Tym razem skarb odsłoniły wody Narwi, tuż przy ujściu do Wisły, w pobliżu zabytkowego Spichlerza Zbożowego niedaleko Twierdzy Modlin.
- 30 sierpnia wybraliśmy się na wycieczkę kajakiem z żoną i pasjonatami historii. Poprosiłem ją, aby obserwowała dno przy spichlerzu, bo może wyjść coś ciekawego, i zobaczyła! Wyszedłem i stwierdziłem, że jest to na głębokości 50-60 centymetrów. Przypominało maszkaron, czyli hełm antyczny, który wisi na spichlerzu - mówi tvnwarszawa.pl Sławomir Kaliński z grupy "Mazovia".
– Natrafiono tam na hełm z grzebieniem w kształcie smoka. W weekend został wydobyty z wody – dodaje Robert Wyrostkiewicz prezes Mazowieckiego Stowarzyszenia Historycznego Exploratorzy.pl i redaktor naczelny portalu archeolog.pl, na którym ukazała się pierwsza informacja o znalezisku.
Choć wygląda jak element zbroi hoplity, czyli wojownika ze starożytnej Grecji, to został stworzony kilkanaście wieków później. – Oczywiście Grecy w swoich podbojach nie dotarli w rejon Nowego Dworu Mazowieckiego. Maszkaron pochodzi raczej z pierwszej połowy XIX wieku – tłumaczy Wyrostkiewicz.
Nietypowa ozdoba
Jego zdaniem ciężki żeliwny hełm był elementem elewacji spichlerza. – Architekci w tamtym okresie inspirowali się antykiem. Stąd ta stylizacja. Poza funkcjami dekoracyjnymi, maszkaron był też elementem systemu wentylacji spichlerza – dodaje prezes.
Pasjonaci historii poinformowali o swoim znalezisku wojewódzkiego konserwatora zabytków. – Otrzymaliśmy zgłoszenie. Po oględzinach obiektu będziemy mogli powiedzieć o nim coś więcej – mówi Agnieszka Żukowska, rzeczniczka konserwatora.
We wtorek znalezisko przewieziono z biura dewelopera, do którego należą ruiny spichlerza, do siedziby konserwatora. – Myślę, że maszkaron powinien wrócić na swoje miejsce, czyli na ścianę spichlerza. Jednak ostateczna decyzja należy do konserwatora i właściciela – przyznaje Robert Wyrostkiewicz.
Skarbów może być więcej
Zdaniem odkrywców reliktu, rzeka w tym miejscu może skrywać jeszcze więcej skarbów. – Samych maszkaronów powinno być jeszcze trzy, być może znajdziemy jeszcze ozdobne lwy – wylicza prezes stowarzyszenia.
We wtorek złożyli wniosek do konserwatora zabytków o możliwość dokładnego zbadania całego nabrzeża Wisły i Narwi w rejonie spichlerza. – Gdy badamy dno detektorami metalu, słyszmy niemal cały czas sygnał ciągły, wskazujący że coś może leżeć jeszcze na dnie. To rozbudza wyobraźnię – przyznaje Wyrostkiewicz.
Nietypowe znalezisko w Narwii
Tak wygląda spichlerz
Magazyn z funkcją obronną
Spichlerz zbożowy nad Narwią zbudowano w latach 1832-44. Oprócz zadań magazynowych – główny magazyn ziarna Banku Polskiego - okazały budynek mógł pełnić również funkcję obronne. W II RP spichlerz przeszedł w ręce wojska.
Przetrwał niemieckie bombardowania. W czasie II wojny światowej zniszczone zostały drewniane wnętrza budynku. Po wojnie władze komunistyczne chciały rozebrać budynek na cegłę. Plany komunistów wstrzymał prof. Jan Zachwatowicz, naczelny architekt odbudowy Warszawy.
Kilka lat temu spichlerz został sprzedany lokalnemu deweloperowi.
Spichlerz na wyspie Szwedzkiej, u zbiegu Wisły i Narwii był też wykorzystywany w filmach. To słynny zamek Horeszków z "Pana Tadeusza", kręcono tu też "Stawkę większą niż śmierć", "Szatana z VII klasy" i "Cudzoziemca", w którym grał Steven Segal.
Archeologiczne żniwa
W ciągu ostatnich tygodni niski poziom Wisły odsłonił też m.in. wrak statku na wysokości ul. Wilanowskiej czy wagonik kopalniany, który był prawdopodobnie wykorzystywany przy budowie Trasy W-Z. W tym roku rekordowo niski stan wody po raz pierwszy pozwolił archeologom na przeprowadzenie badań także na nabrzeżu.
CZYTAJ WIĘCEJ O WYSYPIE SKARBÓW NAD WISŁĄ
Ostatni ujawniony skarb to działa z XVII wieku:
Archeolog o odkrytych armatach
jb/b