Prognoza

Prognoza

Piątek trudny dla kierowców. Najpierw upał, potem burze

W piątek w całym kraju trudne warunki drogowe. W pierwszej części dnia dokuczy upał, utrudniający jazdę - zwłaszcza kierowcom podróżującym samochodem bez klimatyzacji. Po południu w całym kraju pojawią się burze z ulewnym deszczem, lokalnie gradem i porywami wiatru do 100 km/h.

Upał w całym kraju - nawet 35 st. C

Przed nami wyjątkowo ciężki dzień. W pierwszej jego części szybko wzrośnie temperatura i prawie w całym kraju przekroczy 30 st. C. Po południu rozpędzą się burze, miejscami gwałtowne z gradem.

Nad wodą gorąco, ale burze popsują plażowanie

Gorąco nad Bałtykiem, upalnie na Mazurach - taka pogoda zadowoli osoby, które lubią połączenie wysokich temperatur i odpoczynku nad wodą. Muszą one jednak przygotować się na to, że plażowanie popsują burze i opady. Szczególnie po południu będą występować w obu regionach.

Jeden niż zastąpi drugi

W ciągu następnej doby niż znad Litwy wypełni się, a od zachodu nasunie się kolejna zatoka niżowa.

Upał, grad i wiatr do 100 km/h

W pierwszej części dnia podróżowanie po drogach Polski południowej, wschodniej i południowo-zachodniej utrudni wysoka temperatura, która sięgnie maksymalnie 35 kresek. Po południu pojawią się silne wyładowania atmosferyczne, lokalnie z gradem i opadami deszczu do 50-60 l/mkw, ograniczającymi widzialność. Może też powiać do 100 km/h.

Nad Wimbledonem wiszą chmury. Półfinał Radwańskiej w deszczu

Deszcz moczy korty Wimbledonu i wiele wskazuje na to, że Agnieszka Radwańska zagra o finał na mokrej nawierzchni. W drugim tygodniu wielkoszlemowego turnieju z pulą nagród 16,1 mln funtów tenisiści będą rywalizować nie tylko ze sobą, ale i z fatalną pogodą. Tak przynajmniej zapowiadają niemal katastroficzne prognozy meteorologów.

Deszcz, burze, grad i wiatr na drogach

Tylko podróżujący po drogach północnego zachodu Polski mogą liczyć na dobre warunki jazdy w środę. Na pozostałych obszarach powinni się przygotować na opady deszczu, burze - miejscami z gradem - i silny wiatr (na północy może dochodzić nawet do 100 km/h).

Mazury gorące i burzowe, Wybrzeże nie zachwyca

Ci, którzy wybrali się na urlop nad Bałtyk albo na Mazury, nie mogą na razie liczyć na idealną pogodę. Nad jeziorami będzie gorąco, ale trzeba tam uważać na burze. Z kolei Wybrzeże wciąż pozostaje najchłodniejszym regionem w kraju, na dodatek z pogodą w kratkę.

Najpierw trąby. W weekend burze gradowe

Przez najbliższe dni aura dostarczy nam nie lada atrakcji. Pogoda będzie niczym z filmów katastroficznych. Czekają nas trąby powietrzne i gradobicia. Będzie upalnie. Słupki rtęci poszybują wysoko i pokażą wartość nawet 34 st. C.

Cumulonimbusy zwierają szyki w centrum

Wtorek jest i będzie burzowy, wynika z zapowiedzi synoptyków. Aktualnie grzmi, miejscami, w pasie od Dolnego Śląska po pogranicze Warmińsko-mazurskiego i Podlaskiego. Burze wędrują na wschód.

Niżowe klimaty znad Sudetów

Nad Europą dominują układy niżowe. Polska jest pod wpływem niżu znad Sudetów i frontów atmosferycznych związanych z tym niżem. Nad południowe rejony kraju napływa do nas bardzo ciepła masa powietrza zwrotnikowego (PZ) z południa...

Nie planujcie spacerów po plaży. Nie warto

Wszystkich tych, którzy spędzą wtorek nad polskim morzem lub nad jeziorami, przestrzegamy przed oddalaniem się od zadaszonych ośrodków wypoczynkowych. Na ten dzień synoptycy przewidują w kurortach i burze, i przelotne opady deszczu.

Trudniej dojechać do pracy. Pogoda przeciw kierowcom

Większość kierowców nie będzie mogła dziś liczyć na sprzyjające warunki na trasach. Drogi prawie w całym kraju będą mokre od deszczu, a na wschodzie i południu trzeba będzie uważać na burze z gwałtownymi opadami z silnym wiatrem. Suche i pogodne pozostanie tylko Wybrzeże.

Burzowy front nadal rządzi. Będzie mokro i ciepło

Pogodą w dużej części Polski będzie dziś rządził front atmosferyczny. Po mokrej, burzowej nocy północny wschód, centrum, południe i południowy zachód czekają kolejne opady i wyładowania. Do tego dołączą wysokie temperatury - największy upał czeka mieszkańców Małopolski, Podkarpacia i Lubelszczyzny.

Zwrotnikowe upały do połowy miesiąca

W świetle najnowszych materiałów prognostycznych, najbliższe dwa tygodnie w Polsce będą typowo letnie, z upałem i burzami. Chłodniej zrobi się dopiero w drugiej połowie lipca.

Dwa tygodnie gwałtownych zjawisk

Upały z wartościami 33-35 stopni - tak pierwsza połowa lipca zapowiada się w południowej, wschodniej i centralnej Polsce. Będą burze i opady gradu, mogą wystąpić trąby powietrzne. Taką pogodę przez najbliższa dwa tygodnie zapewnią nam wyż znad Ukrainy i gorące masy powietrza znad Afryki i Azji Mniejszej. Ci, którzy gorąco źle znoszą, znajdą azyl na północy kraju.

Chłodniej nad wodą. Na Mazurach popada

W poniedziałek wypoczywający nad morzem i jeziorami odpoczną od upałów. Chłodniejsze masy powietrza z północy towarzyszące frontowi atmosferycznemu sprawią, że temperatury spadną o kilku stopni. Choć Mazury odnotują wyższe wartości, to na Wybrzeżu zapowiada się ładniejsza pogoda.

Pogoda nie spłata figla piłkarzom

Już tylko godziny dzielą nas od wielkiego piłkarskiego święta. W Kijowie zostanie rozegrany finał Euro 2012. Na Stadionie Olimpijskim zagrają reprezentacje Włoch oraz Hiszpanii. Pogoda nie powinna spłatać figla piłkarzom. W stolicy Ukrainy będzie pogodnie.

W Polsce jak w tropikach. Nawet do połowy lipca!

Po co wyjeżdżać na Karaiby, skoro w Polsce jeszcze przez jakiś czas będziemy mieć to samo? Przez całą pierwszą połowę lipca na termometrach zobaczymy ponad 30 st. Celsjusza! Niestety takie gorąco może mieć też swoje złe strony, np. gwałtowne burze i złe samopoczucie.