Sople i śnieg z nie odśnieżonych dachów zniszczyły mi samochód – zaalarmował na warszawa@tvn.pl Sebastian. Co zrobić w takiej sytuacji, żeby dostać odszkodowanie? - Po pierwsze powinniśmy znaleźć zarządcę nieruchomości - radzi Wojciech Rabień, ekspert do spraw ubezpieczeń.
Kierowca powinien także wezwać policję lub straż miejską. - Funkcjonariusze powinni sporządzić odpowiednią dokumentację, tak żeby ubezpieczyciel lub zarządca nieruchomości nie miele wątpliwości, jak doszło do uszkodzenia pojazdu – podkreśla Rabień.
To może potrwać
Ostrzega także kierowców, że uzyskanie odszkodowania w przypadku uszkodzenia pojazdu przez śnieg lub sople z dachów budynków jest czasochłonne.
- Musimy ustalić, kto jest zarządcą budynku, uzyskać od niego polisę, później udać się do ubezpieczyciela po odszkodowanie – tłumaczy.
- Problem w tym, że zarządcy często nie chcą przyznać się do zaniedbań – dodaje.
Z AC łatwiej
Według niego łatwiej jest, jeżeli kierowca posiada ubezpieczenie AC. – Wtedy to ubezpieczyciel za nas załatwia wszystkie formalności – wyjaśnia, ale zwraca uwagę, że w takim przypadku przepadają zniżki za bezszkodową jazdę.
- Do czasu wyjaśnienia sprawy, ubezpieczyciel będzie uważał, że ten wypadek, ta szkoda, jest z winy kierowcy – dodaje.
par