Są wyniki sekcji zwłok 41-latka, którego ciało znaleziono na Południowej Obwodnicy Warszawy. Jak podają śledczy śmierć mężczyzny spowodowało najprawdopodobniej utonięcie.
- Oględziny zwłok przeprowadzone na miejscu zdarzenia, a następnie przeprowadzona sekcja nie wykazały obrażeń mechanicznych, które miałyby związek ze śmiercią ani innych obrażeń czy śladów wskazujących na udział osób trzecich - informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej Łukasz Łapczyński.
I dodaje: - W szczególności nie ujawniono śladów szarpania, czy też przemieszczania zwłok w miejscu, w którym je odnaleziono.
Przyczyna śmierci: utonięcie
Ciało 41-latka znaleziono w połowie grudnia. Natknęli się na nie pracownicy podwykonawcy, który prowadzi pracy przy Rosoła. Czynności na miejscu przeprowadzili policyjni technicy. Wezwany został też prokurator, który zlecił sekcję zwłok mężczyzny.
- Ze wstępnej opinii biegłych wynika, że przyczyną śmierci mogło być utonięcie. Na terenie budowy był mały zbiornik, w którym gromadziła się woda - mówi Łukasz Łapczyński. Zastrzega, że śledczy wciąż ustalają, w jakich okolicznościach pokrzywdzony znalazł się na zamkniętym terenie budowy oraz jak doszło do samego zdarzenia.
- Między innymi zleciliśmy badania w kierunku zawartości alkoholu w organizmie oraz przeprowadzenie badań histopatologicznych - tłumaczy rzecznik.
Postępowanie prowadzone jest na podstawie artykułu 155 Kodeksu karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci. Ale to robocza kwalifikacja, która może się jeszcze zmienić.
kz/pm