Chodzi o sześć brakujących pozwoleń potrzebnych do rozpoczęcia budowy II linii metra w kierunku Woli i Bemowa.
Wiceprezydent Wojciechowicz komentując opóźnienia słowa dobiera oszczędnie. - Liczyliśmy na to, że pozwolenia od wojewody będziemy mieć w marcu. Powiedzmy, że to skrupulatność urzędników - mówi.
Pozwoleń jednak wciąż nie ma. Po tym, jak w ubiegłym roku oddano do użytku centralny odcinek II linii, teraz miała rozpocząć się równocześnie jej rozbudowa. Trzy stacje na Targówek i trzy na zachód, na Wolę.
"PiS blokuje budowę metra"
Budowa na wschód ruszyła o czasie. Gotowe są objazdy, a pierwsi robotnicy weszli już na plac budowy. Natomiast prace na Woli opóźnione są o dobre kilka miesięcy.
Działacze warszawskiej Platformy nie ukrywają, że opóźnienia spowodowane są nie tylko przez względy administracyjne, ale też polityczne. – Tu może być jakieś drugie dno, czyli chęć zablokowania najważniejszej decyzji prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz przez PiS – mówi poseł PO Michał Szczerba.
- Te działania są celowe i mają charakter polityczny, a warszawiacy zasługują na troskę i na ważne dla nich inwestycje, a nie rewanż – dodaje radna PO Aleksandra Gajewska.
"PO zrzuca odpowiedzialność"
- Absolutnie nie mamy do czynienia z jakimikolwiek pobudkami politycznymi – odpowiada Maria Szwa z urzędu wojewody. – Pozwolenie na budowę wymaga tego, aby została przeprowadzona ponowna ocenia oddziaływania na środowisko.
Warto dodać, że pozwolenie na budowę wschodniego odcinka w kierunku Targówka wojewoda wydał stosunkowo szybko. Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości, trudno zatem doszukiwać się w tej kwestii złośliwości.
- To jest próba przenoszenia wojny ogólnopolskiej, którą toczy Platforma z obecnym rządem na teren warszawski – komentuje radny PiS Dariusz Figura. – PO zamiast dobrze przygotować się do inwestycji zamierza zrzucać odpowiedzialność na inne instytucje – dodaje poseł PiS Jarosław Krajewski.
ZOBACZ TAKŻE: STARTUJĄ Z ROZBUDOWĄ METRA NA TARGÓWKU:
Rozpoczyna się rozbudowa metra na Targówku
Michał Tracz/kw/sk