Grecja przygotowuje się na bardzo niebezpieczną falę upałów. Miejscami temperatura może przekroczyć 40 stopni Celsjusza. Lokalne władze przygotowują się także na podwyższone ryzyko pożarów.
We wtorek w Grecji rozpocznie się pierwsza w tym roku fala upałów. Temperatura w wielu miejscach może przekroczyć 40 stopni Celsjusza - poinformowało Obserwatorium Narodowe w Atenach, które ostrzega jednocześnie przed zwiększonym ryzykiem pożarów.
Jak podała agencja meteorologiczna, gorąco pozostanie z mieszkańcami Grecji przez co najmniej cztery-pięć dni. Szczyt upałów ma przypaść na piątek i sobotę, a w Tesalii i Grecji Środkowej oraz na Peloponezie maksymalnie temperatura może osiągnąć nawet 43 stopnie Celsjusza. Na wyspach temperatura dojdzie do 39 stopni Celsjusza.
Wzmożone wysiłki straży pożarnej
W maju media informowały, że w okresie wakacyjnym w Grecji mają przebywać strażacy z sześciu europejskich państw, aby pomagać w zmaganiach z pożarami. Podobną akcję przeprowadzono w zeszłym roku.
W środę do Grecji przybyło 40 strażaków z Rumunii, którzy po dwóch tygodniach służby zostaną zastąpieni następną 40-osobową grupą z innego kraju.
"W Grecji pożary są częstym zjawiskiem, szczególnie podczas gorących i suchych miesięcy letnich. Górzysty teren kraju, w połączeniu z gęstą roślinnością i silnym wiatrem, stwarza idealne warunki do szybkiego i niekontrolowanego rozprzestrzeniania się pożarów" - przekazał portal "Greek Reporter".
W czwartek i piątek ponad stu greckich strażaków walczyło z pożarem na wyspie Eubea, który najprawdopodobniej został spowodowany przez nieuważnego pszczelarza. W sobotę media informowały również o pożarze, który ogarnął roślinność na górze Athos.
Źródło: PAP, ekathimerini.com
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/ventusky.com