Zegar pojawił się na skarpie od strony dworca kolejowego Śródmieście. Ma przypominać o jubileuszu 60-lecia pałacu Kultury i Nauki. W środę o godz. 12 pracownicy PKiN rozpoczęli wspólne sadzenie kwiatów na tarczy nietypowego czasomierza. Do jego stworzenia wykorzystali 6 tys. kwiatów - begonii i żeniszków.
Tarcza będzie oświetlona
Jak informuje ratusz, mechanizm jest typowy dla ratuszowych zegarów wieżowych. Cyferblat ma średnicę 8,6 m, a wskazówki długość 4 i 3 m.
Dzięki dodatkowemu oświetleniu tarczy godzinę będzie można odczytać także w nocy.
- Mamy nadzieję, że ten niewielki element architektury miasta znajdzie swoje miejsce w sercach warszawiaków i turystów odwiedzających stolicę - skomentowała Renata Kaznowska, prezes PKiN.
Uratowali go pracownicy PKiN-u
Nie pierwszy raz warszawiacy i turyści będą mogli odczytać godzinę z kwiatowej tarczy. Zegar powstał w latach 50. Przestał odmierzać czas na początku lat 90. Uruchomiono go ponownie w 2011 roku, z okazji prezydencji Polski w Radzie Unii Europejskiej.
Zegar kwiatowy został skonstruowany przez polskich rzemieślników w latach 50. ubiegłego wieku dla mieszkańców odbudowywanej stolicy. Odmierzał czas do początku lat 90. Później zniknął nawet z planu zagospodarowania terenu wokół Pałacu Kultury i Nauki. Prawdopodobnie przepadłby bezpowrotnie, gdyby nie pracownicy PKiN, którzy pamiętali o tym niezwykłym czasomierzu.
Zarząd PKiN uznał, że należy przywrócić go warszawiakom i podjął próbę odrestaurowania zegara własnymi siłami. Udało się im odtworzyć brakujące elementy.
jk/lulu