Zwykle przepełnione pomarańczowo-czarnymi motylami siedliska w kalifornijskim mieście Goleta w tym roku świecą pustkami. Każdego roku na okres zimowy migrowały tam tysiące danaidów wędrownych, zwanych również monarchami. W grudniu pracownicy liczący populację owadów naliczyli zaledwie cztery okazy.
Danaidy wędrowne (Danaus plexippus) występują na dużym obszarze świata - od Kanady po Argentynę, ale spotkać je można także w Europie i Australii. Charakteryzują się one nie tylko przykuwającym wzrok pomarańczowo-czarnym ubarwieniem skrzydeł, lecz także masową migracją w okresie jesienno-zimowym. W tym czasie owady potrafią pokonać nawet 3000 kilometrów podróżując do Kalifornii, czy Meksyku, gdzie osiedlają się w lasach w celu przetrwania zimy i złożenia jaj.
Jednym z takich miejsc jest miasto Goleta w amerykańskim stanie Kalifornia, a konkretnie położone tam siedlisko o nazwie Ellwood Mesa. Każdego roku między październikiem a marcem do tego miejsca przylatywały tysiące monarchów. Wydarzenie cieszyło się dużą popularnością wśród mieszkańców i turystów, którzy chcieli zobaczyć zapierający dech w piersiach widok.
Niestety w tym roku eukaliptusowe gaje świecą pustkami, a najnowsze dane o populacji danaidów wędrownych w Ellwood Mesa mówią o zaledwie czterech okazach. Według ekspertów przyczyną tak dramatycznej sytuacji są między innymi zmiany klimatyczne i gwałtowne zjawiska pogodowe, jakie wystąpiły w ciągu ostatniego roku. Naukowcy zwracają też uwagę na ogólny spadek populacji Danaus plexippus na świecie, który od 1980 roku wynosi aż 95 procent.
Odzwierciedlenie trwającego kryzysu klimatycznego
Populacja monarchów w Ellwood Mesa zazwyczaj osiąga szczyt w połowie grudnia, gdy motyle przylatują tam z pobliskich gajów. W ubiegłym sezonie było to około 18 tysięcy danaidów wędrownych - wynika z danych opublikowanych przez miasto Goleta. To samo źródło podaje, że jak dotąd w grudniu 2024 roku naliczono zaledwie cztery okazy.
- Wiele z tych monarchów zaczęło wcześnie odlatywać, a potem nadeszły potężne burze, podczas których ginie całkiem sporo dorosłych migrujących motyli - tłumaczy George Thomson, kierownik ds. parków i terenów otwartych w mieście Goleta.
Eksperci podkreślają także niebagatelny wpływ upałów, jakie wystąpiły w tym roku. Wysoka temperatura jest największym zagrożeniem dla jaj danaidów wędrownych. Naukowcy alarmują także przed stosowaniem pestycydów, które są wymieniane jako główna przyczyna spadku populacji monarchów na całym świecie.
Ochrona federalna
Dramatyczne dane na temat populacji danaidów wędrownych w Ellwood Mesa zbiegły się z decyzją amerykańskich urzędników o rozpoczęciu procedury objęcia tego gatunku ochroną federalną . Jak opisują lokalne media, motyl ma zostać dopisany do listy gatunków zagrożonych do końca przyszłego roku. O prawną ochronę Danaus plexippus ekolodzy apelowali od wielu lat.
Źródło: CNN, NPR, City of Goleta
Źródło zdjęcia głównego: Cable News Network Inc. All rights reserved 2024