- Obudził mnie huk, na początku myślałam, że ktoś wybił szybę w samochodzie. Okazało się, że spadł fragment elewacji kamienicy - relacjonuje w rozmowie z tvnwarszawa.pl mieszkanka, która poinformowała nas o zdarzeniu i dodaje, że budynek jest w opłakanym stanie, a ona sama boi się wychodzić na zewnątrz.
Zwraca uwagę, ruch na chodniku jest zwykle spory, a w okolicy znajdują się budynki użyteczności publicznej, w tym szkoły.
- Gdyby to wydarzyło się w ciągu dnia, to na pewno doszłoby do tragedii. Tędy codziennie przechodzi wiele osób. Ja sama boję się o bezpieczeństwo swoje i osób które mnie odwiedzają - żali się i zapowiada, że zgłosi sprawę na policję.
"Zbierają środki na remont"
Na miejsce pojechał reporter tvnwarszawa.pl. - To jest piękna, historyczna kamienica, ale wymaga remontu. Nie można powiedzieć, że jest ruiną, ale widać, że elementy elewacji odpadają - opowiada Artur Węgrzynowicz. - Ten spadł z wysokości kilkunastu metrów. To było trzecie piętro - dodaje.
Chodnik, na który spadł gruz został prowizorycznie zabezpieczony taśmą. Administracja zapewnia, że "podjęła działania zmierzające do zabezpieczenia obiektu".
- Spadł niewielki kawałek gzymsu, na miejscu założyliśmy siatki zabezpieczające. Stan budynku jest na bieżąco monitorowany, a wspólnota zbiera środki na remont całej elewacji - zapewnia przedstawicielka firmy administrującej obiektem (nie chce się przedstawić).
Spadł element elewacji starej kamienicy
Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24
md/b