Years&Years: nasze najlepsze występy odbyły się właśnie w Polsce

Ruszył Orange Warsaw Festival
Źródło: Fakty po południu
Dwie sceny, dwa dni koncertów, muzyki i zabawy na warszawskim Służewcu. Występują polskie i zagraniczne gwiazdy, takie jak Kings of Leon, Imagine Dragons, Martin Garrix, Justice, Łona i Webber.

Dźwięk donośnych basów słychać niemal w całej stolicy, bo trwa muzyczny festiwal Orange Warsaw. Rockowe brzmienia Kings of Leon rozruszały publiczność, która chwilę później tańczyła w rytm utworów Martina Garrixa. Wcześniej zaprezentował się uwielbiany w Polsce Years&Years.

Chociaż zespół wychwala polskich fanów, wobec dziennikarzy jest bardzo wymagający. Udzielili tylko jednego wywiadu - redakcji "Faktów po południu". Dziennikarka TVN24 przygotowała powitalny prezent dla "Years&Years" - słone polskie paluszki.

Muzycy ucieszyli się i przyznali, że je uwielbiają. - Podczas naszego pierwszego występu w Polsce ktoś zaczął rzucać paluszki na scenę, więc myśleliśmy, że zostaliśmy zaatakowani, ale zdaliśmy sobie sprawę, że to pyszny prezent - powiedział Olly Alexander. Muzycy, zapytani o różnice dzielące polską publiczność od innych, odparli, że "wydaje się być głośniejsza i bardziej zaangażowana".

Dodali również, że z Polską kojarzą im się głównie pierogi. - Nasze najlepsze występy odbyły się właśnie w Polsce - stwierdził Emre Turkmen.

Ewelina Woźnica, "Fakty po południu"

Czytaj także: