Wolfowicz przyznał, że nie miał możliwości jeszcze porozmawiania z Kajetanem P. Nie miał też wglądu do akt. A pełnomocnictwa udzielili mu członkowie rodziny podejrzanego o brutalne zabójstwo. Ostatecznie na obrońcę może go wyznaczyć sam Kajetan P.
"Ważne będą ekspertyzy"
Zaznaczył jednak, że obrona 27-latka to bardzo trudne zadanie. - To będzie bardzo trudna sprawa, dla wszystkich jej uczestników – zaznaczył Wolfowicz. - Natomiast wahałbym się określić ją, a słyszałem o takiej jej cesze: niespotykaną w naszym sądownictwie. Przepraszam, ale takie tragedie, takie dramaty były już w przeszłości. Powiem coś, być może niepopularnego, z uwagi na usterki ludzkiej kondycji, obawiam się, że z takimi sprawami będziemy mieli jeszcze do czynienia - dodał.
Mecenas podkreślił, że odtworzenie okoliczności towarzyszących temu wydarzeniu należy do organów ścigania. - Do prokuratury i policji. Natomiast bardzo ważne znaczenie będą miały ekspertyzy – podkreślił Wolfowicz.
Jak mówił, opracowanie opinii z kilku co najmniej dziedzin będzie oznaczało bardzo długi okres postępowania w tej sprawie. - Myślę, że dopiero na bazie zawartości tych opinii, opracowań specjalistycznych może zostać podjęty plan obrony. Uważam, że w szczególności medycy i biegli psychiatrzy będą mieli ogromne pole do popisu. Ich ekspertyzy, konkluzje będą miały bardzo poważne znaczenie dla dalszego toku postępowania - wyjaśnił mecenas.
"Wstrząs i przeżycie"
Wolfowicz nie chciał teraz oceniać zachowania Kajetana P. - Jeżeli założyć doniesienia medialne, bo nie znamy zawartości materiału dowodowego, to wypowiadanie się w tej materii, jest wyłącznie spekulacją – zaznaczył. – Z pewnym zaskoczeniem przyjmuję do wiadomości wypowiedzi autorytetów z różnych dziedzin nauki, którzy wypowiadają się na przykład w sposób jednoznaczny i kategoryczny na temat poczytalności podejrzanego, jego motywów, reżyserii jego działania. Myślę, że to wyłącznie przypuszczenia – podkreślił.
Mecenas przyznał, że docierające do rodziny Kajetana P. informacje o całej sprawie to "ogromny wstrząs i przeżycie". Zaznaczył, że dramat przeżywają również najbliżsi pokrzywdzonej. - Powiem coś może niepopularnego, ale wydaje mi się, że pewne wyciszenie tej sprawy będzie dla dobra tego postępowania, a także rodziny pokrzywdzonej - powiedział Wolfowicz.
Zarzuty i przesłuchanie
Co się wydarzy, gdy Kajetan P. zostanie przetransportowany do Polski?. – Odbędą się czynności postępowania przygotowawczego. Myślę, że jedną z nich - nieuniknioną - będzie oczywiście postawienie osobiście zarzutu podejrzanemu i przesłuchanie go. Ufam, że w obecności obrońcy – zaznaczył Wolfowicz.Kajetan P. może trafić do Polski w piątek lub sobotę – ustalił portal tvn24.pl.
Wolfowicz o sprawie Kajetana P
Od spraw beznadziejnych?
- Na warszawskim rynku jest pan znany jako mecenas od spraw beznadziejnych – stwierdził reporter. Wolfowicz od tego stwierdzenia się odciął. Przyznał, że słucha takich określeń z zaskoczeniem. Przypomnijmy: Tadeusz Wolfowicz bronił wcześniej Otylii Jędrzejczak, po tym, jak spowodowała wypadek samochodowy, w którym zginął jej brat. Był również pełnomocnikiem rodziny Jarosława Zabiegi, dziennikarza, który zmarł w wypadku z udziałem Macieja Z. Obecnie broni Dariusza K. (znanego muzyka, byłego męża Edyty Górniak), który w lipcu 2014 roku miał śmiertelnie potrącić samochodem przechodzącą na pasach 63-letnią kobietę, będąc pod wpływem narkotyków.
ran/sk