Przyznali, że chcieli przedostać się do Niemiec lub Wielkiej Brytanii. Ich podróż została przerwana w Polsce. Dwóch obywateli Iranu oraz Turek zostali zatrzymani na Lotnisku Chopina. Jak podała straż graniczna, podczas legitymowania posłużyli się sfałszowanymi dokumentami.
Na Lotnisko Chopina przyleciał samolot z Aten. Po wylądowaniu pasażerowie skierowali się do kontroli. Podczas niej służby wychwyciły trzy osoby, posługujące się podejrzanymi dokumentami.
"Jeden z Irańczyków przedstawił funkcjonariuszom przerobiony gruziński paszport, drugi z nich francuski paszport należący do innej osoby – zastrzeżony w systemie jako utracony" - opisała mjr SG Dagmara Bielec, rzecznik prasowy Komendanta Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Podczas sprawdzeń, ustalono, że dane jednego z cudzoziemców figurują w systemie jako zaginionej osoby małoletniej. "Z kolei obywatel Turcji przekroczył granicę RP wbrew przepisom prawa, wykorzystując w tym celu podrobiony na wzór oryginalnego rumuński dowód osobisty" - dodała Bielec.
Ich celem były Niemcy lub Wielka Brytania
Jak przekazała straż graniczna, cudzoziemcy w obecności tłumaczy, oświadczyli funkcjonariuszom, że podróżują z Turcji przez Grację w celu przedostania się do Niemiec i Wielkiej Brytanii, a dokumenty, którymi się legitymowali nabyli w Grecji.
Mundurowi zweryfikowali prawdziwe tożsamości zatrzymanych osób. Wszczęto wobec nich postępowania administracyjne oraz przedstawiono im również zarzuty karne za podrobienie dokumentu oraz posłużenie się fałszywym dokumentem.
Wobec zatrzymanych skierowano wnioski do sądu o umieszczenie ich w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Nadwiślański Oddział Straży Granicznej