- Na protest przyszło już około 150 osób. Organizatorzy przez megafon tłumaczą w jakim celu jest spotkanie. Mieszkańcy podpisują petycję przeciw inwestycji – relacjonował Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.
Chodzi o budowę połączenia ulic Klaudyny i Godowskiej. Dziś obie kończą się ślepo parkingami, wkrótce mają się stać się normalną drogą. Ma to związek z trwająca budową pawilonu usługowo-handlowego na rogu obu ulic. Przy okazji przebudowywany jest łącznik i to on najbardziej oburza mieszkańców. Boją się, że pod oknami ich mieszkań pojawią się duże, dostawcze auta.
Boją się o dzieci
Jak tłumaczą organizatorzy protestu, władze SBM Ruda w akcie notarialnym podpisanym z inwestorem zgodziły się na niekorzystny dla mieszkańców zapis. "Spółdzielnia zobowiązała się do niewprowadzania zarówno na istniejącej drodze wewnętrznej, jak i na wybudowanym przez inwestora ciągu pieszo-jezdnym, jakichkolwiek ograniczeń tonażowych, innych niż wynikające z ich maksymalnej nośności" - czytamy w informacji od organizatorów protestu.
Według mieszkańców, uzgodnienia zapadły bez konsultacji z nimi. Podkreślają, że ruch samochodów ciężarowych oznacza hałas i spadek bezpieczeństwa pieszych. Ponadto ulica zostałby zbudowana w miejscu głównego przejścia dzieci z całej północnej części osiedla do szkoły podstawowej. "Po zakończeniu inwestycji dzieci te będą zmuszone chodzić między samochodami dostawczymi. Można założyć, że w takim układzie wypadek z udziałem dziecka byłby niestety jedynie kwestią czasu" - przekonują.
Spółdzielnia odpowiada
Spółdzielnia Budowlano-Mieszkaniowa w informacji wywieszanej w klatkach schodowych informuje, że część organizatorów szerzy w tej sprawie nieprawdziwe informacje, a sama inwestycja nie spowoduje, zwiększenia natężenia ruchu. Jednocześnie tłumaczy, że strefa dostaw i plac manewrowy dla nowego pawilonu są zlokalizowane wyłącznie od ul. Godowskiej (wjazd od ul. Klaudyny). Natomiast nowy ciąg o długości 42 m i szerokości 5 m będzie wykonany z kostki i będzie stanowił drogę pożarową z ustawionym znakiem zakazu ruchu.
Protest mieszkańców na Marymoncie
skw/b