Strażacka ekipa bez zwłoki przybyła na miejsce. Na nagraniu udostępnionym przez ratowników widać, że lis był nieco zdezorientowany swoją sytuacją, ale nie wykazywał żadnych oznak agresji. Mężczyźni z ogromną ostrożnością przystąpili do uwalniania zwierzaka. Gdy się to udało, ten odbiegł w swoją stronę.
Nie zlekceważyli lisa mimo walki ze skutkami gwałtownej pogody
Jak zauważył portal sassarioggi.it, strażacy z Sassari nie narzekają ostatnio na brak pracy. Od wielu dni muszą podejmować interwencje w związku z konsekwencjami gwałtownej pogody, jaka nawiedza Sardynię. Tylko w ciągu dwóch dni, 21 i 22 listopada, było takich akcji ponad 50. Mimo to nie zlekceważyli wezwania do pechowego lisa.
Autorka/Autor: kw//rzw
Źródło: ENEX, sassarioggi.it