U zbiegu Ordona i Jana Kazimierza powstanie nowa szkoła podstawowa na Odolanach - taką decyzję, jak dowiaduje się portal tvnwarszawa.pl, podjęły ostatecznie władze dzielnicy Wola. Wyznaczenie nowego miejsca było konieczne po tym, gdy okazało się, że w budowie na pierwotnie wyznaczonej działce przeszkadzają linie wysokiego napięcia.
Początkowo szkoła miała powstać na skrzyżowaniu Sowińskiego i Grodziskiej. Z lokalizacji jednak zrezygnowano, bo pojawiła się kolizja z trzema liniami wysokiego napięcia. Dzielnica rozważała nawet przebudowę linii, ale wskutek przeprowadzanych ekspertyz ustalono, że rozwiązanie to będzie: po pierwsze - dość kosztowne (od pięciu do ośmiu milionów złotych), a po drugie - mogłoby opóźnić budowę placówki.
Dwa warianty
Zdecydowano się więc wyznaczyć nowe miejsce. Jak pisaliśmy na tvnwarszawa.pl, władze Woli rozważały dwie działki. Pierwsza znajdowała się w rejonie ulic Kasprzaka, Ordona i Jana Kazimierza. Druga - przy Karlińskiego, a dokładniej u zbiegu Sowińskiego i Karlińskiego (po zachodniej stronie bloku dewelopera ROBYG).
Decyzja miała być podjęta najpóźniej po wakacjach, ale jak dowiedzieliśmy się w czwartek w urzędzie dzielnicy - już zapadła.
- Wybraliśmy działkę przy skrzyżowaniu Ordona i Jana Kazimierza - oświadczył Mariusz Gruza, rzecznik dzielnicy Wola. - Zadecydowała o tym skomplikowana sytuacja prawna tej drugiej działki. Okazało się, że są do niej roszczenia - dodał.
Kłopotliwe roszczenia
Taka decyzja zapewne nie zadowoli części mieszkańców Odolan, którzy kilka dni temu rozpoczęli zbiórkę podpisów pod petycją, aby szkołę zbudować… przy Karlińskiego, a nie przy Ordona.
"Lokalizacja nowej placówki w okolicy ul. Ordona spowoduje, że w bardzo bliskim sąsiedztwie (w promieniu 200 metrów) będą dwie szkoły podstawowe. Oznacza to, że dzieci z zachodniej części ul. Jana Kazimierza i kolejnych pojawiających się osiedli będą miały do pokonania dystans około dwóch kilometrów. Lokalizacja przy ul. Karlińskiego jest natomiast lokalizacją centralną dla obszaru z ulicą Jana Kazimierza i pozwoli na równomierne rozłożenie placówek oświatowych" - czytamy w liście skierowanym do zarządu i rady dzielnicy.
Jego autorzy wskazują też, że działka na Karlińskiego jest większa, zaś sama ulica bardziej lokalna i zdecydowanie mniej ruchliwa niż Ordona. Co ma istotny wpływ na bezpieczeństwo dzieci i młodzieży.
"Kolejnym argumentem przemawiającym za lokalizacją szkoły przy ul. Karlińskiego jest bliskość terenu zielonego u zbiegu ulic Sowińskiego i Jana Kazimierza, który może być wykorzystywany dla dzieci z oddziału zerowego i klas I – IV" - podkreśla na koniec autorka petycji Anna Latoszek.
"Nie możemy sobie pozwolić na opóźnienia"
- Sytuacja była rozważana zarówno na poziomie dzielnicy, jak i miasta - przyznaje w rozmowie z tvnwarszawa.pl rzecznik Gruza. - Nie możemy sobie pozwolić na jakiekolwiek opóźnienia przy budowie i realizacji tej inwestycji. Odolany rozbudowują się w bardzo szybkim tempie, więc jakiekolwiek problemy prawne związane z rozpoczęciem inwestycji, które mogłyby się pojawić musieliśmy wykluczyć - wyjaśnia.
Jak dodaje, status działki przy Ordona i Jana Kazimierza jest bez zarzutu i to przede wszystkim zaważyło o wyborze tego właśnie miejsca. - Nie przewidujemy tu jakichkolwiek problemów proceduralnych, więc będziemy mogli szybko ruszać z inwestycją - zapewnia nasz rozmówca.
Szkoła na Odolanach ma pomieścić ponad 700 dzieci. Rada Warszawy zarezerwowała w Wieloletniej Prognozie Finansowej kwotę 40 milionów złotych na jej budowę. Początkowo planowano kompleks składający się z podstawówki i gimnazjum, ale ze względu na reformę edukacji likwidującą gimnazja, zdecydowano się na ośmioletnią szkołę podstawową.
Placówka powinna być gotowa do 2019 roku.
Karolina Wiśniewska