Do wypadku doszło w sobotę w południe na niebezpiecznym odcinku zwanym Escupidera, na którym zalecana jest szczególna ostrożność. Zadanie alpinistom utrudniały warunki pogodowe: słaba widzialność z powodu niskich chmur, a także śnieg, wiatr i mgła, związane ze sztormem Martinho nad półwyspem iberyjskim.
>>> CZYTAJ TEŻ: Burza nęka ich od kilku dni. Powalone drzewa, są ranni
"Moncayo o tej porze roku to piekło"
Jak podaje dziennik "El Pais", jeden z alpinistów spadł, a dwóch pozostałych próbowało udzielić mu pomocy. W momencie przybycia służb ratunkowych dwóch wspinaczy było już martwych, trzeci był w stanie krytycznym i wkrótce zmarł w wyniku odniesionych ran.
- Moncayo o tej porze roku to piekło - mówił Ismael González, pracownik leśny w Radzie Miasta Tarazona, gminy położonej w pobliżu tego regionu, który jest parkiem narodowym. Jak dodał, w lutym i marcu liczba śmiertelnych wypadków jest tu największa.
Moncayo to najwyższy szczytu Gór Iberyjskich, wznosi się na wysokość 2315 metrów nad poziomem morza.
🔴 Tres excursionistas han perdido la vida esta tarde tras sufrir un accidente en el Moncayo. Los bomberos de la...
Posted by Diputación de Zaragoza on Saturday, March 22, 2025
Autorka/Autor: dd
Źródło: PAP, El Pais
Źródło zdjęcia głównego: Diputación de Zaragoza/Facebook