Policjanci ze Stanisławowa w powiecie mińskim zatrzymali mężczyzn podejrzewanych o kradzież dwóch zabytkowych motocykli. Jak się okazało, jeden z zatrzymanych był poszukiwany "do szeregu innych przestępstw". Obaj usłyszeli zarzut.
- Pod koniec października policjanci z komisariatu w Stanisławowie otrzymali zgłoszenie dotyczące kradzieży dwóch zabytkowych motocykli MZ o wartości 15 tysięcy złotych. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli działania, aby ustalić osobę odpowiedzialną za ten czyn - opisuje Marcin Zagórski, rzecznik komendy w Mińsku Mazowieckim.
"Szereg innych przestępstw"
Jak podaje, trop doprowadził policjantów na jedną z posesji w gminie Kosów Lacki. Z ich ustaleń wynikało, że to tam miały być przetrzymywane skradzione motocykle. - Policjanci przygotowali i przeprowadzili zasadzkę. Kiedy weszli na posesję, zastali 29-letniego mężczyznę - informuje Zagórski i dodaje, że w trakcie przeszukania posesji funkcjonariusze odnaleźli poszukiwane jednoślady w drewnianym budynku gospodarczym.
Zatrzymali 29-latka. Okazało się, że to nie pierwsze przestępstwo, o które jest podejrzewany. - Mężczyzna jest poszukiwany przez komendę policji w Wysokiem Mazowieckiem do szeregu innych przestępstw - zaznacza rzecznik.
Zarzuty i policyjny dozór
Dodaje, że kilka dni temu policjanci zatrzymali również drugiego z podejrzanych o kradzież zabytkowych jednośladów. To 50-latek z powiatu sokołowskiego.
- Obaj mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży motocykli i przyznali się do tych czynów. Prokurator nadzorujący postępowanie zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji - informuje policjant i podkreśla, że sprawa jest rozwojowa, a mężczyznom może grozić nawet pięć lat więzienia.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Mińsku Mazowieckim