Kilka godzin po publikacji naszego tekstu, na ul. Magicznej pojawili się robotnicy i załatali popękaną i dziurawą ulicę. To jednak tylko doraźne prace, urząd dzielnicy nie planuje tam większego remontu.
Ulica nie wytrzymuje zwiększonego ruchu- nawierzchnia pęka i kruszy się. Na taki stan rzeczy narzekali mieszkańcy pobliskich osiedli.
Zapytaliśmy urząd dzielnicy, czy mieszkańcy Białołęki doczekają się remontu. Na odpowiedzi nie trzeba było długo czekać.
- Na razie nie planujemy większego remontu ulicy Magicznej. Jedyne, co będziemy robić, to doraźne naprawy nawierzchni w momencie, kiedy pojawią się wykruszenia. W poniedziałek na ulicę Magiczną została skierowana firma, która zrobi przegląd jezdni i uzupełni wszystkie ubytki – powiedziała Bernadetta Włoch-Nagórny, rzeczniczka prasowa Białołęki.
W tym samym czasie na Magicznej faktycznie pojawili się robotnicy i załatali dziury. - Dziury są załatane i droga jest już w dobrym stanie. Jeździ się bardzo dobrze - mówił reporter tvnwarszawa.pl, Tomasz Zieliński. Niestety przy okazji remontu drogowcy rozjechali trawnik i pozostawili na chodniku " placki" świeżego asfaltu.
Na jak długo wystarczą doraźne naprawy? Będziemy sprawdzać.
Budują kanalizację
Pierwszy etap budowy kanalizacji na ul. Głębockiej rozpoczął się 17 stycznia. To wtedy ulica zamknięta została na odcinku od ul. Podwójnej do ul. Kartograficznej i to właśnie na tych 200 metrach, przez pięć miesięcy, ma trwać budowa kanalizacji.
Wodociągowcy planują też budowę kanalizacji do ul. Berensona.
ij