Urzędnicy z ZDM aresztowani na 3 miesiące

Siedziba ZDM
Źródło: Dawid Krysztofiński/ tvnwarszawa.pl
Urzędnicy Zarządu Dróg Miejskich, podejrzani o przyjmowanie łapówek w związku ze zmianami sygnalizacji świetlnej na warszawskich drogach, zostali tymczasowo aresztowani. – Sąd przychylił się do wniosku prokuratury – mówi w rozmowie z tvnwarszawa.pl Dariusz Ślepokura, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

- Wnioskowaliśmy o trzymiesięczny areszt, bo górny limit kary za ten czyn to osiem lat, do tego dochodzi obawa matactwa - wyjaśnia Ślepokura.

Poręczenie majątkowe dla pozostałych

Piotr D., naczelnik Wydziału Sygnalizacji i Oświetlenia w Zarządzie Dróg Miejskich, usłyszał 13 zarzutów prokuratorskich. Zastępca naczelnika, również Piotr D., usłyszał ich 7 - podało z kolei dzisiejsze "Życie Warszawy".

W sprawę może być zamieszanych również sześć innych osób - pracownik Biura Drogownictwa i Komunikacji urzędu miasta oraz pięciu przedsiębiorców z województwa mazowieckiego. – Wobec nich zastosowano poręczenie majątkowe od 10 do 200 tysięcy złotych. Te osoby zostały zwolnione - wyjaśnia Ślepokura.

136,8 tys. złotych

O zatrzymaniach przez Centralne Biuro Antykorupcyjne pisaliśmy w środę. Sprawa dotyczy przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za pozytywne opiniowanie i przyspieszanie decyzji w związku ze zmianami sygnalizacji świetlnej na warszawskich drogach.

Jednorazowe łapówki miały wynosić od 3 do 45 tys. zł. Jak podało "ŻW", sam naczelnik, Piotr D. wziął łączenie - zdaniem śledczych - 136,8 tys. złotych.

Radzymińska i Grzybowska

Wiadomo też gdzie stanęły sygnalizatory, przy zamawianiu których dochodziło do nieprawidłowości: Radzymińska, Trocka, Gorzykowska, Jórskiego, Noworzeczna, Wybrzeże Szczecińskie, Zwycięzców, Sobieskiego, Karowa Chałubińskiego, Grzybowska, pl. Unii Lubelskiej – wylicza gazeta.

Ratusz skomentuje

Stołeczny ratusz, któremu podlega ZDM, nie chciał w środę komentować tej sprawy. Rzecznik zaznaczył jednak, że urząd liczy na szybkie jej wyjaśnienie.

W czwartek na sesji Rady Warszawy wiceprezydent Jarosław Kochaniak ma przedstawić stanowisko w sprawie urzędników.

wp/ran

Czytaj także: