Na wysokości Jabłonny zauważono ciało mężczyzny dryfujące na Wiśle. Strażacy interweniowali na łodziach i na polecenie policji wyciągnęli je na brzeg.
Zgłoszenie o ciele pływającym na Wiśle, w pobliżu Jabłonny, dotarło do służb w czwartek około godziny 16. - Zauważył je spacerowicz, unosiło się na wodzie. Strażacy na łodzi zabezpieczyli je i doholowali do brzegu - dowiedział się Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.
- Zadysponowano cztery nasze zastępy z łodziami. Ciało dryfowało. Na polecenie policji wyciągnęliśmy je z wody na brzeg. Stan tej osoby wskazywał na to, że wiele godzin znajdowała się w wodzie, odstąpiono od czynności ratowniczych. Potem swoje czynności prowadziła policja - przekazał nam Łukasz Szulborski ze straży pożarnej w Legionowie. Działania strażaków trwały do godziny 18.
Policja potwierdziła informację o zdarzeniu. - Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Ciało zostało zabezpieczone - podsumowała Justyna Stopińska z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.
Przeczytaj także: "Podejrzana przesyłka" w budynku sądu postawiła na nogi służby
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP RW