Do zdarzenia doszło po godz. 17. Jak informowała Anna Bartoń, rzeczniczka metra, na tory wpadł mężczyzna. - Na czas akcji musieliśmy wyłączyć napięcie w trzeciej szynie, kiedy to robimy, metro staje - mówiła.
Dodała, że podróżujący został wyciągnięty, nic groźnego mu się nie stało. - Po akcji ponownie włączyliśmy zasilanie. Metro jeździ już regularnie - sprecyzowała.
Kilkunastominutowe kłopoty w kursowaniu spowodowały, że tłumy ludzi nie mieszczą się do pociągów. Tak jest np. na stacji Politechnika.
Utrudnienia w metrze pasażerowie komentują na portalach społecznościowych:
Metro stanęło na dobre. Ciekawe czy ludzie następny raz nabiorą się na zostawienie samochodow?.@pawelkowalpl metro stanęło, bo pasażer na Wilanowskiej wpadł na tory. Na szczęście nic mu się nie stało— Bartek Milczarczyk (@BMilczarczyk) 15 grudnia 2016kz
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl