Guział chce być jak Starzyński. "Partią Warszawa, szefami warszawiacy"

Piotr Guział o rządzących miastem
Źródło: Dawid Krysztofiński, tvnwarszawa.pl

Piotr Guział zaprezentował program wyborczy Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej. Dokument liczy 18 stron. Zakłada m.in. budowę nowej linii kolejowej, dokończenie obwodnic, cyfryzację administracji i zmiany w systemie odbioru śmieci. - Naszą partią jest Warszawa, a szefami warszawiacy - podkreślił burmistrz Ursynowa.

Maciej Białecki, szef zespołu programowego WWS, a kiedyś polityk Platformy Obywatelskiej, rozpoczął poniedziałkową konferencję od stwierdzenia, że program… nie jest programem.

- To projekt programu wyborczego. Powstał dzięki zaangażowaniu wielu ludzi, teraz chcemy go poddać pod ocenę mieszkańców – mówił Białecki.

Nowa linia kolejowa, bilety tanie, podatki niskie

Projekt programu wyborczego WWS nakreśla cele na 30 lat, stąd jego nazwa "Warszawa 2044". Zakłada powstanie nowoczesnych dworców autobusowych przy Dworcu Wschodnim i Zachodnim. Ma powstać także nowa linia kolejowa będąca przedłużeniem linii radomskiej wzdłuż ul. Woronicza, Trasy Siekierkowskiej, ul. Gen Fieldorfa i Zamienieckiej do linii kolejowej prowadzącej do dworca Wschodniego i rondo Żaba. Na istniejących liniach mają się pojawić nowe przystanki np. Bracka, Targowa, Żoliborz (między Powązkowską a Jana Pawła II).

WWS postuluje tanie bilety komunikacji, niższe podatki od nieruchomości, dokończenie budowy obwodnic, rozbudowę inteligentnego systemu zarządzania ruchem i priorytet dla tramwajów.

Autobusy na gaz ze śmieci

Zmiany czekają gospodarkę odpadami. Posegregowane śmieci mają odbierać firmy nadzorowane przez dzielnice. Na osiedlach mają działać bezobsługowe punkty selektywnej zbiórki odpadów oraz stoiska wstępnej segregacji, obsługiwane przez spółdzielnie socjalne. Miejskie zakłady utylizacji mają produkować energię z odpadów, także biogaz, który będzie napędzał miejskie autobusy.

WWS planuje zostawienia targowisk, które "nadają kolorytu dzielnicom". Konkretnie chodzi o Halę Mirowską, bazary Różyckiego, Banacha i Szembeka.

Dzielnica sportowa wokół stadionu

Jak czytamy w dokumencie, w mieście rządzonym przez WWS wszystkie sprawy będzie można załatwić nie wstając od komputera, a "za każdą sprawę administracyjną, której termin załatwienia przekracza jeden miesiąc, odpowiadać będzie znany z imienia i nazwiska urzędnik". Wokół Stadionu Narodowego ma wyrosnąć dzielnica sportowa z halą na 20 tysięcy widzów oraz zespołem boisk. Pałacu Bruhla i Pałac Saski mają zostać odbudowane.

O konieczności odchudzenia administracji

Odwołują się do wizji Starzyńskiego

Piotr Guział, oficjalny kandydat WWS w jesiennych wyborach na prezydenta miasta, postulował też delegowanie zadań miasta niżej, do zarządów dzielnic.

- Prezydent ma być od myślenia strategicznego, wyznaczania kierunków, kontroli, pilnowania finansów miasta. Wszystkie kompetencje muszą być na poziomie dzielnicowym. Można to zrobić nie zmieniając ustroju - pełnomocnictwami, upoważnieniami, uchwałami kompetencyjnymi. Pani prezydent boi się przekazać władzę burmistrzom, nie ufając swoim, bo większość to przecież członkowie PO. Rady dzielnic czy zarządy to kosztowne fasady demokracji. To się zmieni, gdy WWS będzie miała wpływa na miasto – zadeklarował.

Krytyka Hanny Gronkiewicz-Waltz i jej ekipy zdominowała poniedziałkowe wystąpienie Guziała.

- Władze Warszawy nie mają strategicznej wizji rozwoju miasta, my odwołujemy się do wizji prezydenta Starzyńskiego, który - co prawda był prezydentem komisarycznym przez zaledwie 5 lat - ale to było TE pięć lat dla Warszawy. Stworzył wizję miasta na dekady do przodu. Tego typu myślenia dziś brakuje w Warszawie. Dominuje "tuwisisizm", administrowanie, zarządzanie od kryzysu do kryzysu, od wyborów do wyborów - przekonywał Guział.

-Jeśli chodzi o Partnerstwo Prywatno-Publiczne z dużych projektów w Warszawie udał się tylko projekt wiat przystankowych, który był negocjowany ponad 1300 dni - tyle upłynęło od ogłoszenia do wybrania partnera. Średnio w Polsce takie projekty negocjowane są ponad 200 dni – mówił Piotr Guział.

"Trzeba odchudzić administrację"

Krytykował nadmiernie rozbudowaną administrację i zapowiedział jej odchudzenie.

Cele WWS na najbliższe lata są ambitne: wygranie wyborów prezydenckich (w II turze), uzyskanie klubu w Radzie Warszawy na miarę współrządzenia oraz współrządzenie wszystkimi dzielnicami. Guział nie wykluczył samorządowych koalicji z żadną z partii.

Burmistrz Ursynowa zapowiedział przesłanie dokumentu programowego do przedstawicieli ruchów miejskich, społeczników, rad osiedli, aby zgłosili swoje uwagi i poprawki.

"WARSZAWA 2044 - ZOBACZ CAŁY PROGRAM WWS"

bako

Czytaj także: