Rzeczniczka PiS: Marsz Niepodległości będzie miał charakter państwowy

Źródło:
PAP / tvnwarszawa.pl
"Marsz Niepodległości będzie miał charakter państwowy"
"Marsz Niepodległości będzie miał charakter państwowy"TVN24
wideo 2/10
"Marsz Niepodległości będzie miał charakter państwowy"TVN24

Marsz Niepodległości będzie miał charakter państwowy - ogłosiła we wtorek w Sejmie Anita Czerwińska, rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości. Zaapelowała też o "godne przejście marszu, który nie traci swojego społecznego charakteru". Decyzję o nadaniu zgromadzeniu formalnego statusu podjął szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Pochód ma wyruszyć 11 listopada o godzinie 13 z ronda Dmowskiego.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie rzeczniczka PiS była pytana o wezwania ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry do "obywatelskiego nieposłuszeństwa" organizatorów Marszu Niepodległości. Odparła, że "marsz będzie miał charakter państwowy". - Przed chwilą zostało ogłoszone, że marsz będzie miał charakter państwowy - powiedziała Czerwińska.

- Apelujemy o godne przejście Marszu Niepodległości, który nie traci swojego społecznego charakteru, bo taki ma od początku, od wielu lat. Wiemy, że wiele osób z całej Polski się wybiera i w duchu odpowiedzialności - bo te osoby i tak by przyjechały - marsz będzie miał charakter państwowy. Będzie organizacja i będzie zabezpieczony - zapowiedziała.

Rzeczniczka nie odpowiedziała na pytania dziennikarzy o trasę marszu.

Jak informowaliśmy na tvn24.pl udziału w marszu - na ten moment - nie deklarują prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu ma 11 listopada brać udział w uroczystościach z okazji Święta Niepodległości w Krakowie. Natomiast szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot powiedział we wtorek, że na razie plan prezydenta nie przewidywał, że pojawi się on na zgromadzeniu w centrum Warszawy.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Marsz ma rozpocząć się na rondzie Dmowskiego

Komunikat w sprawie marszu wydał we wtorek przed południem Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

"W obliczu niezrozumiałej decyzji prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego odmawiającej legalności Marszowi Niepodległości, a także krzywdzących organizatorów Marszu Niepodległości decyzji sądów, w poczuciu odpowiedzialności za to społeczne wydarzenie i bezpieczeństwo wszystkich, którzy 11 listopada chcą obchodzić w tej formule Święto Niepodległości, podjąłem decyzję, aby nadać uroczystości status formalny na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy Prawo o zgromadzeniach" - poinformował Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Artykuł, na który powołuje się Kasprzyk mówi, że przepisów tej ustawy nie stosuje się między innymi do zgromadzeń organizowanych przez organy władzy publicznej. Oznacza to, że marsz będzie legalny.

Jak dodano, uroczystość rozpocznie się "zgodnie z pierwotną wolą społecznych organizatorów wydarzenia o godz. 13.00 na rondzie Romana Dmowskiego".

Następnie uczestnicy maja przejść "tradycyjną trasą marszu" - zwykle prowadziła ona przez Aleje Jerozolimskie do ronda de Gaulle'a i dalej przez most Poniatowskiego na Błonia Stadionu Narodowego. Bezpieczeństwo uczestnikom mają zapewniać policja i Żandarmeria Wojskowa.

"W Parku Skaryszewskim delegacje złożą kwiaty pod popiersiami jednego z ojców naszej Niepodległości Ignacego Jana Paderewskiego" - zapowiedział Kasprzyk.

"Szanując dorobek Marszu Niepodległości, proszę o wsparcie wszystkich, których łączy miłość do Ojczyzny, biało-czerwona flaga i dumny Orzeł Rzeczpospolitej Polskiej. Swoim uczestnictwem zamanifestujemy nasze przywiązanie do najcenniejszego daru, jakim jest Niepodległość Rzeczpospolitej" - podkreślił szef Urzędu.

Terlecki: mamy nadzieję, że nie będzie żadnych prowokacji

- Te wszystkie wątpliwości zostały w ten sposób rozwiane. Marsz się odbędzie. Ci wszyscy, którzy z całego kraju przyjadą w nim uczestniczyć - wiadomo, gdzie to zrobić. Mamy nadzieję, że nie będzie żadnych prowokacji ani incydentów - mówił podczas konferencji wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.

Wcześniej we wtorek wicemarszałek zapowiedział w Polskim Radiu 24, że jego zdaniem marsz odbędzie się i "jest kwestia pewnych organizacyjnych rozwiązań, które myślę, że dzisiaj będą podane".

Bąkiewicz skomentował decyzję o państwowym charakterze marszu

Polska Agencja Prasowa poprosiła o komentarz w tej sprawie Roberta Bąkiewicza, prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. - Dzisiaj sytuacja Polski jest dużo bardziej skomplikowana niż jeszcze dwa dni temu. (…) Widać, że są różne wewnętrzne i zewnętrzne siły, które grają na dezintegrację Polski - stwierdził Bąkiewicz.

Podkreślił, że "stworzenie typowo państwowego Marszu Niepodległości stoi pod znakiem zapytania". - Bo co innego napisał Urząd ds. Kombatantów i tutaj bardzo dobrze. Jesteśmy pełni szacunku dla nich (kombatantów - red.). Natomiast, co innego komunikują jakieś aktywa polityczne i tutaj jest znak zapytania - wskazał.

- Co do zasady jesteśmy otwarci na stworzenie takich warunków, żeby to nie wpływało na bezpieczeństwo państwa polskiego, na jego dezintegrację i próbę wykorzystania samego marszu w tej wojnie hybrydowej, która jest toczona z Polską - zapewnił.

- Uważam, że w tej trudnej sytuacji jest to dobry pomysł z tym warunkiem, że instytucje państwowe nie będą próbowały przejąć Marszu Niepodległości na przyszłość i że w tym roku Marsz Niepodległości będzie Marszem Niepodległości, mimo że w ramach uroczystości państwowych. To jesteśmy w stanie zaakceptować - oznajmił.

Czy odbędzie się zgromadzenie 14 Kobiet z Mostu? "Jeszcze nie ustępujemy"

Rzeczniczka ratusza potwierdziła w rozmowie z tvnwarszawa.pl, że ratusz otrzymał pismo z Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych o decyzji w sprawie marszu. Zastrzegła jednak że, nie oznacza to, że odwołane musi zostać zgromadzenie "Niepodległa dla Wszystkich" zarejestrowane jako manifestacja na rondzie Dmowskiego i przemarsz na błonia Stadionu Narodowego przez grupę 14 Kobiet z Mostu.

- Z naszego punktu widzenia na ten moment jest to legalnie zgłoszone zgromadzenie. Wygląda na to, że mamy w tym miejscu uroczystość państwową i zgromadzenie legalnie zarejestrowane - podkreśliła Monika Beuth-Lutyk.

Grupa 14 kobiet z Mostu odniosła się do tej sprawy podczas popołudniowego briefingu prasowego. - Kontaktowałam się dziś z Biurem Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, prosząc o komentarz do tego wydarzenia - przekazała jedna z organizatorek zgromadzenia "Niepodległa dla wszystkich" Ewa Błaszczyk. - Otrzymałam informację, że stan prawny i faktyczny dla (zgromadzenia - red.) grupy 14 Kobiet z Mostu jest bez zmian. Nasze zgromadzenie jest jedyne na tej trasie, jest wciąż zarejestrowane i nie podlega już zakazowi, bo minęło już 96 godzin, kiedy można było takie ruchy wykonywać - podkreśliła.

Zaapelowała też do uczestników o śledzenie strony wydarzenia w mediach społecznościowych. - Będziemy na bieżąco reagować, jesteśmy w stałym kontakcie z naszym przedstawicielem prawnym - dodała.

Aktywistki zaznaczały też, że według ich pełnomocnika "umocowanie prawne zgromadzenia państwowego jest bardzo wątpliwe". - My się temu nie zamierzamy podporządkowywać biernie. Naszym absolutnym priorytetem, w przeciwieństwie do tego, co pokazują władze państwowe, jest bezpieczeństwo uczestników zgromadzenia. Jeszcze nie ustępujemy przed taką zmasowaną siłą, ponieważ PiS idzie na rympał. Próbuje wyważyć drzwi do wszelkich rozwiązań prawnych i po prostu postawić na swoim - oceniła Elżbieta Podleśna

Sądy nie zgodziły się na rejestrację marszu narodowców

Od kilku tygodni sądy zajmują się sprawą rejestracji Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego. Zgodnie z obowiązującym rozstrzygnięciem sądu apelacyjnego marsz ten nie został zarejestrowany jako takie zgromadzenie. Warszawski sąd apelacyjny 29 października utrzymał w mocy uchylenie decyzji wojewody mazowieckiego o rejestracji Marszu Niepodległości. Dwa dni wcześniej Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił decyzję wojewody mazowieckiego o rejestracji tego cyklicznego wydarzenia. Tym samym SO uwzględnił odwołanie warszawskiego ratusza w tej sprawie.

W sprawie tej interweniował też prokurator generalny Zbigniew Ziobro, który złożył do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną. Domagał się w niej uchylenia decyzji zakazującej rejestracji Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego. Prokurator generalny zawnioskował przy tym do sądu apelacyjnego o wstrzymanie tej decyzji.

W poniedziałek przed południem poinformowano, że Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji sądu. Jeszcze tego samego dnia wieczorem Sąd Najwyższy poinformował, że skarga nadzwyczajna została z powodów formalnych zwrócona do sądu apelacyjnego.

Mimo negatywnej decyzji władz stolicy oraz sądu organizatorzy Marszu Niepodległości zapowiedzieli, że to wydarzenie się odbędzie. "Wciąż szukamy legalnych rozwiązań, a jednym z nich może być zmiana trasy" - mówił w niedzielę prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz.

Autorka/Autor:kk/gp

Źródło: PAP / tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Polska policja we współpracy z niemiecką namierzyła i ujęła sprawcę wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Mężczyznę czeka teraz procedura wydania Polsce w ramach Europejskiego Nakazu Aresztowania – wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. Wieczorem potwierdziła je Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rozpoczął montaż się ponad 100 elektronicznych tablic na przystankach tramwajowych. Zainstalowano w nich kilka nowości.

Będą nowe wyświetlacze na przystankach. Już nie pokażą "???". Mapa

Będą nowe wyświetlacze na przystankach. Już nie pokażą "???". Mapa

Źródło:
PAP

Na skrzyżowaniu ulic Odrowąża i Matki Teresy Kalkuty na Bródnie doszło do wypadku z udziałem rowerzystki oraz tramwaju. Kobieta została zabrana do szpitala.

Rowerzystka wjechała pod tramwaj

Rowerzystka wjechała pod tramwaj

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek wieczorem na ulicy Połczyńskiej doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklem. Kierujący jednośladem trafił do szpitala. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.

Zderzenie auta i motocykla na Bemowie. Jedna osoba ranna

Zderzenie auta i motocykla na Bemowie. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Żelechowie (województwo mazowieckie) doszło do obywatelskiego zatrzymania 50-latka, który prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Z jednej strony auto nie miało opon, a mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania.

"Z dużą prędkością jechał bez opon". Nie miał prawa jazdy, wydmuchał dwa promile

"Z dużą prędkością jechał bez opon". Nie miał prawa jazdy, wydmuchał dwa promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na czwartkowej sesji radni i radne Warszawy jednogłośnie przyjęli uchwały o pomocy finansowej czterem gminom poszkodowanym przez powódź. Nysa, Lądek-Zdrój, Kłodzko i Głuchołazy dostaną od Warszawy po pięć milionów złotych.

Warszawscy radni jednogłośni w sprawie pomocy gminom poszkodowanym przez powódź

Warszawscy radni jednogłośni w sprawie pomocy gminom poszkodowanym przez powódź

Źródło:
PAP

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie świętuje 10. urodziny - z tej okazji przygotowano urodzinowy program, w ramach którego w dniach 26-30 września odbędą się koncerty, autorskie oprowadzania, noc filmowa, debata i warsztaty.

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności niebezpiecznego zdarzenia na Pradze Południe. Kierowca range rovera miał próbować umyślnie rozjechać kierującego skuterem, a gdy to się nie udało, z grupą innych osób go pobił. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.

Próba umyślnego przejechania autem, a później pobicie. Zarzut usiłowania zabójstwa dla kierowcy

Próba umyślnego przejechania autem, a później pobicie. Zarzut usiłowania zabójstwa dla kierowcy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

62-latka została okradziona w jednym ze sklepów odzieżowych. Policja publikuje nagranie z tego zdarzenia. Widać na nim kobietę, która miała wyjąć portfel z plecaka klientki. Jest poszukiwana.

Zakryła ręce sukienką i portfel klientki sklepu zniknął

Zakryła ręce sukienką i portfel klientki sklepu zniknął

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym okiem. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. W ciągu ostatniej doby o kilkadziesiąt centymetrów

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. W ciągu ostatniej doby o kilkadziesiąt centymetrów

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Porwał ją nurt Wisły, unosiła się na powierzchni wody twarzą do dołu. Kobietę wyciągnęli z wody policjanci z komisariatu rzecznego i przeprowadzili resuscytację. Na brzegu czekali już na nią ratownicy medyczni.

Nurt Wisły porwał kobietę

Nurt Wisły porwał kobietę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ratownicy medyczni opisali w mediach społecznościowych dramatyczną akcję na Mokotowie. Policjanci zostali tam zaatakowani podczas interwencji, padły strzały. Trzy osoby trafiły do szpitala. W czwartek rano prokuratura poinformowała o śmierci 35-letniego mężczyzny, który zaatakował policjantów.

"Zaatakował maczetą policjantów", ci użyli broni. Mężczyzna nie żyje

"Zaatakował maczetą policjantów", ci użyli broni. Mężczyzna nie żyje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura postawiła zarzuty matce noworodka, którego znaleziono martwego w koszu na śmieci. Podejrzanymi w sprawie są też "osoby z bliskiego otoczenia dziewczyny". Mieli utrudniać śledztwo.

Martwy noworodek w śmietniku. "Dziecko urodziło się żywe". Zarzuty i wniosek o areszt

Martwy noworodek w śmietniku. "Dziecko urodziło się żywe". Zarzuty i wniosek o areszt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca zasnął za kierownicą, blokując przejazd przez skrzyżowanie na Młocinach. Próbowali go obudzić strażnicy miejscy, a potem policjanci i ratownicy medyczni. Nie udało się, trafił do szpitala.

Zasnął na skrzyżowaniu. Próbowali go obudzić strażnicy, policjanci i ratownicy. Bezskutecznie

Zasnął na skrzyżowaniu. Próbowali go obudzić strażnicy, policjanci i ratownicy. Bezskutecznie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Powstaje boisko do rugby, kształtów nabiera bieżnia stadionu. Stawiane są trybuny, zbudowana została szatnia. Trwają też prace związane ze zbiornikiem rekreacyjnym. Ciekawostką jest ocalała fontanna, z której już niedługo popłynie woda. Postępy prac w kompleksie sportowym Skra.

Stawiane są trybuny, widać zarys stawu. Trwają prace w kompleksie sportowym Skra

Stawiane są trybuny, widać zarys stawu. Trwają prace w kompleksie sportowym Skra

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Prokuratura w Płocku postawiła zarzut pedofilii lekarzowi. Zarzucono mu między innymi dopuszczenie się innej czynność seksualnej wobec małoletniej. Został tymczasowo aresztowany.

Zatrzymali lekarza w przychodni. Zarzuty i areszt

Zatrzymali lekarza w przychodni. Zarzuty i areszt

Źródło:
PAP

W Parku Skaryszewskim trwają prace archeologiczne w ramach projektu odtworzenia ogrodu daliowego. "Zostały zalecone przez Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków i mają na celu wyznaczenie oryginalnego układu rabat i dróg oraz odkrycie śladów oryginalnej nawierzchni z okresu powstania ogrodu" – wyjaśnia Zarząd Zieleni Warszawy.

Odtworzą ogród daliowy w Parku Skaryszewskim

Odtworzą ogród daliowy w Parku Skaryszewskim

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas gaszenia pożaru domu w miejscowości Wolkowe strażacy znaleźli spalone ciało 77-letniego mężczyzny. Z ustaleń prokuratury wynika, że to 41-letni syn zmarłego podłożył ogień. Podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa oraz znęcania się nad ojcem.

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kręcono w nim "Pana Tadeusza", nowi właściciele zapowiadali powstanie luksusowego hotelu. Deweloperowi przerwała prace sprawa w sądzie. Został oskarżony o uszkodzenie zabytkowego spichlerza, dziś zapadł wyrok. Sąd uniewinnił dewelopera. Prokuratura nie wyklucza apelacji.

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl