Jest kolejne śledztwo związane z warszawską reprywatyzacją. Tym razem sprawa dotyczy kamienicy przy ul. Nowogrodzkiej 18. Sprawę badają CBA i Prokuratura Okręgowa.
- Centralne Biuro Antykorupcyjne już pod koniec maja złożyło do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – informuje nas Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej CBA. - Skierowaliśmy również prośbę o powierzenie nam, czyli warszawskiej delegaturze CBA, tego śledztwa w całości – dodaje.
Prokuratura Okręgowa przychyliła się do wniosku i 13 czerwca wszczęła śledztwo w sprawie kamienicy przy Nowogrodzkiej.
"Dobrze, że CBA bada sprawę"
Do sprawy odnieśli się na czwartkowej sesji radni miasta. Politycy Prawa i Sprawiedliwości przekonywali, że interwencja służb to kolejny dowód na słabość władz Warszawy w temacie reprywatyzacji. Stanowczo sprzeciwił się temu wiceprezydent Jarosław Jóźwiak.
– Sprawa tej kamienicy nigdy nie była procedowana przez m.st Warszawa. Toczyła się przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym i ministrem finansów w kontekście postępowań spadkowych – tłumaczył.
Wiceprezydent poinformował też, że ratusz otrzymał pismo od Prokuratury Okręgowej, w której jest informacja o wszczęciu śledztwa i "uznania miasta stołecznego Warszawy za stronę pokrzywdzoną".
Wysłaliśmy w tej sprawie pytania również do prokuratury. Czekamy na odpowiedź.
- Cieszę się, że CBA przyjrzy się tej sprawie. Najwyższy czas – dodał nieoczekiwanie Jóźwiak, na co w odpowiedzi usłyszał od polityków PiS: – Obawiam się, że pana radość jest niczym radość karpia z nadchodzącej wigilii – skontrował radny Dariusz Figura.
CBA bada Chmielną
Kamienica przy Nowogrodzkiej 18 to nie jedyna sprawa, której przyglądają się służby.
"Warszawska Delegatura CBA będzie badała w ramach śledztwa, czy doszło do nieprawidłowości dotyczących zwrotu wartościowej działki przy Pałacu Kultury (przedwojenny adres Chmielna 70). Sprawdzamy, czy mogło dojść do niedopełnienia obowiązków służbowych i przekroczenia uprawnień przez urzędników zajmujących się reprywatyzacją tej nieruchomości o unikatowej lokalizacji, w samym centrum stolicy" – informuje w komunikacie CBA.
Decyzja wszczęciu śledztwa zapadła w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie 30 maja.
O sprawie zwrotu działki na placu Defilad informowaliśmy na tvnwarszawa.pl kilka razy. Władze miasta oddały cenny grunt w 2012 roku, choć jak wykazało śledztwo "Gazety Stołecznej", miały podstawy by tego nie robić. CZYTAJ WIĘCEJ O REPRYWATYZACJI DZIAŁKI NA CHMIELNEJ.
Wiceprezydent o kontroli służb
Kilka tygodni temu informowaliśmy o wkroczeniu CBA do ratusza, w czwartek o wejściu do siedziby Straży Miejskiej. Poproszony o komentarz Jarosław Jóźwiak zapewnia, że kontrole przyjmuje ze spokojem.
- Miasto już wcześniej było kontrolowane przez CBA, m.in. w kontekście reprywatyzacji. Natomiast nieprzypadkowym jest to, że ta kontrola i ta informacja pojawia się na kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem sesji absolutoryjnej. Można powiedzieć, że dziś o absolutorium chcą decydować nie tylko radni, ale też CBA - stwierdził.
Karolina Wiśniewska