Prognoza

Prognoza

"Kilkanaście tygodni do wiosny :)"

Czwartek był chyba ostatnim tak ciepłym dniem w tym roku. Na południu Polski temperatura doszła do 14, a miejscami 15 stopni. W tym samym czasie zima zawitała do Niemiec, mocno sypało w Czechach. Ciekawe, że zima nadchodzi do Polski nie z północy, a z południowego zachodu i z zachodu – powiedział mi jeden ze znajomych. Jak to możliwe?

Nie zmieniliście opon? Będzie ślisko

Deszcz, deszcz ze śniegiem, a nawet śnieg spadnie w piątek na polskie drogi. Najgorsza sytuacja będzie na zachodzie, gdzie najwcześniej dotrze chłodny front atmosferyczny. Kto nie zmienił opon, może mieć dziś problemy...

Dziś wstęp do prawdziwej zimy

Piątek będzie na zachodzie kraju już niemal zimowy, a to dopiero wstęp do białego weekendu. Popada głównie deszcz ze śniegiem, a tam, gdzie cieplej, sam deszcz. Ochłodzi się do 2 st. C w najcieplejszym momencie dnia w Lubuskiem.

Zima zostanie z nami po weekendzie

Kolejne dobre informacje dla miłośników zimy. Po weekendowym ataku nie opuści nas ani mróz, ani śnieg. Wciąż zimowy będzie także początek przyszłego tygodnia.

Idzie zima! Sprawdź, gdzie spadnie śnieg

Jeszcze jest 200 km od nas, ale pojawi się lada moment - zima! Na razie straszy w Niemczech, ale już pod koniec dnia może zapukać do Polski zachodniej. Sprawdźcie, gdzie sypnie śniegiem w najbliższych dniach.

Na drogach mokro. Prawie w całym kraju

Warunki drogowe w ciągu dnia utrudnią opady deszczu. Najintensywniejsze, rzędu 20 l/mkw. wystąpią w centrum. Na dokładkę niekorzystny biomet sprawi, że dzisiejsze poruszanie się po drogach do przyjemnych należeć nie będzie. Kierowcy mogą odczuwać senność lub rozdrażnienie.

Poranne mgły najgęstsze na zachodzie

Polska znalazła się w strefie frontu ciepłego, związanego z niżem, którego centrum ulokowało się nad Morzem Śródziemnym, w pobliżu Marsylii. Front rozciąga się od Dolnego Śląska i Ziemi Lubuskiej przez Wielkopolskę, Pomorze po Warmię i Mazury.

Rano na drogach mglisto, potem mokro

Mgły i zamglenia mogą utrudniać zmotoryzowanym poranną jazdę. W ciągu dnia widzialność się poprawi, ale kierowcy będą musieli uważać na mokrych drogach. Może spaść do 5litrów deszczu na metr kwadratowy.

Deszczowe chmury zebrały się nad Polską

Jesienna plucha zapanuje dziś za sprawą frontu atmosferycznego w wielu regionach Polski. Przed chmurami i deszczem najlepiej obronią się południe i południowy wschód kraju. Tam też będzie najcieplej - temperatury przekroczą 10 st. C.

Weekend już prawdziwie zimowy

Weekend będzie już prawdziwie zimowy. Nie dość, że spadnie śnieg, to jeszcze za dnia chwyci mróz. Zmiana aury z jesiennej na zimową nastąpi w piątek. Do tego czasu będziemy cieszyć się temperaturami dochodzącymi do nawet 13 st. Celsjusza.

Jazda w deszczu. Mgły tylko na wschodzie

We wtorek poranne mgły będą ograniczać widzialność we wschodniej Polsce. W ciągu dnia natomiast jazdę w większości kraju utrudni deszcz. Mokrych dróg mogą się spodziewać zwłaszcza podróżujący po północy, zachodzie i centrum.

Dobre warunki na zachodnich trasach

Rano kierowcom we wschodniej, północno-wschodniej i południowej Polsce będą się dawać we znaki mgły. Ograniczenia widzialności utrzymają się do południa. Najlepsze warunki drogowe będą w zachodniej Polsce.

Ten dzień zaliczymy do przyjemnych

Początek dnia może wydać się nam niezbyt przyjemny: pojawią się mgły, a na południu kraju popada. Jednak w ciągu dnia niebo będzie się przecierać. Po południu możemy liczyć na rozpogodzenia.

Graniczna data: 30 listopada

W środę na południu Polski temperatury wzrosną do nawet 12 st. Celsjusza. Napływ ciepłego powietrza skończy się jednak w ostatnim dniu listopada i wtedy pojawią się opady śniegu.

To nie jest niedziela dla niedzielnych kierowców

Poranną jazdę, zwłaszcza na południu, w centrum i na wschodzie, utrudnią mgły. Potem rozpogodzi się i warunki drogowe powinny się poprawić. Z kolei na zachodzie i północy kraju niedzielna jazda będzie utrudniona przez deszcz i wiatr, dochodzący do 60 km/h.

Mglisto, pochmurno i bardzo mokro

W niedzielny poranek mgły dadzą się we znaki w Polsce centralnej, wschodniej i południowej. Z kolei do województw zachodnich i północnych wkroczy front atmosferyczny, przynosząc opady deszczu. Będzie ciepło, termometry wskażą od 4 do 11 st. C.

Pojedziemy we mgle albo w deszczu

Poranna podróż drogami wschodu, centrum i południa kraju odbędzie się we mgłach. Po południu wypogodzi się i warunki do jazdy w tych regionach powinny być dobre. Z kolei na północy i zachodzie wystąpią opady deszczu.

W powietrzu wilgotno, ale ciepło

W sobotni ranek mgły zdominują centralną i południową część kraju. Przez cały dzień będzie padać w miastach Polski zachodniej i północnej. Wciąż jak na listopad będzie ciepło, od 5 do 9 st. C.

Walka niżu i wyżu nad Polską. Weekend mokry, pochmurny i mglisty

W najbliższych dniach Polska pozostanie na skraju układów niskiego i wysokiego ciśnienia. W związku z tym nasze samopoczucie nie będzie najlepsze. Poranki spowije gęsta mgła, zabierająca chęć szybkiego wstania z łóżka, a popołudnia skropi deszcz, skutecznie zatrzymujący nas w domach.

Rano mgły, a na południu deszcz

Nad ranem kierowcy w Polsce północnej i wschodniej napotkają na swojej drodze gęste mgły, ograniczające widzialność do 100-200 metrów. Potem wypogodzi się i warunki drogowe będą na ogół dobre. Jedynie na południu kraju może spaść słaby deszcz.