizowało 700 tysięcy wyborców mniej - kontynuował.
Mastalerek: to porażka Kolarskiego, a prezydent traktuje go jako swojego przyjaciela
Mandatu w wyborach nie uzyskał startujący z "jedynki" na listach PiS w Wielkopolsce minister w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski, w którego kampanię angażował się Andrzej Duda. - To jest porażka - stwierdził Mastalerek. - Zapłacił "frycowe". Człowiek, który pierwszy raz startował w wyborach, został zrzucony do okręgu, którego nie znał. Jednego dnia mu mówią w Prawie i Sprawiedliwości: "będziesz pan startował na Podlasiu". Dzień przed rejestracją (list wyborczych - red.) z mediów dowiaduje się, że będzie z Wielkopolski - kontynuował.
- To jest przede wszystkim porażka ministra Kolarskiego, a prezydent traktuje go jako swojego przyjaciela - dodał.
Mastalerek: to było oczywiste, że Jacek Kurski nie zrobi dobrego wyniku
Do europarlamentu z list PiS nie dostał się także były prezes TVP Jacek Kurski. - To było oczywiste, że Jacek Kurski szkodzi prawicy, że nie zrobi dobrego wyniku. Dziwiłem się premier (Beacie) Szydło, że go popiera. Natomiast nie jest problem w Jacku Kurskim. To jest oczywiste, że on zawsze będzie chciał być wszędzie. Będzie chciał rządzić, być gdzieś, robić. Problemem jest, czy Jarosław Kaczyński pozwala na to, żeby tacy ludzie byli - powiedział Mastalerek.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Wojtek Jargiło/PAP