Odważny pomysł: Las Pamięci bez ogrodzenia

Ogrodzony teren muzeum
Źródło: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
Zamknięty, zielony teren Muzeum Więzienia Pawiak powinien być ogólnodostępny – takie rozwiązanie zaproponowali młodzi architekci. Pomysł nie budzi jednak entuzjazmu wśród władz placówki.Propozycja otwarcia terenu Pawiaka ujrzał światło dzienne, gdy swoje koncepcje rewitalizacji Muranowa pokazały trzy zespoły studentów architektury Politechniki Warszawskiej. CZYTAJ WIĘCEJ O TYCH POMYSŁACH.

"Fragment lasku za Muzeum Więzienia aranżuje się jako park pamięci, umieszczając w nim miejsca do kontemplacji nad projektowanymi zbiornikami wodnymi i zmienia się teren na ogólnodostępny" – czytamy w opisie koncepcji "Zielony Szlak" przygotowanej przez Dominikę Piesiewicz i Klaudię Prasek.

ZOBACZ PROJEKT W DUŻEJ ROZDZIELCZOŚCI

"To miejsce pamięci"

Chodzi dokładnie o Las Pamięci – obsadzony trawą i drzewami. Teren jest ogrodzony i stanowi część muzeum. Zapytaliśmy urząd marszałkowski, któremu formalnie podlega placówka, o to, czy da się to zmienić. Odpowiedzi udzieliła nam kierownik muzeum - przypomniała, że teren ten ma symboliczne znaczenie. - Obecnie Muzeum Więzienia Pawiak zajmuje około 50 procent terenu dawnego więzienia, w tym Las Pamięci. Zostało otwarte 28 listopada 1965 r. z inicjatywy i przy współudziale byłych więźniów Pawiaka, a Las Pamięci jest symbolem wszystkich, którzy zginęli. Muzeum Pawiak jest miejscem pamięci, które ma zachować ocalałe relikty i pamięć o kilku pokoleniach ofiar zarówno rosyjskiej, jak i niemieckiej okupacji - przypomina Joanna Gierczyńska, kierownik placówki.I podkreśla, że trudno sobie wyobrazić bezgraniczne i pozbawione kontroli udostępnienie Lasu Pamięci np. na zasadzie parku. - Jesteśmy za udostępnianiem terenu Muzeum, ale pod kontrolą i to czynimy w czasie większych uroczystości, czy też w czasie Nocy Muzeów – zaznacza Gierczyńska.

"Rozmawiać z mieszkańcami"

Przypomina również, że nad muzeum pieczę sprawuje konserwator zabytków, z którym trzeba konsultować wszelkie prace remontowe, a nawet drobne roboty związane np. z przycięciem drzew. Czy jego zdaniem można otworzyć Las Pamięci dla mieszkańców? - Z konserwatorskiego punktu widzenia to nie jest problem, ale najważniejsza jest kwestia dopasowania pomysłu do funkcjonowania muzeum - zaznacza Michał Krasucki, zastępca stołecznego konserwatora zabytków.Władze dzielnicy nie chcą przesądzać, czy teren powinien zostać otwarty. - Młodzi architekci zaproponowali, żeby teren był ogólnodostępny, że można tak go uporządkować. Ale celem tego opracowania było wywołanie dyskusji o stworzeniu specjalnej strefy rewitalizacji na Muranowie, której ważną częścią są konsultacje społeczne - zaznacza Paweł Suliga, wiceburmistrz Śródmieścia.I przypomina, że 24 czerwca o godz. 18 w Stacji Muranów odbędzie się otwarta dyskusja – nie tylko nad tym pomysłem, ale też wizjami zmian całego Muranowa.

KONCEPCJA ZIELONY SZLAK, W KTÓREJ ZNALAZŁ SIĘ POMYSŁ OTWARCIA ZIELONEGO TERENU MUZEUM:

Zielony szlak

ran/sk

Czytaj także: