Stołeczny konserwator zabytków wydał pozwolenie na rozbudowę słynnej kamienicy przy Złotej na Woli. Ale miejskich aktywistów zaniepokoiła zgoda na podwyższenie kamienicy, a także na parking podziemny.O złym stanie kamienicy przy Złotej 83 pisaliśmy wielokrotnie. Gdy trafiła w prywatne ręce, inwestor zapowiedział remont. Najpierw budynek zabezpieczono, a teraz pozwolenie na konkretne prace wydał stołeczny konserwator zabytków.
I wzbudziło to kontrowersje.
"Mamy złą informację"
"Niestety mamy złe informacje... w lipcu bieżącego roku SKZ Michał Krasucki wydał pozwolenie na nadbudowę, rozbudowę i przebudowę budynku wraz ze stworzeniem podziemnego garażu. Są i dobre newsy: odtworzone zostanę polichromie i sztukaterie na elewacji" - napisali na Facebooku aktywiści skupieni wokół grupy Kamień i co? Ratujemy warszawskie zabytki.
Kamienica, w której mieszkała Jolanta Brzeska, pod lupą komisji weryfikacyjnej
O wyjaśnienia poprosiliśmy stołecznego konserwatora zabytków. Michał Krasucki potwierdził, że wydał pozwolenie.
"Podniesiony dach"
Jak zaznacza, nie ma mowy o dużej nadbudowie. - Zostanie zaadaptowany strych od strony ulic Złotej i Żelaznej. Według pozwolenia w kamienicy frontowej ma być podniesiona połać dachowa od strony podwórka i nieznacznie od ulicy - zaznacza Krasucki.Konserwator wydał też pozwolenie na remont pozostałych sztukaterii i zniszczonych głównych klatek schodowych, a także wymianę stropów. - Rok temu podczas naszych oględzin zawaliła się część kondygnacji pod architektami. Tuż przede mną. Ze względu na zły stan budynku niektórzy nawet odmówili wejścia do środka - podkreśla Krasucki.Konserwator potwierdza, ze wydał również zgodę na parking podziemny, ale jego budowa nie oznacza ingerencje w samą kamienicę. - Ma być wykonany metodą podkopu, bez rozbiórki oficyn. Na to nie ma zgody - zaznacza Krasucki.O prace chcieliśmy również zapytać przedstawiciela inwestora. Nie mógł jednak z nami rozmawiać.
Wileńska 5: kamienica do rozbiórki. "Remont byłby nieekonomiczny"
Kiedyś piękna, dziś zrujnowana
Budynek powstał pod koniec XIX wieku z inicjatywy Wolfa Krongolda. Kamienica miała bardzo piękny i bogaty wystrój eklektyczny, reprezentacyjne klatki schodowe. Praktycznie przetrwała II wojnę światową, ale po niej doprowadzono do jej dewastacji - skuto dekoracje, zerwano balkony. Z uwagi na przeludnienie nazywana była częstokroć "pekinem".
Komunalni lokatorzy nie zawsze dbali o mieszkania. Przed ponad 10 laty wykwaterowano ostatniego z nich ze względu na fatalny stan techniczny budynku. Miasto kilkukrotnie próbowało pozbyć się nieruchomości. Udało się dopiero za szóstym razem.
ran/pm/jb
Złota 83
Złota 83
Źródło zdjęcia głównego: materiały inwestora