W budynku dawnej Wojskowej Komisji Uzupełnień przy ulicy Puławskiej 4 powstaje Centrum Weterana. Będzie to miejsce spotkań żołnierzy poszkodowanych na misjach zagranicznych. Oprócz tego, w multimedialnych salach poznamy historię polskich wojskowych, którzy od ponad 60 lat biorą udział w walkach poza granicami kraju.
Prace budowlane ruszyły na początku lutego. W budynku znajdzie się kilka stref. W jednej z nich weterani będą mogli spotykać się, wspólnie spędzać czas. Będzie to również miejsce współpracy stowarzyszeń i fundacji wspierających uczestników misji zagranicznych. Nie wykluczone, że powstaną również pokoje, w których weterani będą mogli nocować, gdy przyjadą do stolicy na przykład na rehabilitację.
- Przede wszystkim będziemy tutaj koordynować wsparcie dla weteranów, ale też edukować. W 1953 roku po raz pierwszy Polacy wyjechali po za granice kraju, żeby wspierać różne międzynarodowe inicjatywy. Zapominamy o tym, a my będziemy chcieli o tym przypomnieć – przekonuje komandor Janusz Walczak z Ministerstwa Obrony Narodowej.
Wnętrze centrum
Błękitne hełmy
W edukacji pomoże "Sala Tradycji" upamiętniająca oficerów i żołnierzy naszego kraju w misjach zagranicznych począwszy od 1953 roku. W ekspozycji przewidziano mundur oficera tzw. błękitnych hełmów z lat 1970-80 czy mundur żołnierza misji z Afganistanu.W jednej z gablot znajdą się pamiątki z misji: dokumenty, instrukcje, mapy, odznaki, uzbrojenie i modele pojazdów bojowych. Będzie również kilka elementów multimedialnych - panele, na których obejrzymy zdjęcia m.in. z działań patrolowych z Afganistanu i Iraku. Będą również duże emblematy z poszczególnych misji.- Chcemy, aby był to obiekt otwarty dla wszystkich – zapewnia komandor Walczak.Jak dodaje, remont budynku oraz pierwszy rok działalności centrum to koszt dziewięciu milionów złotych. Pieniądze w całości wykłada Ministerstwo Obrony Narodowej. Centrum ma być otwarte na przełomie 2014 i 2015 roku.
"Warto pamiętać"
Z budowy cieszy się st. chor. szt. Tomasz Kloc, który jest prezesem Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju. W 2003 roku brał udział w I zmianie w Iraku. Był saperem i dowódcą patrolu. Został ranny w wyniku wybuchu – prawdopodobnie zdalnie odpalonej miny.- To centrum powinno weteranów przygarniać, powinno dawać ostoję, możliwość spotkania i wymiany doświadczeń. To miejsce powinno również dawać możliwość załatwiania spraw związanych z ich funkcjonowaniem i życiem – powiedział Tomasz KlocJak dodaje, młodzież będzie mogła poznać wiele ciekawostek na temat miejsc, w których Polacy biorą udział pełniąc służbę poza granicami kraju. - Nie wykluczone, że będą tam spotkania z weteranami. Warto pamiętać, warto mówić o weteranach. To jest nasza chluba – uważa były saper.
Tomasz Kloc, prezes Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju
Pomnik dla poległych
Ponadto przed budynkiem ma być wygospodarowana niewielka przestrzeń. Stanie tam pomnik weterana autorstwa Macieja Aleksandrowicza oraz architektów z firmy "Kaps architekci Korneluk, Parysek, Słowik".Na froncie trzyipółmetrowej rzeźby umieszczono orła wojskowego, którzy symbolizuje każdego z poległych. Autorzy przekonują, że to również symbol tego, że pamięć o poległych na misjach żołnierzach nigdy nie zginie. Obok pomnika zostaną ustawione cztery maszty oraz ściana pamięci, na której umieszczone zostaną symbole różnych rodzajów sił zbrojnych oraz tabliczki z nazwiskami poległych na misjach.
Przed budynkiem stanie pomnik
Bartłomiej Frymus – b.frymus@tvn.pl