W powiecie pruszkowskim niemal jednocześnie doszło do trzech zdarzeń drogowych. Najpierw na trasie S8 w miejscowości Puchały auto uderzyło w bariery. Potem na autostradzie A2 w Gąsinie zderzyły się dwa samochody. Wreszcie na S8 w Nadarzynie dachował kolejny samochód. Były duże utrudnienia przy wjeździe i wyjeździe z Warszawy.
Do wszystkich trzech zdarzeń doszło po godzinie 16. - Na trasie S8 w miejscowości Puchały na jezdni w kierunku Warszawy samochód osobowy uderzył w bariery. Poszkodowana została jedna osoba - kierowca tego auta. Nasze działania na miejscu zostały już zakończone. Wciąż są tam utrudnienia. Swoje działania prowadzi policja oraz służba drogowa - poinformował Karol Kroć z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pruszkowie.
Strażak dodał, że dwa z czterech zastępów, które przyjechały do zdarzenia w Puchałach, zostały szybko przekierowane na autostradę A2. Tam na wysokości Gąsina zderzyły się dwa auta osobowe. - Nikt nie został poszkodowany - poinformował Kroć.
Auto dachowało i wpadło do rowu
Do trzeciego zdarzenia doszło w Nadarzynie. Na trasie S8 w kierunku Mszczonowa dachowało auto. - Jedna osoba została poszkodowana. Na miejsce zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale ostatecznie odleciał bez osoby poszkodowanej. Nie wymaga ona hospitalizacji - przekazał Kroć.
Na zdjęciach naszego reportera widać, że auto po tym, jak dachowało, wpadło do przydrożnego rowu.
Korek na A2 miał kilka kilometrów długości. Kierowcy musieli zwalniać już na wysokości węzła Konotopa. Z kolei po dachowaniu na S8 zator zaczynał się na łącznicy tej trasy z S7 w Wolicy.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl