Trzy pełne 60-litrowe beczki z zacierem oraz dwie 5-litrowe butelki wypełnione alkoholem znaleźli warszawscy strażnicy miejscy podczas interwencji w lesie na Bielanach.
We wtorek straż miejska poinformowała o akcji w okolicach Kampinoskiego Parku Narodowego. Strażnicy z oddziału ochrony środowiska, patrolujący ulicę Trenów, zauważyli mężczyznę pozbywającego się resztek zaprawy murarskiej.
W trakcie interwencji mężczyzna wskazał kolegę, na zlecenie którego pozbywał się odpadów.
Bimbrownia na posesji
We wskazanym miejscu strażnicy ujawnili nie tylko spalanie odpadów, wylewanie nieczystości ciekłych, brak umowy na wywóz czy gromadzenie odpadów, ale również produkcję nielegalnego alkoholu.
- Okazało się, że na posesji jest nielegalna bimbrownia - informuje Jerzy Jabraszko z biura prasowego straży miejskiej w Warszawie.
Uwagę strażników miały zwrócić porozkładane węże ogrodowe, z których wyciekał płyn o "charakterystycznym zapachu". W pomieszczeniu znajdowały się trzy pełne 60-litrowe beczki z zacierem oraz dwie 5-litrowe butelki wypełnione alkoholem.
- Poza pomijaniem akcyzy taki alkohol stwarza zagrożenie, gdyż nie wiadomo, jakiej jest jakości. Osoby które miałyby go spożywać, mogłyby ulec zatruciu - zwrócił uwagę Jabraszko.
Na tvnwarszawa.pl informowaliśmy też o likwidacji plantacji konopi:
Likwidacja plantacji konopi
Likwidacja plantacji konopi
PAP/ab/r
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock