Martwe ptaki znaleziono w okolicy zapory przy elektrowni wodnej. W środę, po oficjalnym potwierdzeniu ptasiej grypy Powiatowy Lekarz Weterynarii wydał rozporządzenie o wprowadzeniu stref ochronnych.
- Hodowcy drobiu są w nich codziennie kontrolowani pod kątem przestrzegania zaleceń sanitarnych. Muszą m.in. trzymać ptaki w zamkniętych pomieszczeniach i tam je karmić. Powinni też posiadać odpowiednie maty do dezynfekcji - wylicza Joanna Kajdanowicz ze starostwa w Legionowie.
Ostrzeżenie dla mieszkańców
Jak dodaje, o zagrożeniu zostali powiadomieni wszyscy mieszkańcy. Komunikaty zamieszczono na stronie internetowej starostwa i w mediach społecznościowych. - Chcemy uczulić wszystkich, aby w sytuacji gdy zobaczą padłe ptaki nic z nimi nie robili, ale od razu zawiadomili odpowiednie służby - mówi Kajdanowicz. - Do takich zwierząt w ogóle nie można się zbliżać. Wirus może się bardzo łatwo przenieść - przestrzega.Dodaje też, że póki co nie ma innych potwierdzonych przypadków ptasiej grypy. - W środę otrzymaliśmy zgłoszenie o kolejnych martwych ptakach, ale nie mam informacji czy stwierdzono u nich chorobę - mówi nasza rozmówczyni. O komentarz prosiliśmy Powiatowego Inspektora Weterynaryjnego. Z powodu zmiany na stanowisku, do czwartku nie udziela on jednak żadnych informacji.
To nie pierwszy przypadek ptasiej grypy na Mazowszu. Kilka dni temu informowaliśmy o podobnej sytuacji w gospodarstwie w Popielarni (powiat żyrardowski).
kw/r