Tajemnica sprzed 20 lat wciąż nie rozwiązana. Historia "Krwawej Królowej"

[object Object]
Kto strzelał?TVN24
wideo 2/2

Historia wydarzyła się 20 lat temu, choć do dziś jest jedną z największych zagadek kryminalnych. Dwie ofiary, kilku sprawców i jedna kobieta, która wszystkim kieruje. Krwawa Królowa - jak ją nazwano. Nie ona strzelała do sprzedawców telefonów komórkowych, ale to ją sąd skazał na dożywocie. Dlaczego tylko ją? - o tym Jacek Smaruj, który w programie Czarno na Białym wrócił po latach do akt sądowych tej głośnej sprawy i archiwalnych nagrań.

20 czerwca 1997 roku Małgorzata R., 22-letnia wówczas studentka resocjalizacji i była pracownica przedstawiciela nieistniejącej już sieci komórkowej Era, zwabia do lasu w podwarszawskim Komorowie dwóch byłych kolegów z pracy. To młodzi ludzie w wieku 25 i 31 lat. Mają ze sobą 32 telefony komórkowe o wartości ponad 50 tysięcy złotych. Przekonała ich, że mają przyjechać właśnie tu, bo są na zamówienie specjalnego klienta - Bogusława Lindy. Ona miała być pośrednikiem. Dilerzy Ery nie wiedzą, że dzień wcześniej, w tym miejscu, został wykopany dół na ich ciała.

Oprócz nich na miejscu jest 17-letni brat kobiety oraz dwóch znajomych - 19 -letni Marcin i 17- letni Krystian. Jest jeszcze Adam - 39 letni taksówkarz, który czeka w pobliżu na Małgorzatę i jej wspólników.

Strzały i świadkowie

Jest godzina 14.00 gdy padają trzy strzały. Dilerzy giną na miejscu.

Sprawa nie wyszłaby tak szybko na jaw, gdyby nie fakt, że podwójne morderstwo obserwuje dwóch przypadkowych świadków. To oni zawiadamiają policję. Odegrają później kluczową rolę w procesie. Po zaledwie dwóch godzinach policja odkopuje ciała.

Małgorzata R. w tym czasie sprzedaje w Warszawie telefony.

Dwa lata później skazana kobieta udziela jedynego wywiadu telewizyjnego. W trakcie rozmowy z Edwardem Miszczakiem zapewniała, że nie było zamiaru, żeby ktoś zginął.

"Silna, góruje nad innymi"

Batalia sądowa trwała dwa lata. Przez ten czas nie udało się jednak ustalić, kto tak naprawdę zabił mężczyzn. - Problem polegał na tym, że sąd nie był w stanie ustalić, jakie czynności w trakcie zabójstwa wykonywali poszczególni członkowie tej grupy - mówi Anna Ptaszek z Sądu Okręgowego w Warszawie. - Sąd wyeliminował jedynie Małgorzatę R. jako osobę, która strzelała, opierając się na zeznaniach świadka, który widział ją w innym miejscu - dodaje.

Śledczym nie udało się też znaleźć broni, z której zastrzelono mężczyzn. - Ta sprawa do dzisiaj budzi emocje, bo wciąż nie wiadomo, kto zabił. Jest to pewnego rodzaju zagadka - mówi Grzegorz Dałkowski, prokurator prowadzący śledztwo.

Od początku jednak policjanci, prokuratorzy, a potem sędziowie uważają kobietę za bardzo inteligentną, silną, która potrafi górować nad innymi, podporządkowywać sobie ludzi. Te cechy charakteru kobieta sprawnie wykorzystuje od samego początku śledztwa.

Dożywocie

Pomimo przekonania, że to nie ona pociągnęła za spust, sędziowie we wszystkich instancjach orzekają dla niej najwyższy wymiar kary - dożywocie.

- Niewątpliwie była organizatorem. Był to rodzaj manipulacji - twierdzi Dałkowski.

Jak dodaje, Dyjasz, inni poddali się całkowicie jej woli, zachowywali się jak żołnierze. Gdyby kazała im wejść do głębokiej wody z kamieniem u szyi, oni by poszli.

Policjant uważa, że Małgorzata R. zapatrzona była na pewno na świat pruszkowski, bo pochodziła z Pruszkowa. Gdzieś tam otarła się o grupy przestępcze. Chyba jej się podobało takie życie w świetle pieniędzy, blichtru, władzy.

Pozostali mężczyźni dostali wyroki od 6 do 15 lat. Wszyscy już są na wolności.

Dopiero po 10 latach, w osobnym procesie został osądzony brat kobiety. Wcześniej, jeszcze przed aresztowaniem udało mu się uciec do Meksyku. Został deportowany i skazany na 15 lat więzienia. Po sześciu wyszedł na przepustkę i już z niej nie wrócił. Jest poszukiwany międzynarodowym listem gończym.

"Rany jedynie przysychają"

Rodzinom zamordowanych mężczyzn do dziś mówić o całej sprawie jest bardzo trudno. - Nieprawdą jest, że czas zaciera rany. One jedynie przysychają - mówią. Kobieta nigdy, na żadnym etapie nie przeprosiła rodzin zamordowanych.

Za pięć lat będzie mogła ubiegać się o przedterminowe, warunkowe zwolnienie.

Jacek Smaruj/su/r

Pozostałe wiadomości

Prokuratura Krajowa poinformowała o rozpoczęciu rozbiórki i oględzin spalonej hali przy Marywilskiej 44. Na miejscu będzie pracowało sześć zespołów składających się z prokuratorów, policjantów i biegłych.

Rozbiórka i oględziny spalonej hali przy Marywilskiej

Rozbiórka i oględziny spalonej hali przy Marywilskiej

Źródło:
PAP

W Muzeum Powstania Warszawskiego rozpoczęły się obchody 80. rocznicy zrywu z 1944 roku. Oficjalne uroczystości rozpoczęły się we wtorek od spotkania prezydenta Andrzeja Dudy i prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego z powstańcami warszawskimi w Parku Wolności.

"Są z nami nasi bohaterowie". Obchody 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego

"Są z nami nasi bohaterowie". Obchody 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego

Źródło:
PAP

W pobliżu Spichlerza Twierdzy Modlin z wody wyłowiono dłubankę. To archaiczna forma łodzi. Badacze mówią o sensacyjnym znalezisku.

Z dna Wisły wydobyli dłubankę. "Może być największa w Polsce"

Z dna Wisły wydobyli dłubankę. "Może być największa w Polsce"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Łazienki Królewskie zostały ponownie częściowo otwarte. Są jednak liczne ograniczenia w poruszaniu się. Zostały wprowadzone ze względów bezpieczeństwa.

Łazienki Królewskie częściowo otwarte, apel do zwiedzających

Łazienki Królewskie częściowo otwarte, apel do zwiedzających

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Legionowski sanepid poinformował, że można się kąpać na kąpieliskach Jeziora Zegrzyńskiego w Nieporęcie i Serocku.

Sinic już nie ma, można się kąpać w Jeziorze Zegrzyńskim

Sinic już nie ma, można się kąpać w Jeziorze Zegrzyńskim

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Oglądałem wielką stertę tych zdjęć i musiałem wybrać. Miałem wybrać te zdjęcia i ułożyć w jakąś historię, ale historię wszyscy znamy. Tutaj nie chodzi o pokazanie samej walki - mówił fotoreporter Chris Niedenthal w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24, opowiadając o nowym albumie, który pokazuje 100 pokolorowanych fotografii z 1944 roku.

"Nie ma tutaj żadnego lukrowania. To jest po prostu kolor"

"Nie ma tutaj żadnego lukrowania. To jest po prostu kolor"

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

W związku z 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego w Muzeum Warszawy otwarta zostanie wystawa "Sylwester 'Kris' Braun. Fotograf od powstania". Wydarzeniu towarzyszy premiera albumu o takim samym tytule. Poznajemy w nim szczegóły biografii wybitnego fotografa, a także historię jego asystentki Berty Weissberger. Jej udział w dokumentacji powstania został przez Brauna przemilczany.

"Fotograf od powstania" i przemilczana asystentka

"Fotograf od powstania" i przemilczana asystentka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczni policjanci wpadli na trop osób, które na terenie jednej z miejscowości w powiecie płońskim zajmowały się wytwarzaniem klefedronu - jednego z podstawowych składników dopalaczy. Zatrzymali trzy osoby, którym przedstawiono już zarzuty. Mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Policjanci zlikwidowali laboratorium klefedronu i zatrzymali trzy osoby

Policjanci zlikwidowali laboratorium klefedronu i zatrzymali trzy osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

24-latka uwierzyła mężczyźnie, który do niej zadzwonił i podał się za pracownika "departamentu bezpieczeństwa”. Twierdził, że jej pieniądze zagrożone i należy mu je szybko przekazać na "przechowanie". Wykonała wszystkie polecenia.

24-latka uwierzyła pracownikowi "departamentu bezpieczeństwa". Oddała mu oszczędności i wzięła kredyt

24-latka uwierzyła pracownikowi "departamentu bezpieczeństwa". Oddała mu oszczędności i wzięła kredyt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rodzina zgłosiła zaginięcie 80-latki. Trwała akcja poszukiwawcza, gdy do dyżurnego policji zadzwonił dzielnicowy, który na środku ruchliwej drogi zauważył starszą kobietę. Była zdezorientowana i wyczerpana. Gdy podał rysopis, okazało się, że to zaginiona.

Szła środkiem ruchliwej drogi. Nie wiedziała, gdzie jest

Szła środkiem ruchliwej drogi. Nie wiedziała, gdzie jest

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wydarzenia upamiętniające powstańczy zryw w 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego oznaczają zmiany w ruchu, parkowaniu i funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Ratusz publikuje program wydarzeń zaplanowanych nie tylko na 1 sierpnia, ale także na kolejne dni.

Sześć dni obchodów rocznicy powstania. Zakazy parkowania i zamknięte ulice

Sześć dni obchodów rocznicy powstania. Zakazy parkowania i zamknięte ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W masowej wyobraźni Powstanie Warszawskie jest czarno-białe, bo takie są zdjęcia z tamtego okresu. Ale przecież niebo było niebieskie, drzewa zielone, pył po bombardowaniu szary, a krew czerwona. Z okazji 80. rocznicy zrywu ukazał się album zawierający 100 fotografii z 1944 roku, które zostały pokolorowane. Trafią też na plenerową wystawę na ogrodzeniu Łazienek Królewskich.

Zobaczyć powstanie w kolorze. 100 zdjęć walczącej Warszawy

Zobaczyć powstanie w kolorze. 100 zdjęć walczącej Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wymagał pilnej naprawy, przywrócono jego estetykę. Zakończył się remont Pomnika Powstania Warszawskiego na placu Krasińskich. Zaimpregnowano schody i odnowiono fragmenty z brązu. Monument będzie gotowy na uroczystości z okazji obchodów 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

Zdążyli z remontem pomnika przed rocznicą powstania

Zdążyli z remontem pomnika przed rocznicą powstania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trwa rozruch technologiczny dwóch ogromnych tarcz TBM, które będą drążyły tunele bemowskiego odcinka linii M2 na Karolin. Ratusz pokazał w poniedziałek początek prac. Tarcze Anna i Krystyna ważą po 650 ton - tyle, ile trzy samoloty pasażerskie i będą pracowały przez 24 godziny.

Jedna waży tyle, co trzy samoloty pasażerskie. Dwie tarcze wydrążą tunele metra na Bemowie

Jedna waży tyle, co trzy samoloty pasażerskie. Dwie tarcze wydrążą tunele metra na Bemowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wojskowy Instytut Medyczny, z którym związany jest ppłk Piotr Szymański, wszczyna postępowanie dyscyplinarne po tym, jak w sieci pojawiło się nagranie, na którym żołnierz wyzywa i szarpie się z kilkoma osobami w restauracji. Zachowanie oficera potępił także szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Wulgarne zachowanie oficera. Wojskowy Instytut Medyczny wszczyna postępowanie dyscyplinarne

Wulgarne zachowanie oficera. Wojskowy Instytut Medyczny wszczyna postępowanie dyscyplinarne

Źródło:
PAP

Nie żyje dziewięcioletnia dziewczynka, potrącona przez kierowcę ciężarówki w Wesołej. Do tragedii doszło we wtorek, kiedy razem z mamą przejeżdżała przez jezdnię przejazdem rowerowym. Po wypadku obie trafiły do szpitala.

Była z mamą, gdy potrącił je kierowca ciężarówki. Dziewczynka zmarła w szpitalu

Była z mamą, gdy potrącił je kierowca ciężarówki. Dziewczynka zmarła w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Żuromińska policja interweniowała w sprawie kolizji dwóch aut na parkingu przed sklepem. Sprawcy jednak nie było na miejscu. Mężczyzna uciekł do lasu w pobliżu swojego domu. Okazało się, że 47-latek był pijany. Swoje pierwsze prawo jazdy miał od lutego.

W wieku 47 lat zdobył pierwsze prawo jazdy, stracił je po pięciu miesiącach

W wieku 47 lat zdobył pierwsze prawo jazdy, stracił je po pięciu miesiącach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Siedmiolatka z mamą zwiedzała stolicę. Wycieczkę na prom przerwało ukąszenie osy. Na szyi dziecka pojawił się rumień. Pomogli jej strażnicy miejscy i ratownicy medyczni.

Usłyszeli dramatyczny krzyk kobiety. Towarzyszyła jej zapłakana kilkuletnia dziewczynka

Usłyszeli dramatyczny krzyk kobiety. Towarzyszyła jej zapłakana kilkuletnia dziewczynka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzeum Powstania Warszawskiego dusi się w zbyt małym budynku. Koncepcję rozbudowy kompleksu wybrano w konkursie architektonicznym sześć lat temu, ale prace budowlane nawet się nie rozpoczęły. Brakuje pieniędzy. Miasto postawiło na inne inwestycje kulturalne, a rządowy program dofinansowania zawiera przeszkody, które - w ocenie stołecznych urzędników - są nie do obejścia.

Nie ma pieniędzy na rozbudowę Muzeum Powstania Warszawskiego

Nie ma pieniędzy na rozbudowę Muzeum Powstania Warszawskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

72-letni pracownik pływalni na Targówku usłyszał zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jak podaje prokuratura, był odpowiedzialny za obsługę i monitorowanie sprawności urządzenia, które dozowało chlor do wody. Pozostali dwaj pracownicy po przesłuchaniu zostali zwolnieni bez stawiania zarzutów.

"Do wody w basenie trafiło za dużo chloru". Trzech zatrzymanych pracowników, jeden z zarzutami

"Do wody w basenie trafiło za dużo chloru". Trzech zatrzymanych pracowników, jeden z zarzutami

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Przyleciał z Seulu, na lotnisku pokazał paszport Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Okazało się, że w bagażu miał drugi, prawdziwy pakistański paszport. Pakistańczyk musiał wrócić tam, skąd przyleciał, czyli do Korei Południowej.

Emiratczyk okazał się Pakistańczykiem. Musiał wrócić do Korei

Emiratczyk okazał się Pakistańczykiem. Musiał wrócić do Korei

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Młody kierowca przyjechał autem do komisariatu policji w Radomiu, by sprawdzić swój stan trzeźwości. Okazało się, że miał w organizmie 0,7 promila alkoholu. Do domu już autem nie wrócił, stracił też prawo jazdy. Miał je od kilku tygodni.

18-latek chciał sprawdzić czy jest trzeźwy i stracił prawo jazdy

18-latek chciał sprawdzić czy jest trzeźwy i stracił prawo jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl