Po co fundacjom miliony na wille? Suski: nie wiem, nie jestem członkiem

Źródło:
TVN24
Willa plus. Marek Suski pytany o dofinansowania dla fundacji związanych z PiS
Willa plus. Marek Suski pytany o dofinansowania dla fundacji związanych z PiSTVN24
wideo 2/21
Willa plus. Marek Suski pytany o dofinansowania dla fundacji związanych z PiSTVN24

Do tej pory takie programy nie wzbudzały kontrowersji - przekonywał wiceszef klubu PiS Marek Suski, pytany o milionowe dotacje dla fundacji związanych z PiS od ministra Czarnka. Dodał, że "nie wie", po co tym organizacjom miliony złotych na nieruchomości, bo "nie jest ich członkiem". Monika Falej z Lewicy komentowała doniesienia dotyczące zmian w komisji opiniującej wnioski fundacji. - Jeżeli ekspert czy ekspertka nie chcieli opiniować wniosku tak, jak sobie pan minister życzył, to po prostu wymieniał ich - oceniła.

Dziennikarze tvn24.pl Justyna Suchecka-Jadczak i Piotr Szostak opisali, jak pieniądze z funduszu ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka trafiały do organizacji zbliżonych do PiS. Wielomilionowe dotacje przeznaczane były na zakup nowych siedzib. Domy na warszawskim Mokotowie i Ursynowie, lokal w zabytkowej kamienicy, działka z dwoma stawami, własnym lasem i "domkiem pszczelarza", to tylko niektóre z nieruchomości, których zakup z publicznych pieniędzy sfinansował Czarnek.

Co druga nagrodzona przez Czarnka organizacja otrzymała najpierw negatywną ocenę złożonego wniosku. Dziennikarze opisują też kolejne wątki sprawy.

CZYTAJ WIĘCEJ O WILLA PLUS W TVN24.PL

Marek Suski w ogniu pytań o willę plus

Wiceprzewodniczący klubu PiS, wiceszef sejmowej komisji kultury i środków przekazu Marek Suski był w środę pytany w Sejmie przez reportera TVN24 Radomira Wita, po co fundacjom wille za miliony. - Nie wiem, nie jestem członkiem tej fundacji - powiedział poseł.

- Uważa pan, że wydatkowanie publicznych pieniędzy przez resort edukacji na programy, które zakładają kupowanie nieruchomości przez fundacje to dobry kierunek? - dopytywał dziennikarz. Suski przekonywał, że "w bardzo wielu miejscach jest wsparcie różnych organizacji, które przewidują na swoją działalność posiadanie lokali". - Do tej pory takie programy nie wzbudzały kontrowersji - ocenił.

Na uwagę, że "można wynajmować takie lokale na preferencyjnych warunkach", poseł PiS odparł, że "można, tylko że tych preferencyjnych warunków specjalnie dzisiaj właściciele lokali nie proponują".

- Ale to miasto proponuje, na przykład Warszawa - zauważył Wit. Na co Suski odparł: - Warszawa proponuje, rzeczywiście, lewackim organizacjom.

Willa plus. Marek Suski pytany o dofinansowania dla fundacji związanych z PiS
Willa plus. Marek Suski pytany o dofinansowania dla fundacji związanych z PiSTVN24

Reporter TVN24 zwrócił uwagę, że od miasta wynajmują m.in. Fundacja Wolność i Demokracja czy Fundacja Polska Wielki Projekt, które właśnie znalazły się na ministerialnej liście. Obie powiązane są z PiS.

- Wszyscy, którzy pomagają opozycji, to mogą w Warszawie liczyć na rzeczywiście szczególne traktowanie - mówił dalej Suski. - Mówię tutaj o tych wszystkich organizacjach, które popierają opozycję, nawet te, które szkolą, jak skandować na protestach, dostają wsparcie od prezydenta - dodał.

CZYTAJ TEŻ:  10 rzeczy, które trzeba wiedzieć o publicznych milionach rozdawanych przez ministra Czarnka

Kiedy Wit podkreślał, że Fundacja Polska Wielki Projekt wynajmuje lokal od miasta Warszawy na preferencyjnych warunkach, Suski odparł: - Jedna jaskółka wiosny nie czyni.

Lubnauer: Czarnek nie tłumaczył się nam, tylko prezesowi

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer odniosła się do wystąpienia ministra Czarnka we wtorek z sejmowej mównicy.

- Czarnek wie, że jest winny. On tak naprawdę nie tłumaczył się nam. On się tłumaczył prezesowi (PiS, Jarosławowi Kaczyńskiemu - przyp. red.), który siedział z tyłu. I on patrzył nawet częściej na PiS niż na opozycję, ponieważ wie, że jego los zależy od tego, czy prezes pokaże palec w górę, czy prezes pokaże palec w dół - mówiła.

Willa plus. Opozycja: Czarnek wie, że jest winny. Nie tłumaczył się nam, tylko prezesowi
Willa plus. Opozycja: Czarnek wie, że jest winny. Nie tłumaczył się nam, tylko prezesowiTVN24

Falej: to po prostu ręczna robota

Posłanka Lewicy Monika Falej nawiązała zaś do doniesień "Rzeczpospolitej", że szef resortu edukacji dwa razy zmieniał skład komisji, która opiniowała wnioski fundacji w konkursie MEiN.

- To po prostu ręczna robota. Jeżeli dany ekspert czy ekspertka nie chcieli opiniować tak wniosku, jak sobie pan minister życzył, to po prostu wymieniał ich na kolejnych i tak doszedł w końcu do tego, że rozdano pieniądze tym, którym się należało - powiedziała.

Autorka/Autor:akr/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24