Do internetu trafiła kontrowersyjna wersja "Snu o Warszawie". Utwór Czesława Niemena wykonują m.in. Robert Więckiewicz wystylizowany na Hitlera oraz Adam "Nergal" Darski wcielający się w rolę Ribbentropa. Klip promuje najnowszą komedię Juliusza Machulskiego "AmbaSSada" i już wywołał gorącą dyskusję. Czy można śmiać się z II wojny światowej?
Film wejdzie do kin dopiero w październiku. Pomysł na jego promocję już teraz wywołuje spore kontrowersje. Pod klipem, w którym aktor i wokalista w nazistowskich mundurach śpiewają "Sen o Warszawie", trwa gorąca dyskusja o historii, dobrym smaku i granicach prowokacji. Internauci są podzieleni. Dla jednych to świetna zabawa, dla innych nadużycie lub wręcz profanacja.
Spór o czarny humor
- Niemcy już przestają być przedstawianie z tej "złej strony". Teraz to wszystko będzie brane jako fajna komedia i takie tam gagi z Hitlerem na czele. Żenujące, ale i sprytne zarazem - napisał na YouTube.com internauta Rickson.
W odpowiedzi na tę uwagę, Jakub zauważył, że już 45 lat temu komicy z Monty Pythona potrafili śmiać się z nazistów. Nie wszystkich jednak takie porównania przekonują. - Lubię czarny humor. Pod jednym warunkiem, musi być to śmiesznie. Niestety ostatni śmieszny film Machulskiego zrobiony był 9 lat temu, co nie napawa optymizmem, podobnie jak ten klip – punktował Piątkowski.
Inni idą jeszcze dalej: Niemen w grobie się przewraca; To profanacja; To promocja faszyzmu - czytamy pod filmem.
"AmbaSSada" Machulskiego
Akcja najnowszej komedi Juliusza Machulskiego rozgrywa się w okupowanej Warszawie, do której bohaterowie trafiają dzięki wehikułowi czasu, który ukryty jest w windzie. Z sierpnia 2013 roku, przenosimy się do stolicy sierpnia 1939 roku. Co z tego wyniknie? Premiera "AmbaSSady" 18 października.
"Sen o Warszawie" Czesława Niemena śpiewają Magda Grąziowska, Bartosz Porczyk, Robert Więckiewicz i Adam "Nergala" Darski.