Przez około cztery godziny kierowcy musieli liczyć się z ogromnymi utrudnieniami na S7 w kierunku Warszawy. Na wysokości miejscowości Dębina (pomiędzy Nowym Dworem Mazowieckim a Czosnowem) ruch odbywał się wyłącznie poboczem. - Dostaliśmy informacje, że na jezdni leży ciało mężczyzny - poinformowała policja.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy przed 6.00 rano - powiedziała Iwona Jurkiewicz ze stołecznej policji. Na razie nie wiadomo, jak doszło do zgonu. - Na miejscu policjanci badają okoliczności zdarzenia - dodała.
- Mężczyzna jest w krótkich spodenkach i skarpetkach. Nie widać śladów hamowania - relacjonował Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl. Na miejscu wraz z policją pracował prokurator.
Zablokowana S7
"Ogromne utrudnienia"
Policjantka ostrzegała przed ogromnymi utrudnieniami dla kierowców. - Zablokowane są oba pasy w kierunku Warszawy. Kierowcy mogą korzystać tylko z pobocza - mówiła Jurkiewicz.
Utrudnienia potęgowały remonty w Nowym Dworze Mazowieckim. Przed miejscem, w którym znaleziono ciało, utworzył się kilkukilometrowy korek.
Jak poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, utrudnienia zakończyły się przed 10.00.
su/b