"Znajdę cię i zabiję" Tak pracuje "ochrona" Centralnego

Jak działa ochrona na dworcu Centralnym
Źródło: FauxNews

- Tobie się nudzi? Skasujesz te zdjęcia czy ja mam cię skasować? - tak zareagowała grupa mężczyzn sfilmowanych na dworcu Centralnym. To koledzy dworcowej ochrony z "Zubrzyckiego" - informuje bloger, który poprzednio nagrał kolejarzy sikających na peronie. Grupa agresywnych mężczyzn próbowała go przegonić i zmusić do oddania nagrań.

To kolejny film z dworca Centralnego, nakręcony przez Kamila Górkę. To miłośnik dworca i tropiciel rozmaitych absurdów. W kwietniu publikowaliśmy jego zdjęcia, na których widać, jak kolejarz - związkowiec sika na peronie wyremontowanego dworca. Mężczyzna stracił pracę w Przewozach Regionalnych.

Ochrona i koledzy

Tym razem był świadkiem sytuacji: do mężczyzny siedzącego na dworcowej ławce podszedł ochroniarz i kilku mężczyzn bez mundurów.

- Dworzec Centralny, a więc największy i najważniejszy dworzec w kraju, a jednocześnie chyba jedyny taki dworzec w kraju, na którym prawo i obyczaje ustala ochrona, jednak nie sama, tylko z kolegami - informuje bloger.

Chwilę później umundurowany ochroniarz "Zubrzyckiego" zauważył, że sytuacja jest filmowana.

Kilku agresywnych mężczyzn podeszło do bloggera i nie przebierając w słowach domagało się skasowania karty pamięci z aparatu. Próbowali mu go wyrwać, grozili. - Jak w internecie znajdę swoje zdjęcia, to ciebie znajdę i zabiję - mówi jeden z nich. Drugi dodaje: - Będziesz w d***ę j***y, i uwierz nie człowiek będzie ciebie j***ł tylko osioł lub koń.

Trzeciemu z kolei dopisywał humor. Powiedział, że na co dzień występuje w reklamach i za każde zdjęcie życzy sobie 2,5 tysiąca złotych.

Bloger nie dał się zastraszyć, a mężczyźni w końcu odpuścili. Chwilę później, razem z grupą ochroniarzy, wybiegli z hali dworca, bo "coś się dzieje". - Później widać, jak ci sami mężczyźni sprzedają taksówkarzowi telefon komórkowy - dodaje bloger.

- Myślę, że wszyscy uzyskali już satysfakcjonującą odpowiedź na pytanie zadane w tytule [filmiku - przyp. red.]: Kto pilnuje tego dworca? Kto? Odpowiedzmy sobie sami, w ciszy. Może czas najwyższy się zastanowić, czy tak powinno być? I najważniejsze: dlaczego tak się dzieje? Czy takie sytuacje są konsekwencją tego, że wygrywają firmy, które oferują najtańszą cenę za świadczenie usług ochrony? Może czas najwyższy to zmienić? - pyta bloger.

PKP chce wyjaśnień

O ocenę sytuacji chcieliśmy zapytać właściciela agencji ochroniarskiej Zubrzycki. Mimo zapewnień, że ktoś odpowie na nasze pytania, do rozmowy nie doszło.

Zareagowały natomiast Polskie Koleje Państwowe, które przekazały, że już zażądały od firmy wyjaśnień. - Poprosiliśmy o to w trybie natychmiastowym. Ponadto zażądaliśmy jak najszybszego wyciągnięcia konsekwencji służbowych wobec ochroniarza, którego widać na filmie - powiedział Łukasz Kurpiewski, rzecznik prasowy PKP.

ZOBACZ PROFIL UŻYTKOWANIKA FAUXNEWS NA PORTALU YOUTUBE.

bf/roody

Czytaj także: