Podkowa i Ożarów przeciw, w Wieliszewie zabrakło głosów

Głosowania zakończyły się o godz. 21. By wyniki były ważne, potrzebna była przynajmniej 30-procentowa frekwencja.

Ten próg nie został przekroczony w Wieliszewie. Jak poinformował około godz. 23 Jacek Banaszek, przewodniczący gminnej komisji do spraw referendum, frekwencja wyniosła 25,04 procent (głosowało 2591 na 10349 uprawnionych). - Zabrakło 514 głosów, by referendum było ważne - powiedział tvnwarszawa.pl Banaszek.

Mieszkańcy tej gminy odpowiadali na pytanie: "Czy jest Pan/Pani za tym, żeby miasto st. Warszawa, jako metropolitarna jednostka samorządu terytorialnego, objęła Gminę…?"

Banaszek zaznaczył, że ostatecznie głosów na "tak" było 127 (4,96 proc.), a na "nie" 2434 (95,04 proc.). - Głosów nieważnych 30 - zaznaczył Banaszek.

Ostateczne wyniki z referendum w Ożarowie podała tvnwarszawa.pl sekretarz gminy. - Frekwencja wyniosła 35,67 procent. Referendum jest ważne - powiedziała po godz. 23 Jolanta Niegrzybowska.

W Ożarowie mieszkańcy również odpowiadali na pytanie: "Czy jest Pan/Pani za tym, żeby miasto st. Warszawa, jako metropolitarna jednostka samorządu terytorialnego, objęła Gminę…?"

Sekretarz podała, że głosów na "tak" było 279 (4,4 proc.), a na "nie" 6039 (95,6 proc.). Jak wynika z protokołu sporządzonego po referendum, uprawnionych do głosowania było 17 881 osób. Łączna liczba pobranych kart wyniosła 6378 kart. 60 było nieważnych.

- W Podkowie Leśnej frekwencja wyniosła 42,3 procent - powiedziała tvnwarszawa.pl po północy Beata Krupa, urzędnik wyborczy gminy. 3206 osób było uprawnionych do głosowania, a 1356 wzięło udział w referendum.

Podkowa Leśna odpowiadała na dwa pytania. Pierwsze brzmiało: "Czy jesteś za utrzymaniem samodzielności Podkowy Leśnej jako odrębnej jednostki samorządu terytorialnego z dotychczasowymi kompetencjami samorządowymi?". Jak poinformowała Krupa, 1312 osób było na "tak" (98,3 procent), a na "nie" oddano 23 głosy (1,7 proc.). Drugie pytanie brzmiało: "Czy jesteś za tym, aby Podkowa Leśna na zasadzie dobrowolności zacieśniała w interesie mieszkańców współpracę z samorządami Warszawy i otaczających ją gmin?". Według informacji urzędniczki na "tak" były 1264 osoby (95,7 proc.), a na "nie" 57 osób (4,3 proc.).

Przedstawiciele wszystkich trzech gmin poinformowali PAP, że o godz. 21 lokale do głosowania w ich miejscowościach zostały zamknięte, a same głosowania przebiegły bez zakłóceń.

Tydzień temu w Konstancinie-Jeziornie nie było wystarczającej frekwencji, by referendum było ważne. Wyniosła 29,3 procent. Do koniecznego progu zabrakło około stu głosów. Jak zapewniał tvnwarszawa.pl burmistrz gminy, 97 procent naszych mieszkańców, którzy wzięli udział w referendum, opowiedziało się przeciwko włączeniu gminy do struktury miasta stołecznego Warszawy.

Wcześniej w tej sprawie wypowiedzieli się mieszkańcy Legionowa (26 marca) i Nieporętu (14 maja). W obu przypadkach udało się uzyskać 30-procentową frekwencję. W Legionowie do urn poszło 46 proc. uprawnionych, a w Nieporęcie - 39 proc. A więc wynik głosowania i tu, i tu był wiążący.

Mieszkańcy Legionowa zdecydowanie nie chcieli przyłączenia do stolicy. "Za" metropolią zgodnie z projektem Prawa i Sprawiedliwości opowiedziało się tylko 5,73 proc. głosujących. "Przeciwko" było 94,27 proc. Podobnie w Nieporęcie: "za" - głosowało jedynie 4 proc., a przeciwko - 96 proc.

Referenda w sprawie metropolii warszawskiej są konsekwencją projektu ustawy, który pod koniec stycznia wprowadziło Prawo i Sprawiedliwość. Zakładał on poszerzenie stolicy o 32 okoliczne gminy. Lokalni włodarze szybko zaczęli buntować się wobec tych planów oburzeni tym, że rządzący nie zapytali ich o zdanie.

Lokalne referenda zapowiedziano początkowo aż w 21 gminach. Pod koniec kwietnia poseł Jacek Sasin ogłosił jednak, że PiS wycofuje projekt. To spowodowało kolejne rezygnacje z organizowania plebiscytu.

Ostatecznie z referendum wycofało się 14 gmin: Karczew, Wiązowna, Stare Babice, Piastów, Lesznowola, Grodzisk Mazowiecki, Milanówek, Błonie, Piaseczno, Pruszków, Michałowice, Józefów, Brwinów i Izabelin.

ran,PAP/b