Walka o miejsce w finale była zacięta do ostatniego pytania. W pierwszym półfinale Tomasz Kutner z Bielska-Białej zwycięstwo miał na wyciągnięcie ręki. Miał już 147 punktów i wystarczyło by odpowiedział na jeszcze jedno pytanie. Mikołaj Węgier nie zrezygnował ze zwycięstwa.
- Na szczęście dla mnie Tomasz Kutner nie zdobył tych 3 ostatnich punktów. A później ja poprawnie odpowiadałem na trzy pytania i w efekcie zremisowałem, a później wygrałem – mówi Mikołaj Węgier, który na co dzień pracuje w Warszawskiej Informacji Turystycznej.
Zdecydował przedwojenny bank
O tym, kto wejdzie do finału Retroringu zdecydowało ostatnie pytanie o warszawskie banki, które mają przedwojenne korzenie.
- Musiałem pierwszy nacisnąć przycisk. Później wykombinowałem, że odpowiedź nie była tak trudna jak się wydawało – opowiada Mikołaj Węgier i przyznaje, że za ewentualną wygraną kupi sobie książki o Warszawie.
W drugim półfinale Retroringu nie było już tak dużych emocji. Mariusz Prządek zdeklasował Marka Kilarskiego i wygrał 159 do 69 i właśnie dlatego to on w finale zmierzy się z Mikołajem Węgrem.
Zdarzyć może się wszystko
Pytań w finałowym pojedynku nie da się przewidzieć. - Pytamy o wszystko co dotyczy Warszawy. Staramy się jednak nie pytać, o daty, czy nazwiska, raczej chcemy zmuszać do myślenia. Czasami np. pokazujemy zdjęcie i należy określić dziesięciolecie powstania obiektu z fotografii – mówi Piotr Otrębski, jeden z jurorów Retroringu.
Finał Retroringu - 1 grudnia 2011 – 19:30 – Retrospekcja – ul. Bednarska 28/30
O tytuł Varsavianistycznego Mistrza Amatorów walczyć będą:
Mikołaj Węgier i Mariusz Prządek. Obaj urodzili się w Warszawie.
Wstęp darmowy