Kardynał wygłosił homilię na pl. Piłsudskiego w Warszawie. - Pesymiści mówią, że jest już za późno na odrodzenie, na odwrócenie tragicznej demografii. Nam nie wolno tak mówić, bo jesteśmy ludźmi nadziei chrześcijańskiej - apelował kard. Nycz.
Sytuację rodziny metropolita warszawski odniósł również do reformy emerytalnej. Jego zdaniem musi ona być połączona z odważną i podjęta natychmiast polityką prorodzinną. - Nie ma dziś żadnej innej sprawy tak priorytetowej jak służba wszystkim rodzinom, a szczególnie wielodzietnym" - zaznaczył.
Symbol zwycięstwa
W trakcie homilii, w której uczestniczyło kilkanaście tysięcy osób, kard. Nycz nawiązał do miejsca, gdzie zakończyła się procesja. Przypomniał, że przez wiele lat pl. Piłsudskiego był nazywany placem Zwycięstwa.
- Nikt nie przypuszczał, że stanie się on symbolem tego zwycięstwa, które kojarzy się z rokiem 1989, po 40 latach zniewolenia i braku suwerenności – mówił metropolita. Podkreślił, że nie może być Polski wolnej, bezpiecznej i naszej bez poświęcenia, bez miłości wzajemnej, bez przebaczania, bez prawdziwej solidarności, bez zgody narodowej, bez wspólnego wysiłku dla Ojczyzny. Homilia została nagrodzona gromkimi brawami.
Procesję, która przeszła Krakowskim Przedmieściem na pl. Piłsudskiego, poprzedziła msza święta odprawiona w warszawskim kościele akademickim św. Anny. Na zakończenie uroczystości abp Nycz udzielił Najświętszym Sakramentem błogosławieństwa miastu i całej Polsce.
PAP/wp/b