"Od rana dom wariatów". Warszawiacy różnym okiem na Wisłę

Stan alarmowy Wisła przekroczyła we wtorek po południutvnwarszawa.pl

Jedni szykują się na obronę wałów, inni bulwarów, a jeszcze inni wiślanych barów. Ale są i tacy, którzy nie bronią niczego, bo albo się nie boją, albo nikt im nie kazał. - Siedzimy i mierzymy sobie z ciekawości, jak szybko wody przybywa - tłumaczy cierpliwie jeden z pracowników portu. - Dom wariatów od rana. Ta cała fala to bardziej atrakcja niż zagrożenie - dodaje inny robotnik.

Wokół pawilonu Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego przy moście Poniatowskiego snuje się dwóch pracowników. Jeden przysiada na krześle i wpatruje się w Wisłę, drugi chodzi po pomoście i długim prętem sprawdza, jak szybko podnosi się woda. - Od rana będzie już z półtora metra. Pręt z rąk wyrywa - mówi.

Z ciekawości

- Pilnujecie wody, żeby wiedzieć kiedy zacząć zbierać dobytek? - pytam, bo przy pomostku widzę kilka małych łódek a na brzegu, do którego Wiśle zostało jakieś 30 centymetrów, kajaki i przyczepy do ich przewożenia. - Nie, z ciekawości.

Inwentarz, który został w pawilonie, też zostawiony sobie. W koło żadnego piasku i worka. - We dwóch i tak nie dalibyście od rana rady, nie żal trochę tego sprzętu? - No niby i żal, ale tu od czerwca i tak nic już nie będzie bo przecież nową siedzibę mają stawiać. Po co ręce brudzić?

Ratusz: "Wszyscy użytkownicy terenów usytuowanych w newralgicznych miejscach zostali poinformowani o niebezpieczeństwie. Jesteśmy z nimi w stałym kontakcie, przygotowywanie się na nadejście kulminacji fali przebieg sprawnie."

Dom wariatów

Jest 11:30, kilkaset metrów dalej, przy moście Świętokrzyskim, ruch dużo większy. Od rana trzy dźwigi i kilkunastu pracowników na placu budowy nowej linii metra przekłada na wyższe stopnie materiały budowlane. - Najpierw to, co najniżej. Najpierw to co najniżej - poucza jeden z robotników. Obok kilku innych stoi przy ogrodzeniu. - Dom wariatów od samego rana. A wczoraj takie nudy - kręcą głowami.

Im bliżej Starego Miasta, tym nerwowość jeszcze większa. - Nie można było zrobić tak, jak po drugiej stronie z tą supertoaletą? Tam już wczoraj tylko śmieci zagarniali - mówi operator jednej z koparek przy powstających nad Wisłą bulwarach.

Bo w poniedziałek wieczorem warszawski pawilon plażowy, który większość warszawiaków zna z tego, że kosztował ponad 4,5 mln zł, był już gotowy na falę wezbraniową. Drewniane schody podniesiono w kilka godzin. W projekcie przewidziano, że kiedyś będzie trzeba. Ale i tutaj, kiedy po południu ustawiano słupy podtrzymujące konstrukcję, część odpoczywających na zalewanej plaży warszawiaków przekonywało mnie o wyższości rozsądku nad estetyką, a więc, że mimo wszystko "lepiej było te schody zrobić w betonie".

- Dzisiaj działamy normalnie. Można do nas przyjść i z tarasu pooglądać sobie "powódź" - zachęca we wtorek po południu Michał Brzozowski ze spółki „1500 m2”, gospodarza obiektu. Właściciele barów na Płycie Desantu mają gorzej. Od rana trwa demontaż knajp, "Pomost 511" pisze na facebooku do swoich fanów, że nie zdąży i prosi o pomoc. Ostatecznie wszystkim udaje się uciec przed wodą.

Podnoszenie schodów supertoalety
Podnoszenie schodów supertoaletyTomasz Zieliński /tvnwarszawa.pl

Ratusz uspokaja: najtrudniej będzie posprzątać

W tym samym czasie, vis-a-vis pawilonu plażowego na lewym brzegu Wisły, budowlańcy uwijają się w robocie. Po 13:30 woda zaczyna wlewać się powoli na place budowy przy bulwarach, ale koparki pracują dalej nasypując piasek na wały. - Nawet jeśli podmyje trochę miejsca, w których prowadzone są prace to i tak straty będą nieznaczne. Właściwie największym problemem będzie później uprzątnięcie tego, co naniesie woda - zapewnia przez cały dzień Agnieszka Kłąb, zastępca rzecznika prasowego warszawskiego Ratusza.

Ewa Gawor, Dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w rozmowie z tvnwarszawa.pl przyznaje wprawdzie, że poziom wody może być jednak trochę wyższy, niż wcześniej zakładano, ale wszystko jest pod kontrolą. - Mamy popodpisywane umowy z zewnętrznymi firmami na natychmiastowe dostawy piasku, w magazynach zabezpieczonych jest ponad 200 tys. worków. Na bieżąco monitorujemy sytuację, przyglądamy się przede wszystkim w jakim stanie są wały - wylicza Gawor.

Monitorowanie Wisły odbywa się z wielu poziomów. Od rana pełne ręce roboty mają funkcjonariusze Komisariatu Rzecznego, którzy brzegów rzeki doglądają z wody. Czasami spadają na nich obowiązki nieprzewidziane: po południu napływająca woda odcina od lądu opalających się na granicy Warszawy i Józefowa naturystów. Funkcjonariusze płyną z pomocą.

Ponad 7 metrów?

Fala na Wiśle ma być o prawie metr niższa i krótsza od tej sprzed czterech lat. I dlatego w samym ratuszu napięcie też jest mniejsze. - Można powiedzieć, że odwołanie zaplanowanego na sobotę Święta Wisły i kilku wydarzeń klubowych będzie najdotkliwszym dla warszawiaków skutkiem nadejścia tej fali - uspokaja Kłąb.

We wtorek po południu poziom Wisły przekroczył stan alarmowy (czyli 650 cm). Jeszcze tego samego dnia wieczorem po raz kolejny zebrać ma się sztab kryzysowy, który zdecyduje o ewentualnej konieczności zabezpieczania zagrożonych miejsc workami z piaskiem.

Tak podnosi się woda na Wiśle:

Tak podnosi się woda w Wiśle
Tak podnosi się woda w Wiśle Artur Węgrzynowicz /tvnwarszawa.pl

Łukasz Orłowski / www.tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Stołeczna policja poinformowała o zatrzymaniu obywatela Chin podejrzewanego o zabójstwo 42-letniego Litwina. Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Strzał padł w barze w Wólce Kosowskiej, ofiara zmarła w Nadarzynie.

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Zmiana regulaminu korzystania z ogrodów Łazienek Królewskich. Dyrekcja wprowadziła zakaz korzystania z tamtejszych trawników. "Już niebawem kapcie na zmianę będzie trzeba brać ze sobą" - komentują oburzeni decyzją warszawiacy. W sprawie interweniował też stołeczny radny.

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Policjanci zatrzymali 52-latka, który, zjeżdżając z drogi ekspresowej S7, wjechał na węźle pod prąd i uderzył w bariery. Mężczyzna miał prawie cztery promile alkoholu w organizmie.

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek Zarząd Dróg Miejskich wprowadził nową organizację ruchu w rejonie ulic Złotej i Zgoda. Ma to związek z ich kompleksową przebudową.

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore  zmiany dla kierowców

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore zmiany dla kierowców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tirze, który był poza systemem elektronicznego nadzoru transportu, znaleźli 14 milionów nielegalnych papierosów. Tego samego dnia przejęli też mniejszy transport wyrobów tytoniowych i zlikwidowali małą bimbrownię.

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca po potrąceniu kobiety zatrzymał się, ale tylko na chwilę, by spojrzeć, co się stało i odjechał. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 18-latek. Grozi mu surowa kara. 

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na przejeździe kolejowym w Ołtarzewie, gdzie na początku lipca zginął maszynista, nie ma już ograniczenia prędkości do 20 km/h dla pociągów. Wdrożono rozwiązanie, które ma upłynnić ruch na drodze prowadzącej przez tory.

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instalacja z maków na placu Piłsudskiego miała upamiętniać poległych żołnierzy polskich pod Monte Cassino i konie w służbie Wojska Polskiego. Podczas czwartkowych uroczystości kwiaty zostały powyrywane. Właściciele apelują o ich zwrot.

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Źródło:
PAP

W piątek rano pątnicy z Praskiej Pielgrzymki Pieszej wyruszyli z Warszawy w drogę na Jasną Górę w Częstochowie. Tradycja tej pielgrzymki sięga XVII wieku.

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Źródło:
PAP

Po długim weekendzie wykonawca linii tramwajowej do Miasteczka Wilanów otworzy wschodnią jezdnię ulicy Sobieskiego. To oznacza zmiany w kursowaniu kilku linii autobusowych.

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śpiącą na ławce na Pradze Południe 28-latkę obudzili strażnicy miejscy. Okazało się, że mieszkanka Wawra była kompletnie pijana. Wynik badania alkomatem to aż blisko pięć promili.

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

27-latek zgłosił kradzież auta, które - jak się okazało - stało na policyjnym parkingu w innym powiecie. W jego historii były luki. W końcu przyznał się, że sam porzucił samochód, bo chciał uniknąć kary. Teraz ma jeszcze większe problemy.

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wykorzystują długi weekend na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi pod Warką (Mazowieckie). Rośliny skrywał foliowy tunel, były między rosnącymi tam pomidorami. Zatrzymano 44-latka.

Między pomidorami uprawiał konopie

Między pomidorami uprawiał konopie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Ryanair ograniczy ruch lotniczy w porcie Warszawa-Modlin o 50 procent w tegorocznym sezonie zimowym - poinformowali przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika. Zarząd portu w Modlinie na razie nie udziela komentarza w tej sprawie.

Ostre cięcie połączeń

Ostre cięcie połączeń

Źródło:
PAP