Policjanci czekali przed domem Piotra T., bo "nikt im nie otwierał drzwi"

[object Object]
Piotra T. do sądu doprowadziła policjatvnwarszawa.pl
wideo 2/3

Warszawski sąd rejonowy nie zgodził się na uchylenie aresztu dla Piotra T. Były doradca polityków i kreator wizerunku oskarżony jest o posiadanie i rozpowszechnianie filmów z dziecięcą pornografią. W areszcie śledczym na warszawskiej Białołęce mężczyzna ma przebywać do połowy września.

Jak wyjaśniła w środę sędzia Magdalena Garstka-Gliwa z Sądu Rejonowego dla Warszawy-Pragi Północ, "sąd postanowił przedłużyć stosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania wobec Piotra Tomasza T. o trzy miesiące, do dnia 15 września 2018 roku, do godziny 18.45".

Przychyliła się tym samym do wniosku prokuratora Adama Borkowskiego, który oczekiwał, że sąd utrzyma areszt.

"Wysokie prawdopodobieństwo"

- Akt oskarżenia, który wpłynął w kwietniu 2018 roku, zawiera takie dowody, które w ocenie sądu wskazują na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez oskarżonego zarzucanych mu przestępstw - powiedziała sędzia. Decyzja zapadła w dniu 55. urodzin oskarżonego.

Zdaniem sądu, "zasadne jest pozostawanie oskarżonego w izolacji na dalszą część postępowania jurysdykcyjnego". - Istnieje obawa matactwa, nie stawili się jeszcze świadkowie, z którymi oskarżony mógłby podjąć próbę kontaktowania się, wpływania na nich - powiedziała sędzia Garstka-Gliwa i zwróciła uwagę, że Piotr T. mógłby uciec za granicę, choć jego paszport znajduje się obecnie w aktach sprawy.

- Można to zrobić bez takiego dokumentu. Oskarżony nie zamieszkiwał na stałe w Polsce, przez wiele lat podróżował po świecie, znaczną część roku przebywał poza granicami kraju. Rodziców odwiedzał okazjonalnie - dodała.

Kryptonim RINA

Innego zdania była obrona oskarżonego. - Jest to proces poszlakowy przy nadinterpretacji zachowań, dowodów, jak i kwalifikacji prawnej - mówiła mec. Beata Czechowicz i zauważyła, że wysokie zagrożenie karą u Piotra T. to nie konsekwencja posiadania pornografii z udziałem dzieci, ale przede wszystkim zarzutu o "posiadanie w celu udostępniania".

Według śledczych, 55-latek pobierał nielegalne pliki za pomocą programu typu peer-to-peer o nazwie eMule. Każdy jego użytkownik, pobierając coś z sieci, jednocześnie te dane udostępnia. - Ja nie miałam pojęcia, jak działa program eMule. I policjant, który prowadził w tej sprawie czynności procesowe, też tego nie wiedział. Z kolei mój mocodawca dowiedział się o jego istnieniu, będąc już w areszcie. Ten program nigdy nie był zainstalowany na jego komputerze - powiedziała.

Adres IP Piotra T., ustalili kryminalni z Niemiec, podczas międzynarodowej antypefofilskiej akcji o kryptonimie RINA.

W czerwcu 2015 roku wkroczono do mieszkań 34 osób w całym kraju, a sześciu z nich przestawiono zarzuty posiadania nielegalnych treści. Według zachodnich śledczych z komputerów T. ściągana była pornografia pedofilska i zoofilska.

1400 zakładek

Obrona argumentowała, że Piotr T. prowadził w swoim domu szkolenia z kreowania wizerunku i w związku z tym przebywało tam mnóstwo obcych osób. - Na szkolenie można było przyjść bez zapisów. Jeżeli ktoś chciał sobie zapewnić anonimowość, to najlepiej skorzystać z cudzej sieci - mówiła mec. Czechowicz. - Na przykład w telefonie mojego mocodawcy było 1400 zakładek. A przecież zakładka służy temu, żeby szybko coś odszukać. To chyba najlepszy dowód na to, że różne urządzenia łączyły się ze sobą - dodawała.

Sugestiom, że treści pedofilskie znalezione na nośnikach pamięci mogły zostać tam umieszczone przez kogoś innego, aby zaszkodzić Piotrowi T., zaprzeczył przesłuchany w środę uczestnik wielu szkoleń. Mężczyzna zapewniał, że jego mentor z nikim nie wymieniał się dyskami, a informacje przesyłane były drogą mailową. Dodał także, że każdy na wykłady przynosił swój laptop i nie kojarzy, by ktokolwiek prosił o dostęp do domowej sieci internetowej u T.

Wyczyszczone pliki

W chwili gdy policja przejęła komputery i pendrive'y Piotra T., większość z nich była wyczyszczona. Dane udało się odzyskać dopiero po wykonaniu ekspertyz. Pornografia była na nich zapisywana w latach 2006-2017, w różnych miejscach świata. Było to około 3,5 tysiąca plików, zawierających filmy oraz zdjęcia, na których znajdowali się dorośli mężczyźni i kilkuletnie dziewczynki. Piotr T. posiadał także filmy z pornografią zwierzęcą, z udziałem psów, koni, a nawet ryb.

Jedyny plik z pornografią dziecięcą, jaki ujawniono, to ponad 50 GB filmów, które ściągały się przez całą noc przed zatrzymaniem Piotra T. Pobieranie rozpoczęło się o godz. 0.18, a zakończyło o godz. 8.13.

Siedem minut później do domu biznesmena weszła policja i przejęła cały sprzęt. - Czy to przypadek? Chyba trudno w to uwierzyć. Policjanci byli pod domem mojego mandanta od godziny 6, a weszli dopiero, gdy plik się pobrał. Musieli o tym wiedzieć - mówiła mec. Czechowicz.

Oskarżony zauważył policjantów?

W środę w sądzie przesłuchiwana była również trójka policjantów oraz informatyk zatrudniony wówczas w wydziale kryminalnym Komendy Stołecznej Policji. To oni brali udział w akcji RINA.

Pytani przez obronę, dlaczego aż dwie godziny czekali pod furtką Piotra T., zanim weszli do środka, udzielali podobnych odpowiedzi. - Nie weszliśmy, bo nikt nam nie otwierał - powiedziała policjantka operacyjna.

Prokuratura podejrzewa, że kręcących się pod domem funkcjonariuszy policji zauważył oskarżony, dlatego pobierające się całą noc pliki umieścił w koszu.

Przyznał to podczas jednego z przesłuchań w postępowaniu przygotowawczym, ale zapewniał, że nie był świadomy, że są to treści pedofilskie.

Piotr T. został zatrzymany pod koniec października 2017 roku. Przyjechał wówczas z Kambodży, gdzie mieszkał od jakiegoś czasu. W hotelu na warszawskim Okęciu prowadził szkolenie dla pracowników firmy ubezpieczeniowej. Ujęcie biznesmena i przedstawione mu zarzuty były konsekwencją prowadzonego od 2015 roku śledztwa.

PAP/kw/b/pm

Pozostałe wiadomości

Był pijany, awanturował się na pokładzie samolotu i ostatecznie musiał zrezygnować wtedy z urlopu w Turcji. Teraz przyszły kolejne konsekwencje w postaci wyroku sądu za znieważenie strażników granicznych. 

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Komenda Stołeczna Policji przyjęła zgłoszenie w sprawie próby podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie. O sprawie informował też szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski. Skomentował ją prezydent Andrzej Duda.

"Ktoś próbował podpalić synagogę Nożyków". Prezydent Duda potępił "haniebny atak"

"Ktoś próbował podpalić synagogę Nożyków". Prezydent Duda potępił "haniebny atak"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Trzy tygodnie temu opuścił więzienie i już wrócił za kraty. 46-latek jest podejrzany o rozbój i próbę wymuszenia. - Zagroził kastetem nastolatkowi i ukradł mu telefon oraz kartę płatniczą - informuje policja. Potem mężczyzna miał zażądać pieniędzy za zwrot rzeczy.

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z kościoła pod Radomiem zniknęły przedmioty liturgiczne. W sprawie pomocny okazał się monitoring, który w świątyni zamontowano dzień wcześniej. Policjanci dostrzegli na nim kobietę i szybko ustalili jej tożsamość.

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca bmw zakończył jazdę w przydrożnym rowie. Policjanci ustalili, że był kompletnie pijany, a dodatkowo w ogóle nie powinien być na wolności.

Pijany wjechał do rowu. "Podczas wyciągania pojazdu, próbował nim odjechać"

Pijany wjechał do rowu. "Podczas wyciągania pojazdu, próbował nim odjechać"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Praca musi nam zostawić trochę czasu na życie, na miłość, na siebie i czasu dla rodziny - powiedziała podczas obchodów Święta Pracy w Warszawie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. I zapewniła, że model czterodniowego tygodnia pracy w Polsce jest możliwy. - Pracujemy żeby żyć, a nie żyjemy żeby pracować - dodała.

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Pierwsze dni maja w Warszawie oznaczają wiele atrakcji sportowych. W czasie tych wydarzeń część ulic będzie jednak czasowo wyłączona z ruchu, a pojazdy komunikacji miejskiej pojadą objazdami.

Majówka w Warszawie. Puchar Polski na Narodowym, duży bieg, święto chodziarzy

Majówka w Warszawie. Puchar Polski na Narodowym, duży bieg, święto chodziarzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pobliżu Mińska Mazowieckiego łoś przedostał się na autostradę. Podczas próby pokonania drogi w zwierzę uderzył kierowca samochodu osobowego. Pięć osób, w tym troje dzieci, trafiło do szpitala na badania. Łoś nie przeżył wypadku.

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Każde złamanie prawa zostanie rozliczone - oznajmił minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński we wpisie w mediach społecznościowych. Odniósł się w nim do dzisiejszej publikacji RMF FM, w której portal pisze, że "prezes Prawa i Sprawiedliwości ma odpowiedzieć za zniszczenie i kradzież wieńca sprzed pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej". Wniosek o uchylenie immunitetu Jarosława Kaczyńskiego miał już wpłynąć do Sejmu.

Kierwiński o immunitecie Kaczyńskiego: każde złamanie prawa zostanie rozliczone

Kierwiński o immunitecie Kaczyńskiego: każde złamanie prawa zostanie rozliczone

Źródło:
tvn24.pl, tvnwarszawa.pl, RMF FM

Jeśli pozyskamy dofinansowanie, to przy dzisiejszym poziomie technologii modernizacja "Szpiegowa" i budowa na tym terenie dodatkowego budynku powinny potrwać trzy lata - powiedział we wtorek wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek.

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Osiedle Przyjaźń ma nadal służyć celom mieszkaniowym, a znajdujące się tam zaniedbane domki będą sukcesywnie remontowane - zapewnia stołeczny ratusz i przedstawia plan działań po zwrocie osiedla przez dotychczasowego dzierżawcę - Akademię Pedagogiki Specjalnej.

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obserwowali go od jakiegoś czasu, w końcu zdecydowali się na odwiedziny i znaleźli narkotyki oraz kradziony rower. 37-latek został tymczasowo aresztowany.

"Magazyn" w piwnicy, a w nim spora ilość narkotyków i rower

"Magazyn" w piwnicy, a w nim spora ilość narkotyków i rower

Źródło:
tvnwarszawa.pl

1155 projektów zgłoszonych w 11. edycji budżetu obywatelskiego zostało ocenionych pozytywnie. To najmniej ze wszystkich edycji, ale to może jeszcze ulec zmianie, gdyż do końca maja pomysłodawcy mają możliwość złożenia odwołania. W tej edycji do dyspozycji mieszkańców przeznaczono rekordową kwotę 105 milionów 782 tysięcy 530 złotych.

Projekty ocenione, czas na głosowanie w sprawie wydania ponad 105 milionów

Projekty ocenione, czas na głosowanie w sprawie wydania ponad 105 milionów

Źródło:
PAP

Sąd skazał drugiego kierowcę po wypadku na warszawskim Gocławiu, w którym jedna osoba zginęła, a trzy zostały poszkodowane. Michał W. został uznany winnym umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Urzędnicy spotkali się z przedstawicielami fundacji prowadzącej sklep socjalny Spichlerz. Placówka ponad miesiąc temu informowała o problemach i grożącej jej eksmisji. Choć wynajęli lokal na preferencyjnych warunkach, zdaniem ratusza nie płacili czynszu. Dług osiągnął prawie 280 tysięcy złotych. Mimo spotkania, sytuacja sklepu wciąż jest niejasna.

Przyszłość socjalnego Spichlerza pod znakiem zapytania. "Zaległości nie zostały uregulowane"

Przyszłość socjalnego Spichlerza pod znakiem zapytania. "Zaległości nie zostały uregulowane"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w pobliżu przystanku Warszawa ZOO na Pradze-Północ. Zginął tam rowerzysta potrącony przez pociąg.

Tragiczny wypadek przy przystanku Warszawa ZOO, zginął rowerzysta potrącony przez pociąg

Tragiczny wypadek przy przystanku Warszawa ZOO, zginął rowerzysta potrącony przez pociąg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jechali w sprawie nieprzepisowo zaparkowanego samochodu, gdy zauważyli poruszenie przy drodze dla rowerów, biegnącej wzdłuż Wisłostrady na wysokości Wybrzeża Gdyńskiego. Na asfaltowej drodze leżał zakrwawiony, nieprzytomny około 40-letni mężczyzna.

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka w związku z majówką prowadzą wzmożone kontrole. - Niechlubny rekordzista, kierowca porsche, pomylił drogę publiczną z torem wyścigowym i pędził z zawrotną prędkością 205 kilometrów na godzinę - poinformował rzecznik otwockiej policji sierżant sztabowy Patryk Domarecki.

"Kierowca porsche pomylił drogę z torem wyścigowym, pędził 205 kilometrów na godzinę"

"Kierowca porsche pomylił drogę z torem wyścigowym, pędził 205 kilometrów na godzinę"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zamek Królewski zamieścił w sieci film z ogromnym porcelanowym talerzem z łyżeczkami wskazującymi godzinę. Na nagraniu zastąpił on tarczę zegara na wieży. To promocja z okazji otwarcia wyjątkowej galerii.

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl