W sobotę pogoda w Europie będzie zróżnicowana. Upalnie zrobi na zachodzie i południu kontynentu, a umiarkowane temperatury zapanują na północny i w środkowej części. Przelotnie popada w centrum i na wschodzie, tam też mogą tworzyć się burze.
W sobotę przelotnie, ale miejscami intensywnie popada w większości regionów. Na wschodzie i północnym wschodzie pojawią się burze. Tylko na zachodzie kraju wypogodzi się. Tam możemy spodziewać się słońca i przyjemnej pogody.
W sobotę na wschodzie kraju będą panowały najgorsze warunki do jazdy. Spodziewamy się tam burz, opadów deszczu i gradu. W środkowej części kraju natomiast przelotnie popada. Tylko na wschodzie powoli zacznie się przejaśniać.
Burze nad Polską uspokajają się i słabną. Przelotne deszcze zdarzają się jeszcze w województwach dolnośląskim, pomorskim, wielkopolskim, małopolskim, łódzkim, i mazowieckim.
W weekend pogoda nie będzie sprzyjała wypoczynkowi. Spodziewamy się przelotnych, ale intensywnych opadów deszczu, lokalnie wystąpią burze. Słońca będzie jak na lekarstwo.
W piątek w większości regionów będzie przelotnie padać deszcz, a na wschodzie spodziewamy się dodatkowo burz i opadów gradu. Dobre warunki do jazdy wystąpią tylko na północnym zachodzie kraju.
Tylko na północnym zachodzie kraju będzie w piątek pogodnie i słonecznie. W pozostałych regionach spodziewamy się przelotnych, ale intensywnych opadów deszczu. Na wschodzie dodatkowo będą tworzyć się burze.
Środkowa i południowa Europa znajdą się w czwartek w deszczowych strefach. Zaległości w słonecznej, letniej aurze odrabiają za to kraje z zachodu i północy kontynentu. Na Półwyspie Iberyjskim bez zmian - ciągle trzyma upał.
Zmotoryzowani muszą się dziś liczyć ze zmienną pogodą. W większości regionów okresami drogi mogą być mokre od przelotnego deszczu. NA wschodzie w pierwszej części dnia może też zagrzmieć.
Przed wyjściem z domu lepiej pamiętać dziś o zabraniu parasola. Opady, choć mają przechodzić przez większość regionów, nie zdominują jednak całego dnia. Zza deszczowych chmur okresami będzie się przebijać słońce.
Front atmosferyczny sprawi, że w najbliższych dniach mogą nam się przydać parasole. Przez większość regionów będą przechodzić przelotne opady, a przez wschodnią Polskę burze. Jak pociesza Tomasz Zubilewicz, krótkie opady nie powinny jednak mocno dać się nam we znaki.
Poranek zaskoczy kierowców unoszącą się nad jezdnią mgłą. To nie koniec niespodzianek, jakie szykuje im pogoda w środę. Będzie burzowo, wietrznie, a miejscami synoptycy przewidują grad.
Nad ranem powitała nas mgła, za którą do kraju wkroczył front atmosferyczny, a wraz z nim gwałtowne burze z gradem nad północno-zachodnią Polską. Jedynie wschód i południe pozostaną w środę słoneczne i pogodne.
Upalnie i sucho - tak zapowiada się pogoda w środę w większości krajów europejskich. Popada na południu kontynentu. We Włoszech, Grecji i na Bałkanach możliwe są burze.
Dobra pogodowa passa z ostatnich dni w środę nieco się załamie. Od zachodu wkroczy do Polski front atmosferyczny. Sprowadzi przelotne opady i burze, które mają przechodzić przez kraj niemal do końca tygodnia.
Zmotoryzowani w całym kraju mogą liczyć na sprzyjającą aurę. Będzie pogodnie, spokojnie i sucho. Synoptycy nie przewidują opadów ani żadnych gwałtownych zjawisk.
Wtorek będzie kolejnym dniem przyjemnej letniej pogody. Możemy liczyć na pogodne niebo, słońce i przyjazne temperatury. Choć po południu w północnych regionach kraju może się trochę chmurzyć, parasole nie będą potrzebne.
W poniedziałek zmotoryzowani mogą liczyć na wyjątkowo sprzyjającą aurę. W całym kraju ma być pogodnie i sucho. Kierowcy mogą liczyć też na korzystne warunki biometeo.
Poniedziałkowej pogodzie nie będzie można nic zarzucić. Utrzyma się wpływ wyżu zapewniający nam czyste niebo i dużo słońca. Temperatury też dopiszą - wyniosą od 24 do 27 st. C.
Po pogodnej i ciepłej nocy możemy liczyć na bardzo przyjemny letni dzień. Dopisze wszystko: pogodne niebo, słońce i dość wysokie, ale nie męczące temperatury. Dzięki wpływowi wyżu Xena pogoda powinna wprawić nas w naprawdę dobre nastroje.
Po wielu dniach rządów niżowej pogody z deszczowymi frontami nad większością Europy wreszcie zaświeci słońce. Miłym dodatkiem do pogodnej aury będzie gorące powietrze z południa, które rozgrzeje zwłaszcza południe, centrum i wschód kontynentu. Na Półwyspie Iberyjskim wywinduje temperatury nawet powyżej 40 st. C.
Wakacyjna, słoneczna, ciepła i bardzo piękna - taka pogoda ma nam towarzyszyć przez większość weekendu. Po piątku zdominowanym przez wpływ deszczowego frontu od soboty wyże zapewnią nam pogodne niebo. Do tego będzie ciepło, ale bez męczącego upału.
Poranek będzie pogodny, choć miejscami utrzymuje się mgła. Popołudnie wymusi dodatkową ostrożność na drogach, ponieważ synoptycy przewidują przelotne deszcze i mgły, mogą wystąpić nawet gwałtowne burze.
W piątek po pogodnym poranku większość kraju zdominują chmury, przelotne opady i burze. Tylko mieszkańcy wschodnich regionów przez cały dzień będą się cieszyć słoneczną aurą i wysokimi temperaturami sięgającymi nawet 30 st. C.