Seryjny włamywacz wpadł, bo zostawił ślady DNA

Kucharz włamał się do restauracji
Źródło: ksp
Jedenaście razy włamywał się do piwnic, skąd wynosił wszystko: rowery, sprzęt RTV i AGD czy narzędzia. Usłyszał zarzuty, bo policjanci ustalili jego tożsamość dzięki badaniom DNA.

"36-letni Piotr K. pierwszego włamania dopuścił się na początku lipca ubiegłego roku. Po tym rozpoczął serię kolejnych. Kradł wszystko, co stanowiło większą wartość, czyli rowery, sprzęt RTV i AGD, elektronarzędzia, narzędzia budowlane i ślusarskie, ubrania buty, torebki, sprzęt wędkarski i tym podobne" - poinformowała Komenda Stołeczna Policji.

10 lat więzienia

Podczas oględzin miejsc zdarzenia mundurowi zabezpieczyli ślady, które trafiły do policyjnego laboratorium kryminalistyki. Wyniki badań DNA wskazały, że sprawcą jest Piotr K. "Mężczyzna w przeszłości był rejestrowany w policyjnej bazie GENOM w związku z podobnymi przestępstwami" - podała policja.

36-latek został zatrzymany, przyznał się do winy. Usłyszał już zarzuty kradzieży z włamaniem do 11 piwnic oraz kradzieży przedmiotów o wartości około 35.000 zł.

Grozi mu 10 lat więzienia.

kz//ec

Czytaj także: