Późnym popołudniem wznowiono loty na lotnisku we włoskiej Katanii. Ruch do tej pory był zawieszony z powodu kolejnego wybuchu Etny. Płytę portu pokryła gruba warstwa pyłu wulkanicznego.
W nocy ze środy na czwartek najwyższy wulkan w Europie wyrzucił z siebie wysoką na dziesięć kilometrów fontannę lawy i dymu. Nad ranem Etna zaczęła się uspokajać, jednak erupcja nie pozostała bez wpływu na działalność lotniska w Katanii, w pobliżu której znajduje się wulkan.
Lotnisko wznowiło działanie
W czwartek późnym popołudniem udało się wznowić stopniowo ruch samolotów na lotnisku. Konieczne było uprzątnięcie grubej warstwy pyłu wulkanicznego z płyty portu lotniczego. W związku z zawieszeniem pracy lotniska Catania-Fontanarossa Vincenzo Bellini wiele lotów przekierowano do Palermo. Po godzinie 18 ruch lotniczy został przywrócony, ale nadal jest ograniczony do dwóch przylotów na godzinę. W późniejszych godzinach wzrośnie do sześciu na godzinę. Dyrekcja lotniska prosi pasażerów, by w liniach lotniczych sprawdzili status swojego lotu.
Etna, położony na Sycylii wulkan o wysokości 3330 metrów, jest najwyższym stożkiem wulkanicznym w Europie i jednym z najbardziej aktywnych na świecie. Ma on najdłuższą udokumentowaną historię erupcji spośród wszystkich wulkanów - pierwsze zapisy sięgają 425 roku przed naszą erą.
Źródło: Reuters, tvnmeteo.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters